czwartek, 28 marca 2024

Wiadomości

  • 6 komentarzy
  • 8632 wyświetleń

Uwaga na kleszcze!

Piękna pogoda zachęca nas do przebywania na łonie natury. Pamiętajmy, że  nasz odpoczynek na świeżym powietrzu nie jest całkiem beztroski - rozpoczął się czas aktywności kleszczy. Niebezpieczne pajęczaki czyhają na nas nie tylko w lasach. Czają się także w miejskich trawnikach, ogródkach i na przydomowych klombach. Województwo podlaskie jest terenem endemicznego występowania zakażonych kleszczy przenoszących m.in. wirusy kleszczowego zapalenia mózgu, czy też bakterie Borrelia burgdorferi (Borelioza).

W marcu br. w powiecie grajewskim zarejestrowano 5 zachorowań na boreliozę, nie odnotowano żadnego zachorowania na kleszczowe zapalenie mózgu. Eksperci przypominają, czynniki chorobotwórcze mogą być przenoszone przez zarówno dorosłe kleszcze, jak i larwy oraz nimfy. Trzeba wiedzieć, że nie każdy kleszcz jest zakażony.

Wybierając się w plener pamiętajmy jednak o konieczności zabezpieczenia się przed kontaktem z tymi niepozornymi pasożytami – odpowiednio osłaniajmy ciało, zalecane jest też korzystanie ze środków odstraszających owady. O ile jedyną obroną przed boreliozą jest nasza ostrożność i rozwaga, o tyle przed kleszczowym zapaleniem mózgu zabezpiecza cykl szczepień ochronnych.

/e/
 

Komentarze (6)

To dlaczego nie ma oprysków,???? na wszystko jest a na to paskudzctwo nikt nie kusi się stworzyć chemii?. Najlepiej pisać artykuły.

kiedyś pryskali i tyle tego paskudztwa nie było a teraz każdy urzędnik nie patrzy o dobro obywateli tylko o swój stołek. Co druga osoba w naszym mieście i okolicznych wsiach jest chora na bolerioze. Powinni spryskać preparatami owadobójczymi to by zlikwidowano trochę tych insektów .

Do autorów powyższych komentarzy - jak wy sobie wyobrażacie opryski na kleszcze? Naturalne środowisko kleszcza to pogranicze lasów i terenów otwartych, zakrzaczenia , wysokie chwasty, parki itp. Czyli według was opryskiwać należy miasta i wioski?
W Polsce nigdy nie było oprysków przeciw kleszczom. Badania na boleriozę na szerszą skalę prowadzone są od kilkunastu lat i dlatego wykrywanie są nowe przypadki choroby.
Straszenie kleszczami w mediach ma jeden cel - sprzedaż szczepionek przeciwko zapaleniu opon mózgowych i zarobek firm farmaceutycznych.

To wszystko dlatego, że człowiek za mocno poszedł w poprawianie natury. Np. nowoczesne pestycydy, które zalatwiły pszczoły ale też najgroźniejszego naturalnego wroga kleszczy. Jest nim kusak cezarek.

A razem z nimi inne owaday...

Warto wiedzieć, że oprócz boreliozy te małe niepozorne paskudy przenoszą również inne choroby np. bartonellę, babeszjozę, yersiniozę, brucelozę itd. Sama choruję i są to paskudne choroby. Niestety nikt nic z tym nie robi. Zgadzam się z przedmówcami. Powinno się powrócić do oprysków.

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.