piątek, 29 marca 2024

Wiadomości

  • 21 komentarzy
  • 14347 wyświetleń

Potrącenie 5 - latka

25 lipca br. o godz. 15.20 dyżurny grajewskiej Komendy Powiatowej Policji otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu drogowym na ul. Koszarowej w Grajewie.

Ze wstępnych informacji funkcjonariuszy wynika, że w samochód osobowy marki Mazda, jadący od strony ul. 9 Pułku Strzelców Konnych w kierunku ul. Krasickiego nagle uderzył przebiegający przez jezdnię 5 – latek. Chłopczyk ze złamaniem kości miednicy został przetransportowany do szpitala w Białymstoku .

Kierująca 33 – letnia mieszkanka Grajewa była trzeźwa.  

Mundurowi prowadzą postępowanie wyjaśniające okoliczności zdarzenia.

 

e-Grajewo.pl

czwartek, 28 marca 2024

Kronika policyjna

Komentarze (21)

Biedna kobieta, a te dzieci łażą w samopas do północy jak dzikowina...DZIECI NICZYJE, BYLE Z DOMU I CISZA I SPOKÓJ...

/ bo jeżdżą na tych wąskich ulicach z taką szybkością jak na autostradzie

Dzieci na smyczy trzeba wyprowadzać 😀

Droga redakcjo może tytuł artykułu trzeba zmienić skoro kierująca nie potrąciła chłopca

Teraz są wakacje i gówniarze sami biegają bez opieki , szkoda dzieciaka ale cholera jasna kobieta będzie miała kłopoty przez gnoja , rodzice tłumaczycie dzieciom żeby uważały jak przebiegają przez jezdnię , dzieci wybiegają zza samochodów zaparkowanych prosto pod koła jadącego auta !!! Mam nadzieję że dziecko wyjdzie z tego całe i zdrowe bez poważniejszego uszczerbku na zdrowiu , kierowco trzymaj się ,mam nadzieję że wszystko dobrze się ułoży

dzieciak narobił biedy rodzicom i kierującej dziewczynie też

przepraszam,a gdzie w tym czasie byl rodzic?

A gdzie byli rodzice?

Dodatkowo po zapadnięciu zmroku dzieci jeżdżą rowerami p[o uliczkach osiedla bez świateł.Tylko czekać jak następny gówniarz znajdzie się pod kołami samochodu.rodzicom smarkacza wlepić porządny mandat za niezapewnienie należytej opieki nad dzieckiem.

Fredka Naprawde do polonocy 5latek skad to wiesz?

Rozumiem że współczujecie kobiecie , ale czy ktoś współczuje dziecku , czy macie swoje dzieci ? Ja mam już dorosłe , ale wiem że dziecko to dziecko nigdy nie wiadomo co może zrobić i w takich miejscach warto by bardziej uważać.Poznałam to dziecko i wiem , że nie szwęda się tak jak to wypisujecie , to śliczny chłopaczek i nie może mi to wyjść z myśli i z głowy jak kilka sekund może zmienić całe przyszłe życie dziecka i całej rodziny. Niech Bóg ma cię w opiece A.......

Kilka lat temu też na tej ulicy dzieciak wbił mi się rowerem w bok auta. Na szczęście nic mu się nie stało. Nie był pod niczyją opieka. W dodatku rower większy od niego to nie mógł zapanować. Jeżdżą na oślep nawet nie zobaczą czy nic nie jedzie tylko przejeżdżają przez ulicę. Zastanawiam się gdzie są rodzice.

do Fredka:
sama jesteś w samopasie i jak nie jesteś w temacie to się nie wypowiadaj! z jaką siłą musiała uderzyć tego chłopca skoro są takie obrażenia!!!to jest ruchliwa ulica i w takich miejscach trzeba zachować szczególną ostrożność.

Współczuje kierującej. Małe dzieci chodzą bez opieki, a nawet jak idą z mamą to mamunia ma nos w telefonie i w ogóle nie wie co się wokół dzieje. Sam ostatnio miałem taką sytuację. Przed przed przejściem dziecko wtargnęło na pasy ciągnąc matkę za rękę, a ta pochłonięta lekturą w smartfonie nie kontrolowała sytuacji na drodze. Jeszcze spojrzała z oburzeniem na mnie, jakby to ja miał domyślić się co jej dziecko zaraz zrobi. Na szczęście się domyśliłem. tylko zatrzymać się, wysiąść, wyrwać z łap telefon i nastukać w ten pusty łeb. Potem przez takich rodziców niewinni ludzie mają problemy.

Dzieciak to przede wszystkim biedy narobił sobie.Jest połamany i cierpi. Ludzie okażcie trochę empatii. Dzieci trzeba pilnować bo mają różne pomysły i czasem chwila nieuwagi wystarczy aby doszło do tragedii. Dzięki Bogu, że dziecko żyje.

Taaaak ??? A czy ktoś pomyślał o taj kobiecie? Co ona przeżyła i na pewno przeżywa?? Skąd wiadomo, że to jej wina?? Ona na pewno też przeżyła traumę. Jestem kierowcą i bardzo jej współczuję.

Plus dla "ona" dzieciaki w takim wieku mają mnóstwo pomysłów i są bardzo ruchliwe, zachowajmy szczególną uwagę na osiedlowych uliczkach, dobrze że chłopczyk żyje

Ludziska czytajcie ze zrozumieniem chłopiec wybiegł i uderzył w jadące auto, kierowca nie zawinił.

Winę ponoszą tylko i wyłącznie rodzice dziecka. Jak można pozwolić na to by tak małe dziecko bawiło się na ulicy bez opieki.

Bzdury piszecie.Czy wasze dzieci nie wychodzą same z domu ?

Moje dziecko nie wychodzi samo i jest starsze. Za to powinni do odpowiedzialności być pociągnięci rodzice! Już dawno skończyły się czasy, że dzieci chodziły z kluczami na szyi. Mamy nie pracują, bo mają 500+ i nie mają też czasu dla swoich pociech. Droga jest dla pojazdów i nie ważne czy szybko jeżdżą czy wolno. Auta po chodnikach nie jeżdżą!

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.