18 lutego br. od początku rozpoczął się proces Tunezyjczyka oskarżonego o zabójstwo w noc sylwestrową w Ełku w 2016 roku. Powodem decyzji jest zmiana w orzekającym składzie sędziowskim.
Proces Tunezyjczyka rozpoczął się marcu 2018 r. Zostały przeprowadzone niemal wszystkie czynności, to przed zamknięciem przewodu sądowego, choroba na dłuższy czas wykluczyła z orzekania jedną z sędziów. Proces musiał ruszyć od początku. Obecnie dla usprawnienia jego przebiegu, zostanie ograniczone postępowanie dowodowe. Nie będą powtarzane wszystkie czynności. Prokurator złożyła wniosek o przesłuchanie jedynie 18 z ponad 40 kluczowych świadków.
Przypomnijmy: Prokuratura Okręgowa w Suwałkach zarzuca Tunezyjczykowi Lassadowi A., że używając noża i narażając tym samym 21-letniego Daniela R. na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia wziął udział w bójce i działając umyślnie, z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia, zadał mu śmiertelny cios nożem w klatkę piersiową.
Oskarżony Lassad A. nie przyznaje się do zarzutu zabójstwa. Odmówił składania wyjaśnień i odpowiadania na pytania stron. Na rozprawie sędzia odczytał zeznania złożone przez niego w prokuraturze. W trwającym poprzednio procesie, oskarżony złożył oświadczenie, w którym mówił:
- Chciałem przeprosić rodzinę, że doszło do takiej tragedii. Chcę powiedzieć, że naprawdę nie chciałem zabić tego człowieka. Nie pamiętam, jak doszło do ugodzenia nożem.
Proces będzie kontynuowany 15 kwietnia br.
/e/
piątek, 29 marca 2024
piątek, 29 marca 2024
Nie zyjacy zginal w bardzo glupi sposob na wlasne zyczenie- prowkujac,lecz Tunezyjczyk nie mial prawa go zabijac. Wyciagjac noz mial niewatpliwie jeden cel, mog zraniac- lecz zabil i za zabicie powinien odpowiadac - nikt nie ma prawa odbierac drugiemu zycia !!
Nikt nie ma prawa Baba
do Baba... dokładnie tak samo myślę... nie ma sie co oszukiwać, w jaki sposób młodzież teraz się bawi i popisuję przed znajomymi... nie mniej jednak zabijać nie można.
Może młodzież troszkę spokornieje cały świat nie jest ich, myślą ,że im wszystko można .Rodzice nie reagują a później palant popisuje się i robi krzywdy innym .Jak już coś to nieumyślne spowodowanie wypadku może Tunezyjczyk chciał nastraszyć a on na niego ruszył nie wiadomo
Polskie Prawo jest tak śmieszne że szok zabił młodego chłopaka nożem i proces trwa i trwa i trwa …… niech Polak jedzie do Tunezji i zabije nożem Tunezyjczyka by nie było tłumaczenia że on nie chciał itp. itd. od razu by zginął a jak by żył to w warunkach takich ze choroby itp. zmarł by po miesiącu tylko w Polsce się bawią jeszcze proces trwa bo może to nie Tunezyjczyka ręka
Ciekawe kto do kogo przyszedl Tunezyjczyk do tego mlodzienca , czy mlodzieniec do niego i zaczol rozrabiac Tunezyjczyk mial prawo sie bronic a mlodzieniec widzac ze jest noz nie powinien sie wycofac a nie zgrywac bohatera bo to nie Polak.
grajewiak:"a mlodzieniec widzac ze jest noz nie powinien sie wycofac a nie zgrywac bohatera bo to nie Polak."- to w koncu powinien sie "wycofac "- czy nie powienien ?