środa, 8 maja 2024
środa, 8 maja 2024
KOCHANI ! Bardzo przepraszam , że i w tym temacie dołożę swoje 3 grosze ! Sanktuarium Matki Boskiej Bolesnej w Świętej Wodzie to mały , piękny , prosty i bardzo schludny i czysty kościółek położony w części Wasilkowa przy ul. Ks. Rabczyńskiego 2. Tereny Świętej Wody są owiane licznymi legendami sięgającymi średniowiecza. Tam miało miejsce pierwsze udokumentowane uzdrowienie . W 1719 r kiedy to ówczesny dzierżawca supraskiej papierni Bazyli Lenczewski za sprawą wody ze źródła został uzdrowiony ze ślepoty ! W akcie wdzięczności uzdrowiony szlachcic ufundował nad tym źródełkiem drewnianą kaplicę . W roku 1876 zamienioną ją na mały kościółek murowany , który został zniszczony w czasie II wojny światowej ! A odbudowany w 1949 r .Od 2000 r zaczęto obok tej świątyni stawiać krzyże wotywne ! Miejsce to nazwano „ Góra Krzyży „. Bylem tam tylko jeden raz ! Jest to bardzo piękne i czyste miejsce ! Jest tam bardzo dużo krzyży . Tych malutkich , małych i dużych ! Każdy z nich to jakaś prośba , intencja , podziękowanie jakieś człowieka lub grupy osób – w tym przypadku Ławska ! Ja też tam zaniosłem swój mały krzyżyk , bo każdy z nas ma jakieś problemy , prośby a i dziękować Bogu zawsze ma za coś ! Powiem Wam szczerze , że gdybym nie był uczuciowo związany z mym ukochanym Grajewem i z moimi tutejszymi przyjaciółmi to bym tam przeprowadził się ! Na prawdę jest tam wspaniały klimat – spokój i cisza i jakby czas się zatrzymał ! Przy okazji pozdrawiam kustosza i innych opiekunów tego wspaniałego miejsca ; cały Lawsk i wszystkich pielgrzymów oraz Was i bardzo gorąco polecam do odwiedzenia to wspaniałe duchowo miejsce !!!
A w jaki sposób pielgrzymka dotarła na miejsce?
SZANOWNY JACKU ! Nie wiem jak tam dotarła pielgrzymka z Ławska . Ja jechałem z pewną grupą osób wypożyczonym autobusem . Na pewno to mniej wyniosło gdybym jechał własnym autem lub dostępnymi środkami lokomocji publicznej . Kustosz tego wspaniałego miejsca mówił , że przybywają tam różne pielgrzymki ; na piechotę , rowerami , własnymi autami – po prostu – jak kto chce. Jak zauważyłem to nie tylko były tam pielgrzymki ale też same rodziny lub osoby pojedyncze .Napisze Ci szczerze – gdybym czuł się na tyle dobrze zdrowotnie i finansowo na drugi rok to może spróbuje zorganizować taką pielgrzymkę – może nie na piechotę – ale np. rowerową lub motorowerową ( skuterową ) w jakieś szczególnej intencji . Warto – nie tylko dla tego miejsca ale i dla pięknej naszej podlaskiej krainy ! Ale to – JAK DOBRY BÓG DA !!! Tak czy tak – BARDZO POLECAM ŚWIĘTĄ WODĘ !!! Pozdrawiam !!!