4 czerwca br. doszło do dachowania auta, kierowca na szczęście nie odniósł poważniejszych obrażeń.
Na drodze krajowej nr 65, ok dwóch kilometrów za m. Ruda, kierujący samochodem osobowym marki Hyundai zjechał z drogi i dachował. Auto zatrzymało się na pobliskim drzewie. Kierowca wyszedł cało z kolizji, prawdopodobnie sam opuścił pojazd.
Zdarzenie miało miejsce około godz. 15.30. Poszkodowany został przebadany przez Pogotowie Ratunkowe, na miejscu były również 2 jednostki ratownicze Straży Pożarnej oraz Policja.
fot. KP PSP w Grajewie
czwartek, 25 kwietnia 2024
czwartek, 25 kwietnia 2024
nawet 4wd nie pomogło jak wielka moc pod nogą :)
Takie wypadki w tym rejonie to najczęściej ucieczka przed zwierzyną Leśną która Nagle wyskakuje na drogę
Miras: hyundai lub wielka moc - wybierz jedno, bo w parze to ze sobą nie idzie.
Nie ogarnął mocy tego potwora
cieszysz sie z czyjegos nieszczescia miras ? obys ty tego nie przeszedl w zyciu
żeby Pandą jechał to by tak nie było. By wyprowadził.
miras... napedy nie służą do wyprowadzania auta z poślizgu. od tego jest kontrola trakcji. z tym napedem mogłbyś sobie najwyżej po śniegu poszaleć. ktoś tam miał rację, ja też obstawiam zwierzynę.
Dzięki Bogu że nic nie stało się kierowcy .
.