czwartek, 28 marca 2024

Wiadomości

  • 6 komentarzy
  • 7013 wyświetleń

Dwóch nietrzeźwych kierowców

Grajewscy policjanci zatrzymali dwóch nietrzeźwych kierowców. Pierwszy z nich był tak pijany, że wjechał w radiowóz. Z kolei drugi uszkodził barierki ochronne przy przejściu dla pieszych, a po zdarzeniu oddalił się z miejsca. Obaj mężczyźni stracili już prawo jazdy. Teraz ich dalszym losem zajmie się sąd.

Do pierwszego zatrzymania nietrzeźwego kierowcy doszło we wtorek przed 14. Funkcjonariusz z Posterunku Policji w Rajgrodzie, na drodze krajowej 61 w miejscowości Bełda, zauważył jadącego od krawędzi do krawędzi jezdni opla. Natychmiast zatrzymał pojazd do kontroli. 32-latek był tak pijany, że tuż po zatrzymaniu auta nie zabezpieczył pojazdu i zderzył się z radiowozem. Policjant natychmiast unieruchomił opla i zatrzymał kierowcy kluczyki. Badanie alkomatem wykazało, że 32-latek miał blisko 4 promile alkoholu w organizmie. Oprócz uszkodzeń pojazdów na szczęscie nikomu nic się nie stało.

Kolejnego nietrzeźwego kierowcę policjanci zatrzymali wczoraj na ulicy Popiełuszki. Tuż po północy mundurowi zauważyli pozostawione na ulicy audi bez tablic rejestracyjnych oraz uszkodzone barierki ochronne przy przejściu dla pieszych i ogrodzenie oddzielające tory kolejowe od chodnika. Już po kilku minutach właściciel auta trafił w ręce policjantów. Mężczyzna przyznał, że nie dostosował prędkość i uderzył w barierki ochronne, a także ogrodzenie. Podczas rozmowy z 23-latkiem mundurowi wyczuli od kierowcy woń alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że kierowca miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Za prowadzenie pojazdów mechanicznych w stanie nietrzeźwości kierowcom zostały zatrzymane prawa jazdy, a o ich dalszym losie zadecyduje sąd.

Policja apeluje do kierowców o rozsądek na drodze, przestrzeganie przepisów ruchu drogowego oraz o ograniczone zaufanie względem innych uczestników ruchu drogowego. - KPP w Grajewie

Komentarze (6)

to jest wprowadzanie czytelników w błąd , bo zatrzymania nie było tylko kierowca sam się przyznał do wszystkiego (że pił alkohol i ile tego alkoholu wypił i jaka była przyczyna dlaczego wsiadł za kierownicę nigdy tego nie robił po pijanemu ) i nie miał aż tyle promili to jest jedno wielkie kłamstwo bo nawet sama kolizja była na ulicy kolejowej a nie na ulicy Popiełuszki . Na przyszłość trzeba pisać i podawać prawdziwe informacje a nie wyssane z palca . Dla kierowcy zdarzyło się to tylko jeden raz a teraz ludzie będą oczerniać człowieka bo zostały podane fałszywe informacje a tablice same pospadały podczas uderzenia a kierowca się wystraszył i nie wiedział co ma zrobić po chwili sam wrócił na miejsce zdarzenia a nie że policjanci go złapali,

xXxXxX aaaa to on nie winny jest barierki są winne Jechał po spożyciu alkoholu i uderzył w barierki kogo obchodzi czy to 1 czy 10 raz

Nie ważne, jechali po pijanemu a za to najsurowsza kara!!!

Nasze prawo jest zle sformulowane, a te alkomaty to brat slow ....miałem taki przypadek ze po "udanej sobotniej nocy " w niedziele mialem wyjazd i poszedłem na komede w wiadomym celu ....tam ok godz 13 mialem niby 0,00 wiec ruszylem a tu ok 15godz kontrola i 0,2 wykazalo ....rok odpoczelem od kierowania i tak sobie mysle co to sa za alkomaty ......bez kometarza

Żeby taki pierwszy raz po pijaku wsiadł za kierownicę i zabił dziecko na pasach też byś go bronił w taki sam sposób drogi xXxXxX????

przewieziony na komendę, czy posterunek - czyli zatrzymany (na ile, godzina czy więcej, nie ważne - to tzw. czynność procesowa)

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.