Akcja ratowania płazów

W połowie marca br. rozpoczęły się migracje płazów z miejsc zimowania do siedlisk, w których odbywają rozród. Wędrówkę jako pierwsze rozpoczynają żaby moczarowe i trawne, później dołączają do nich traszki - zwyczajna i grzebieniasta oraz grzebiuszki ziemne, ropuchy i inne. W zależności od warunków pogodowych, migracje mogą potrwać do połowy kwietnia.

W parkach narodowych i krajobrazowych na Podlasiu ruszyła wiosenna akcja ratowania płazów. Wzorem lat ubiegłych, w Biebrzańskim Parku Narodowym miłośnicy przyrody pomagają żabom, by mogły bezpiecznie dotrzeć do miejsc rozmnażania. Specjalne płotki zostały rozstawione w dwóch lokalizacjach: na odcinku drogi między Strękową Górą a Osowcem (tzw. Carskiej Drodze) w pobliżu wsi Laskowiec oraz na odcinku drogi między Goniądzem a Wólką Piaseczną. Łącznie w Parku zabezpieczono 700 m dróg, w miejscach gdzie płazy najliczniej przekraczają jezdnie.   

- Płazy zmierzające w kierunku jezdni trafiają na płotek ochronny, wędrując wzdłuż niego wpadają do wkopanych w ziemię wiaderek, rozmieszczonych co ok. 10 metrów. Osoba kontrolująca płotki wyjmuje osobniki z wiaderek, notuje ich liczbę i przynależność gatunkową, po czym przenosi je na drugą stronę drogi, zgodnie z kierunkiem migracji – powiedział nam Krzysztof Bach, specjalista do spraw ochrony przyrody w Biebrzańskim Parku Narodowym.

W Biebrzańskim Parku Narodowym występuje 13 gatunków płazów. Dominuje żaba moczarowa i trawna. Możemy także spotkać traszkę zwyczajną, traszkę grzebieniastą, kumaka nizinnego, grzebiuszkę ziemną, rzekotkę drzewną, ropuchę szarą, paskówkę i zieloną a także żabę wodną, jeziorową i śmieszkę. Dzięki takiej akcji płazy mogą bezpiecznie kontynuować wędrówkę do zbiorników wodnych i rozlewisk w których odbywają gody i składają skrzek.

e-Grajewo.pl
foto - dr Krzysztof Frąckiel