czwartek, 28 marca 2024

Wiadomości

  • 77 komentarzy
  • 14828 wyświetleń

Strajk nauczycieli

Jutro 27 maja nauczyciele rozpoczną jednodniowy strajk. Chcą w ten sposób wywalczyć m.in. podwyżki wynagrodzeń i zwiększenie wydatków na edukację, zachowania co najmniej do 2011 roku prawa do przechodzenia na wcześniejszą emeryturę.

Strajkują
SP 4 w Grajewie
SP 2 w Grajewie
SP 1 w Grajewie
SP w Radziłowie
PG w Radziłowie
PG 3 w Grajewie
PG 2 w Grajewie
PG 1 w Grajewie
ZS nr 2 w Grajewie

Nie strajkują
ZS nr 1 w Grajewie
ZS w Wojewodzinie
ZS w Szczuczynie
ZS w Niećkowie
SP w Wąsoszu
SP w Niedźwiadnej
PG w Wąsoszu
ZSS w Grajewie


Wynagrodzenia brutto  w grajewskich szkołach:
Nauczyciel dyplomowany - od 1700 zł do 3200 zł
Nauczyciel mianowany - od 1550 zł do 2790 zł
Nauczyciel kontraktowy - od 1500 zł do 2000 zł
Nauczyciel stażysta - 1096 zł

( wynagrodzenie zależne od  stażu pracy, liczby nadgodzin, dodatków, stopnia awansu zawodowego)
Tygodniowa liczba godzin obowiązkowego wymiaru zajęć dydaktycznych, wychowawczych, opiekuńczych - 18 godz.





Komentarze (77)

a skad wy macie te tabele płac? to oczywiste, że wynagrodzenie zalezy od stażu, stopnia awansu czy dodatków... ... jestem nauczycielem mianowanym, 10 lat stazu, dwa kierunki nauczania... i wcale nie zarabiam od 1550 zł do 2790 !!! własnie mam przed soba odcinek płac - moje wynagrodzenie to 1829 złotych brutto.... czyli na rekę mam niecałe 1300złotych. to kiedy bede miala te 2790???? pragne zauwazyc, że nadgodziny ( przynajmniej u mnie w szkole) to rzadkosc... dodatki? - czyli jakie? - motywacyjny=5o zł, wychowawstwo=40zł brutto oczywiscie... owszem w porównaniu moze z innymi nie mam byc moze malych poborow, ale niestety nie sa one adekwatne do pracy jaka wykonuję... ale któż to doceni?!

niestety dobra szkola wymaga nauczyciela dobrze oplaconego, tak mialo byc

Niech wreszcie im podniosą, ale liczbę godzin pracy w tygodniu!!!

nauczyciel a czytać ze zrozumieniem nie umie. Przecież jest jak wół napisane wynagrodzenie brutto, czyli twoje 1829,00 mieści się w podanym przedziale.
A jak się komuś nie podoba taka płaca, to niech zmieni pracę, w końcu stawka godzinowa nauczyciela wychodzi całkiem niezła.

ZS nr 2 w Grajewie....a co z maturzystami? językowcy też strakują? tylko na mojej maturze by spróbowali zastrajkować ..

1.cytat pierwszy:"Wynagrodzenia brutto w grajewskich szkołach:
Nauczyciel mianowany - od 1550 zł do 2790 zł"
2.cytat drugi: "właśnie mam przed sobą odcinek płac - moje wynagrodzenie to 1829 złotych brutto."
3.cytat trzeci:"wcale nie zarabiam od 1550 zł do 2790 "
4.informacja- zgodnie z tabelą płacową minimalne wynagrodzenie nauczyciela mianowanego z wykształceniem mgr i przygotowaniem pedagogicznym to od 1 stycznia 2008- 2014 zł. Po dodaniu 10% stażowego, 50 motywacyjnego i 40 za wychowawstwo daje to nieco ponad 2300 zł brutto.
Kochani! Nie zarabiamy dobrze, ale nie dawajmy powodów do kpin z siebie takimi wpisami.

jak Wam Drodzy nauczyciele nie pasuje to zmieńcie prace na wasze miejsca sa dziesiatki mlodych nauczycieli z zapalem do pracy, któży z checia by pracowali za takie pieniądze ( calkiem niezle jak za wykonywana przez was prace).

Drodzy Państwo a wiecie ile wynosi przeciętne wynagrodzenie w Polsce; to co jest informacją statystyczną, średnią, przeciętną, tabelaryczną - dalekie jest od tego co potem widzimy w portfelu! Zarabiacie Pańswto średnią krajową, a przecież rząd twierdzi, że zarabiacie. TAK ZARABIACIE ŚREDNIĄ!?!

Do licealistyki: Skarbie, nic Twoim kosztem się nie stanie - zapewniam, nie histeryzuj.

Wymiar etatu wynosi 18 godzin - DYDAKTYCZNYCH !!! czyli tyle musi nauczyciel przeprowadzić lekcji. Kiedyś policzyłam (przy wychowawstwie) ile wynosi średnio mój tydzień pracy - wyszło prawie 50 godzin. Nauczyciel to nie tylko lekcje , to także: - sprawdzanie prac, przygotowanie się do lekcji, spotkania z rodzicami, popołudnia zajęte przez uczniów, opieka nad uczniami podczas dyskotek, wycieczek (często w dni wolne od pracy), czas poświecony na przygotowanie szeregu imprez szkolnych, udział w szkoleniach, Radach Pedagogicznych.Urlop tak jak inni w sumie ok.miesiąca i to często przerwany, bo praca w komisjach rekrutacyjnych , zespołach nadzorujących, komisjach klasyfikacyjnych, poprawkowych i do tego miliony papierów, które trzeba przygotować w domu związanych z lekcjami (plany wynikowe, sprawozdania z tysiąca rzeczy) i awansem zawodowym. Za tą pracę jestem sowicie wynagrodzona - za wychowawstwo 40 zł brutto i za dodatkową pracę - 50 zł brutto. Po prostu fantastycznie.

a gimnazjum w danowku tez strajkuje????????

Wszyscy strajkują, może każda osoba pracująca, która zarabia najniższą krajową i ma na utrzymaniu rodzinę powinna też strajkować. Jest wiele ludzi którzy zarabiają o wiele mniej i jakoś sobie muszą radzić.

W każdym zawodzie są karierowicze, ludzie goniący za kasą i ludzie z powołaniem, których to można policzyć już chyba na palcach /jeśli chodzi obecnych pedagogów/.

według mnie to żenada!!! - nauczycielska oczywiście. ile osób pracuje za najniższą krajową i nie dyskutuje. oczywistym jest ze około 2000 brutto to nie są potęzne pieniądze, ale na grajewo i tak są niezłe. mania podwyżek nauczycieli wynika chyba z ich wysokiego mniemania o sobie. otwórzcie oczy!!! jesteście zwykłymi ludźmi, niczym nadzwyczajnym, normalną grupą społeczną. skończyły się te czasy kiedy nauczyciel był kimś bardzo ważnym. Teraz nauczycielem może zostać praktycznie każdy kto chce. jedynym warunkiem jest skończenie zwykłych studiów, co w dzisiejszych czasach nie jest trudne). skad u was ta pycha. nauczycieli jest dużo, za dużo. jezeli chcecie więcej zarabiać to przekwalifikujcie się. prosty mechanizm rynkowy- jak Was sie zrobi mniej to trzeba będzię podnieść Wasze zarobki. i mam jeszcze jedno pytanie, tak do wszystkich: Ilu jest dobrych nauczycieli a ilu "partaczy"? nie chcę generalizować żeby nikogo nie skrzywdzić. ja na swojej drodze edukacyjnej trafiłem w grajewie na1 porządnego nauczyciela w szkole podstawowej i 1 w średniej. dziękuję

Skoro jest pani tak zle bowiem za mało pani zarabia w szkole i ma za nadto obowiazków prosze odejsc ze szkoły na pani miejsce czeka o wiele wiecej osob niz sie pani wydaje które zaakceptuja i pkchaja swojaprace.Co maja powiedziec ludzie ktorzy maja o wiele ciezsza prace i wynagrodzenie o wiele bardziej słabsze niz pani?Sie ponauczali i zaraz jak malo placa to strajk po to zostrała pani nauczycielka zeby uczyc dac z siebie wszytsko a nie rzadac za to jeszcze wiekszych pieniedzy.Sa nauczyciele którzypotrafia uczyc nawet za marne grosze bo kochaja pmagac dziecom mlodziezy i chca dac cos z siebie niekoniecznie za "kokosy".Nie pasuje pani praca naucyzciela prosze spróbowac pracy w sklepie np.Jaskółka, Biedronka ,Lidl dostanie tak paniw kosc że odechciałoby sie pani wiekszego wynagrodzenia.Musiałaby pani posiedziec na kasie ludzi obslugiwac, znosic humory klientów, szefostwa, cigaac skrzynie , zgrzewy zostawac po godzinach i za ile?jedynie 800zł .Zbulwersowała mnie pani wypowiedz ale takaze wszytsckih nauczycieli ktorzy strajkuja!!

Do xxx: A kto Ci zakazuje strajkować? W państwie demokratycznym jest taki przywilej, więc nie rozumiem o co Ci chodzi. Jest takie prawo, więc dlaczego zawody mają nie skorzystać? Zresztą ja tam popieram nauczycieli. Chociażby za to, że nieraz muszą się męczyć z uczniami. A uczniowie bywają różni - uwierzcie. Sama jestem uczennicą i byłaś świadkiem niektórych zachowań moich kolegów. POPIERAM NAUCZYCIELI! Każdy ma prawo walczyć o swoje prawa, skoro czuje się skrzywdzony!

Nauczyciele jeszcze wam mało!!!!!
Gdy jeden z drugim na rękę miał 1900 zł , mówię tu o poborach jakie mam razem z żoną. Musi to nam starczyć na opłaty i życie czterech osób. Nie mamy tyle wolnego co nauczyciele, pracujemy po 8 godzin dziennie, nie mamy takich urlopów, i co chwile wolnych dni.
Jesteśmy wykształceni i jakoś nie płaczemy jak nauczyciele. Ciągle im mało. Niejeden miałby dość po miesiącu pracy przez 8 godzin dziennie, z wolną niedzielą,
Zastanówcie się gdzie jest logika i czy macie rację. Sami nie wiecie co macie, ja muszę pracować do 65 lat i jakoś nie pękam.

po 15 latach na emeryturą. Bo im się w głowach po przewracało. Za darmo nie ruszą palcem. Wycieczki na koszt innych, nagrody wszelakie tez im, na bale tez za czyjeś pieniądze, a ich odzywki do uczniów i to też te wulgarne, to im przystoi. To ja się pytam? Jak tak marnie zarabiają to za co ich stac na wszystko. Nagdodziny to chyba te po 80 i więcej zł za korepetycje. I część ich wykształcila się za pieniądze podatników nie za swoje. Nie podoba się to do domu, są młodzi wykształceni i mądrzy ludzi nie tacy jak ci co teraz uczą. Dać szansę młodym, a na pewno o niebo są lepsi od nich. We władzach tez oni. Może już dosyc pewnych przywileji. Niech pracują jak inni, a nie tylko nic nie robić wolnego tyle co chyba sam minister nie ma i jeszcze im płacą. Wielcy dzialacze i naukowcy, takich to w rajewie ze świecą szukać. Do gnoju ich i na szczaw. Dosyć tego, a może ich na badania dać.

po 15 latach na emeryturą. Bo im się w głowach po przewracało. Za darmo nie ruszą palcem. Wycieczki na koszt innych, nagrody wszelakie tez im, na bale tez za czyjeś pieniądze, a ich odzywki do uczniów i to też te wulgarne, to im przystoi. To ja się pytam? Jak tak marnie zarabiają to za co ich stac na wszystko. Nagdodziny to chyba te po 80 i więcej zł za korepetycje. I część ich wykształcila się za pieniądze podatników nie za swoje. Nie podoba się to do domu, są młodzi wykształceni i mądrzy ludzi nie tacy jak ci co teraz uczą. Dać szansę młodym, a na pewno o niebo są lepsi od nich. We władzach tez oni. Może już dosyc pewnych przywileji. Niech pracują jak inni, a nie tylko nic nie robić wolnego tyle co chyba sam minister nie ma i jeszcze im płacą. Wielcy dzialacze i naukowcy, takich to w rajewie ze świecą szukać. Do gnoju ich i na szczaw. Dosyć tego, a może ich na badania dać.

CYTAT:
a skad wy macie te tabele płac? to oczywiste, że wynagrodzenie zalezy od stażu, stopnia awansu czy dodatków... ... jestem nauczycielem mianowanym, 10 lat stazu, dwa kierunki nauczania... i wcale nie zarabiam od 1550 zł do 2790 !!! własnie mam przed soba odcinek płac - moje wynagrodzenie to 1829 złotych brutto.... czyli na rekę mam niecałe 1300złotych. to kiedy bede miala te 2790???? pragne zauwazyc, że nadgodziny ( przynajmniej u mnie w szkole) to rzadkosc... dodatki? - czyli jakie? - motywacyjny=5o zł, wychowawstwo=40zł brutto oczywiscie... owszem w porównaniu moze z innymi nie mam byc moze malych poborow, ale niestety nie sa one adekwatne do pracy jaka wykonuję... ale któż to doceni?!

Odp... przepraszam ale Pani nie droznia wartosci brutto od netto. Pani zarobki brutto mieszcza sie w podanych przedzialach. poza tym rozumiem ze jezdzcie na wycieczki itp...ale jezdzicie za darmo, macie okazje zwiedzic wiele miejsc, nie szukajcie samych negatywow w swojej pracy. uczylam sie w lo i wiem ze wielu nauczycieli nie traktowalo nas powaznie a tacy zazwyczaj krzycza najglosniej...

Rafał nie bądź taki cyniczny, wstyd mi za Ciebie (choć nie jestem nauczycielem).

Do wszystkich na nie:
Policz sobie: 30 dzieciaków w 3-5 klasach pisze przez 40 minut
klasówkę, którą potem sprawdza się od 2 do 10 minut, w zależności od
przedmiotu i geniuszu piszących. Nie robi się tego w ramch tych 18
godzin. Do tego kartkóweczki. Pomnóż to wszystko. Z przygotowywaniem
do lekcji jest różnie (pomijam nauczycieli leserów/ki) - po pewnym
czasie na pewno "jedzie się" lekcje z marszu. W każdym racie te
wyliczanki są śmieszne - pracownicy biura propagandy PZPR pękają z
dumy: polityka antagonizowania społeczeństwa sprowadzonego do
pozycji dziadów udała im się w kilkuset procentach...


Szanowny Panie Rafale! Chętnie bym zmieniła pracę i zwolniłabym Panu miejsce, ale jak pomyślę, że uczyłby Pan uczniów pisowni z błędami to lepiej proszę zająć się najpierw swoją edukacją i nauczyć się poprawnej pisowni.

niedokształcony neandertalczyk zaczął rozpowszechniać. Etat nauczyciela wynosi
40 godzin tygodniowo w tym 18 godzin dydaktycznych a poza tymi godzinami jest w
szkole mnóstwo innych zajęć, które nauczyciel musi wykonać w ramach etatu.
Zatrudnij sie w szkole o ile masz wystarczające kwalifikacje a przekonasz sie
jak to jest z tymi 18 godzinami pracy i przestaniesz dostawać szału, ale
ostrzegam, to trudna praca i tylko dla inteligentnych:)

No to najlepszym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie dla nauczycieli
płac godzinowo-akordowych: za lekcję tyle, za poprawienie klasówki
tyle, za kółko zainteresowań tyle, za uczniów-olimpijczyków lub
dobre wyniki matur - premie. Oczywiście za wakacje nic, ale
zarabiając dobrze moglibyście sobie przez cały rok odłożyć na urlop,
tak jak to robią tzw. samozatrudnieni. Na koniec każdego miesiąca
podsumowanie i fakturka. Zatrudnienie na zasadzie jednoosobowej
działalności gospodarczej. Dlaczego nie walczycie o taki system?
Byłby sprawiedliwy, mielibyście zapłacone za wszystko, i nikt by się
Was nie czepiał.

a rodzicie, którzy sa oburzeni, bo "nie mają co zrobc z dziecmi"
najlepiej niech je oddadzą do adopcji , jak się nie nadają na
rodziców i nie wiedzą co z własnym dzieiakiem począć, gdy nie ma go
gdzie upchnąc na cały dzień

opłać opiekunkę / nie stać Cię ? / olaboga !/ a może wpadłaś na to,
że ci nauczyciwle też mają dzieci, które musza utrzymac i m.in.
dlatego chcą zarabiac jak bia;li ludzie, a nie jak czarnuchy na
plantacji bawełny ? / zreszta podobno tak znakomicie zarabiasz, w
takiej znakomitej pracy/ zrób moze to, co radzisz nauczycielom: jak
sobie nie dajesz rady , to zmień pracę na takę, gdzie będziesz mogla
się zająć dzieckiem /

a na poważnie - górnicydemolują miasto, kolejarze zatrzymuiją
pociągui... wreszcie może nauczyciele się zorientują, że mogą
spralizpowac całą gospodarkę zmuszając innych do brania urlopów na
opiekę nad dziciakami - oby tak było, niestety rządy nie rozumoieją
innej argumentacji niż siła

Brawo! Niedlugo dowiemy się, że nauczyciele mają 5 miesięcy wakacji.
Trzeba do swiąt dodac jeszcze:"mają wolne soboty i niedziele". A ty
czlowieku nie masz wolnego w czasie świąt? Z jakiej racji do uropu
nauczuciela wliczasz także soboty i niedziele?!? Przeciez w lipcu i
w sierpniu takowe są. A jak myślisz, kto przeprowadza rekrutację do
szkół gimnazjalnych i ponadpodstawowych? Wożna? A kto siedzi w
szkole od polowy sierpnia w szkole, egzaminując poprawkowiczów? Też
wożna? A remamenty, przygotowanie klas do zajęć robi firnma z
zewnątrz? A kto prowadzi półkolonie i w szkole? Krasnoludki? Wolne
dni między swiętami odpracowujemy w soboty. Zainteresuj sie
kalendarzem szkolnym! 18 godzin na etacie to są godziny, kiedy można
mnie zobaczyć "przy tablicy". Mając 6 klas i 3 godziny zajęc z nimi
w tygodniu oraz 24 uczniów w każdej klasie daje to : 24x6=144
uczniów. Tyle sprawdzianów na raz do sprawdzenia min. raz w
tygodniu. Potem prace pisemne (w 3 klase dłuższe wypowiedzi w języku
obcym)min. 2-3 razy w tygodniu. Raz w tygodniu kartkówka
sprawdzająca przygotowanie do zajęć wszystkich uczniów. Nadążasz?
Praca na lekcji polegająca na przygotowaniu czegoś w formie
pisemnej, czasem w parach ale rzadko. To wszystko trzeba sprawdzić.
Gdzie? W domu. Skoro wg ciebie pracuję 18 godzin i za nie dostaje
pieniądze, tzn. że sprawdzam ten stos prac ZA DARMO. Na szkolenia
jeżdżę za własne pieniądze w ramach mojego wolnego czasu (przeważnie
odbywają się one w soboty i w niedziele). Obowiązkowe Rady
Pedagogiczne i szkoleniowe odbywają się kosztem mojego czasu
prywatnego, nieprawdaż? A spotkania z rodzicami i konsultacje po
nich? Też ZA DARMO. Placi mi się przecież za 18 -godzinny tydzień
pracy. Za zajęcia dodatkowe tzw. wyrównawcze i kółka od lat nam się
nie płaci, prowadzimy je ZA DARMO od lat. O wycieczkach nie wspomnę.
Toż to czysta przyjemność czuwać nad grupą rozbrykanej młodzieży i
nie przespać się kilka nocy tylko poto, aby nastę pnego dnia zjawic
się w pracy z podkrążonymi oczyma (uczniowie przeważnie odpoczywają
w domu)za to ich rodzice mieli trochę odpoczynku od swoich pociech.
Zresztą co tu pisać. Nie znając specyfiki pracy nauczyciela,
wypowiadają sie na ten temat ludzie, którzy ani jednego dnia w
szkole jako nauczyciel nie daliby sobie rady. Jestem za tym, aby mój
dzień pracy obejmował 40 godzin. Od 7 do 15 czy też od 8 do 16.
Rodzice musieliby sie tez do tego dopasować. Kiedy ja muszę załatwić
jakąś sprawę w urzędzie, muszę zwalniać się z pracy, bo urzędy są
czynne w moich godzinach pracy. W czasie tych 40 godzin w szkole
przygotuję się do lekcji, skseruję potem przygotowane sprawdziany
(czy ktoś myśli,że inni za nas to robią?), sprawdzę wzzystkie prace
pisemne, wypełnię dokumentację, której do domu zabierac nie możemy,
wypiszę na konieć roku świadectwa i arkusze ocen po każdym
semestrze, załatwię ten cały papierowy kram, o którym większośc tu
piczących nie ma zielonego pojęcia, przyjmę rodziców, udzielę
indywidualnej lub grupowj porady uczniom etc. Ale wtedy proszę
przygotowac mi warunki do pracy jak należy, żebym nie musiała nadal
zabierac pracy do domu, bo tam mam do pomocy prywatny komputer,
drukarkę, skaner. Proszę, tak jak pracownikom w biurze, zapewnić mi
papier do drukarki lub ksero, dlugopisy, notatniki, kalendarz itp. I
przede wszystkim miejsce do pracy i warunki socjalne. Na ponad 50
pracowników w szkole nadal mamy tylko 2 toalety z dwoma "oczkami". W
pokoju nauczycielskim nie mieścimy się wszyscy z jednej zmiany!! A
potem proszę mi za te 40 godzin spędzonych w szkole rzetelnie
zapłacić a nie udawać, że to dużo, bo pracuję TYLKO 18 godzin.
Wszystkich krytykantów zapraszam do pracy w szkole! Selnijcie tylko
najpierw wymagania, bo nie każdy może pracować tutaj, tak wydaje się
tylko wam.

A na wycieczkach dzieci się same pilnują? Czy wy naprawdę nie pamiętacie co wy
(lub wasi koledzy) wyprawiali na wycieczkach? Wszyscy grzecznie chodziliście w
parach i zasypialiście po dobranocce?
Sprawdź stawkę za całodobową opiekę na jednym dzieckiem. Teraz pomnóż to razy 30
i dorzuć odpowiedzialność karną. I idź na miasto z 30stką niesfornych
dzieciaków. (a potem przećwicz to samo wyjście z 16latkami)

Witam.
Zastanawiam się ile godzin (60-minutowych) musi przepracować w ciągu roku
nauczyciel. Chodzi mi o przeciętnego nauczyciela czyli nie o jakiegoś
wybitnego społecznika ani nie o totalnego olewacza. Załóżmy, że uczy on
matematyki w starszych klasach sp i ma 10 lat stażu. Poniżej moje szacunki
(od dawna nie mam nic wspólnego ze szkołą więc proszę o wybaczenie jeśli
mocno się gdzieś mylę):

a) Pensum: 18 godzin lekcyjnych po 45 min. Trzeba jednak dojść do klasy itp.
5 min. Stąd 18 * 50 min * 10 miesięcy * 4 tygodnie = 600 h. Fizyków proszę
by mi darowali niezgodność jednostek :)

b) Przygotowanie się do lekcji (bez sprawdzania klasówek). Tu mam duży
problem bo to zależy od wielu czynników i może być istotne w całości oceny.
Powiedzmy 15 min czyli 180 h rocznie.

c) Sprawdzenie klasówek. Załóżmy, że co 2 miesiące robimy sprawdzian w 4
klasach. Niech sprawdzenie jednej klasówki zajmie 5 min czyli 5 sprawdzianów
* 5 min * 30 uczniów * 4 klasy = 50 h rocznie.

d) Wychowawstwo. Przyjmijmy: jedna wywiadówka miesięcznie, czas 1,5 h 1,5
na dojazd do szkoły i z powrotem. Załóżmy, że 50% nauczycieli ma
wychowawstwo. Czyli 10 * 3 * 50% = 15 h rocznie.

e) Inne. Jakie są jeszcze inne obowiązki? Dyżury na przerwach, godziny
dyrektorskie, wycieczki, wyjazdy na zieloną szkołę, obowiązkowe szkolenia?
Nie potrafię tego oszacować. 100 h?

Przererw międzylekcyjnych nie liczę, bo zakładam, że nauczyciel je
wykorzystuje na pkt. b i c. Nie biorę też pod uwagę samokształcenia się
nauczycieli (zakładam, że nie jest to coś specyficznego dla zawodu
nauczyciela).

Na razie wychodzi 945 godzin na rok.

Nie chce mi sie nawet tego komentować. Lubie swoja pracę- jest moją pasją, pracuję w przedszkolu. Cóż tam- 20 lat. Jestem nauczycielem dyplomowanym. Obecnie zarabiam 1600 zł.Wszystkie kusy, warsztaty, studia podyplomowe finansowałam ze swojej kieszeni- no , przesadziłam- kieszeni męża, bo z mojej pensji nie byłoby mnie na to stać. Jak czytam takie bzdury, to robi mi się słabo.-po pierwsze -proszę Pana/i przedszkole jest placówką nieferyjną- o czym Pan powinien wiedzieć- nie mam ferii, ani wakacji- tylko 35 dni urlopu do wykorzystania wyłącznie w okresie urlopowym
przedszkola, a ten określa organ prowadzący- a więc w lipcu lub w sierpniu. Po drugie pracuję po 5 godzin dziennie z dziećmi, a resztę czasu tj, ok. dwóch godzin przeznaczam na przygotowanie do zajęć. Może to śmieszne , ale zapraszam do 30- sto osobowej grupy 4-5- latków na 5 godzin !!!! Zobaczymy ile mądralo wytrzymasz. A poza tym skoro nam tak dobrze " trzeba było nosić książeczki"- a nie gwizdać na gołębie!!!

Wstyd i jeszcze raz wstyd! Ktoś napisał, że praca nauczyciela to praca dla inteligentnych osób - wolne żarty! Jest wielu uczniów, którzy potrafiliby zająć miejsce takiego "nauczyciela" i to bez takiego OGROMNEGO wykształcenia. A płacze ze śmiechu jak nauczyciele, którzy maja tytuł mgr mówią do siebie "pani/pan profesor". Ludzie..dajcie spokój i nie róbcie z siebie większego pośmiewiska.

Jesli dobrze pamietam, ktorys , nie tak odlegly rząd obiecal przed wprowadzeniem gimnazjow, zarobki dla nauczycieli do 20 tys, zł. Poszperaj czytelniku w prasie sprzed kilku lat!!!. Oni(naprawde pracowali(kiedys) uczciwie, teraz tylko aby swoje wykonac i w auto,(popatrz jakie stoja przed szkolami) i do domu. Pracuje sprzataczka, pracuje wozna, pracuje tez inzynier, lekarz i ekonomista(ten musi na biezaco rowniez dokształcac sie w durnowatych przepisach, ustawach i innych poleceniach, komu sie na gorze ubzdura jakies nowum. Pracuje naprawde ciezko krtanią nauczyciel, ktory po 15 latach gadania na lekcjach ma zniszczone struny glosowe... To fakt, wszyscy parcowali, pracuja i bedą pracowac. Wiem , ze nalezy sie kazdemu to godne egzystowanie ale w naszym rozkołatanym i dogorywajacym kraju tak nie ma i nie bedzie bo nieliczna grupa jest wynagradzana sowicie, wrecz hojnie, a mamy wszyscy te same potrzeby, żołądki i kwalifikacje. Zwaz czytelniku, ze teraz juz sa kolejki do lotow w kosmos a to wymaga poteznej kasy wiec zrozum tych co maja miliardy i tez mowia...MAłO. malo i malo!!!. Dlaczego za minionych bezpowrotnie czasow(wiesz jakich???) nkt nie strajkował a pracował, starał sie i zył . mysle nieżle. Moz zbyt haotycznie wyrazam swoje mysli ale ludzie kochani, a co ma powiedzieć rencista naprawde zchorowany, potrzebujacy tez a utrzymujacy sie z 40 0zl. emeryt z 800-900 zl? czy tez strajkowac? Narodzie pracujacy, przestan juz strajkowac, zajmij sie pracą patrz ,ze trzeba pracować, bo za nami staoja nasze dzieci , rodziny...
Nie jestem przeciwnikiem godziwego wynagradzania nauczycieli ale kazdy zawod jest odpowiedzialny wymaga doszkalania , a czy pomyslałes(łaś) jak ciezko pracują inni i są szczesliwi , że pracuja i maja na comiesieczne oplaty? i jeszcze zostaje im na jako takie przezycie miesiaca? Szanowni nauczyciele zyczylbym sobie abyscie oplywali w luksusach , aby stac Was bylo na wszystko ale musicie zrozumieć, ze tylko wybrancy maja dzis dostatnie zycie , w ekskluzywnych salonach, czasem bez wiekszego wyksztalcenia ale za to spryt i .... ach co tu mowic!!!! Zycze abyście wszyscy mieli takie wynagrodznia abyscie odchodzili od kas z uśmiechem, ze w garsci trzymacie wystarczjaca sume wynagrodzenia na godne i szczesliwe przezycie kazdego dnia w danym miesiącu. Z pelnym szacunkiem dla Wszystkich zawodów i do Wszystkich pracujących.

Ludzie,niektórzy z Was takie głupoty piszecie,ze nawet nie macie pojęcia! czy ktoś broni Wam być nauczycielem?? Wy tylko umiecie podkreślić,ze mamy tyle wolnego. i co z tego?? a nikt a Was nie bierze tego pod uwagę, że my bierzemy prace ze sobą do domu ?/ guzik prawda,ze całe wakacje siedzimy w domu, a kto ułoży plan dla waszych pociech?? a kto przygotuje szkołę na ich przyjście po wakacjach ?? ale szkoda cokolwiek pisać, bo Wy tak wiecie najlepiej.A może większość z Was ma uraz do szkoły??

Gratuluję "cytatowi" znajomosci realiów szkolnych - jest naprawdę niezła.
Mnie wyszło inaczej -wziałem inne założenia: ten nauczyciel ma 3 klasy, miesięczna liczba godzin przy pensu 18 to 75, na przygotownie do lekcji trzeba trochę więcej czasu, ale przy klasach równoległych może rzeczywiście średnio 15 min może wystarczyć, klasa ma średnio 25 uczniów.
Klasówka odbywa się przeciętnie co miesiąc, jej sprawdzenie to jednak ok.10 minut, wywiadówka (4 w roku) to z przygotowaniem karteczek 3-4 godziny każda, rady pedagogiczne i szkolenia oraz dyzury dla rodziców to nie więcej niż 70 godz.rocznie.
Dochodzi (o tym cytat zapomniał) jeszcze sprawdzanie zeszytów, prac domowych, projektów- zakładam, że kazdy uczeń powinien mieć taką formę sprawdzoną co 2 tygodnie, a zajmuje to ok.5 minut średnio.
W efekcie wyszło mi ok.1700 godzin - dla równego rachunku 1600 (pewnie preszacowałem ten ostatni punkt) - czyli 200 dni po 8 godzin.
W innych branżach pracownik ma 104 dni wolne z tytułu sobót i niedziel, 26 dni urlopu.- czyli nauczyciel pracuje jakieś 35 dni w roku mniej.
I tu ważna różnica- zasadniczo est to u nauczyciela czas pracy efektywnej - tymczasem są branże, gdzie pracownik ma jednak chwile wytchnienia - nikt mi nie wmówi, że np. urzędnik całe 8 godzin wypelnia tylko swoje obowiazki.
Konkludując- aż tak bardzo się czas nauczyciela i "normalnego" człowieka w rozliczeniu rocznym nie różni.

Jest ziarno, są plewy - odwieczny problem oddzielić jedno od drugiego. Są nauczyciele, którzy powinni zarabiać godnie za swoją ciężką pracę i są partacze patrzący na zegarek aż minie 45 minut. Przykład - jak dziecko w jednym roku może mieć chęci do nauki przedmiotu, sprawia mu przyjemność, natomiast po zmianie nauczyciela jest zniechęcone i "jedzie na dwójach.


Skoro nauczycielom tak dobrze, to czemu coraz mniej młodych ludzi garnnie się do tak ,,lukratywnego zawodu" ??????? Nikt nikomu nie broni i nikt nikogo nie zmuszał wybrać zawód nauczyciela.

Ta siła przewodnia ciała pedagogicznego polega na wielkim związku zawodowym, ale 18 godzin tygodniowo a reszta prac do powrawy i przygotowania w domu, a dlaczego w domu ? a nie w pracy - szkole ? Wyliczone było w tygodniku (bez reklamy w jakim, oraz innych) nauczyciel ma ponad połowę roku kalendarzowego wolne. Wskażcie kraj , zawód gdzie bieże się pieniądze za cały rok, a pracuje połowę. PRZEGINACIE NA CAłEGO, URLOPY ZDROWOTNE DLA REPEROWANIA KASY ZA GRANICą, DZIEń NAUCZYCIELA, WAKACJE, WOLNE SOBOTY I NIEDZIELE, REKOLEKCJE, FERIE ZIMOWE I śWIąTECZNE ADUDZIEż INNE BLIżEJ NIE OKREśLONE. Nauczyciele pokory, bo wszyscy widzą co robicie i za ile, żadnego nauczania, wychowania nie wspomne. LITOŚCI.

Ldzie zmieniajcie zawody, studia nauczycielskie sa takie łatwe i proste! Zostańcie nauczycielami i będą Wam wszyscy zazdrościć kasy, wakacji i ciągłego nicnierobienia. Normalnie będziecie mieli wszystkiego FULLL WYPAS

Wykształć swoje dziecko na nauczyciela, będziesz miał go z głowy jeszcze ci kaski podrzuci i w wakacje z Tobą pobędzie.

Do: Jagody; proszę idź na spacer, świat jest piękny.

Jest godzina 15.37; Strajk już się zakończył, udało się KOLEŻANKI I KOLEDZY! My także, jako grupa zawodowa mamy własną siłę i integrację. Pozdrawiam Was jako emerytowan nauczycielka.

nauczyciel to najlatwiejsza i najmniej męcząca praca ! weekendy, wakacje, święta wolne inni mogą im tylko pozazdrościć .. 1000 zł to wystarczające wynagrodzenia ;/ jeszcze żeby potrafili dobrze wytłumaczyć.. jak czegoś się nie rozumie to od razu wrzeszczą jak opętani do tej pracy potrzeba cierpliwości a im robi przyjemność stawianie jedynek..


Anonimowość pozwala na wypowiedzi różnym frustratom społecznym, takie teksty mogą pisać tylko ci, którzy zawsze mieli problemy z racjonalnym myśleniem. Teksty te obnażają stopień inteligencji piszących. Nie jest winą nauczycieli, że większość z nich ukończyła edukację na szkole podstawowej, a teraz próbują leczyć swoje kompleksy na stronach internetowych. Tak trzymać!!!!!

spokojnie, te wycieczki to byl tylko przyklad, jestem studentka, mialam okazje uczyc jakis czas w szkole, wiec wiem o czym mowie. znam rowniez realia moja siostra pracuje w szkole. nadal uwazam ze praca nauczyciela jest dla osob z powolaniem, a zarobki nie naleza do najmniejszych. jest wiele zawod gdzie "prace" przynosi sie do domu, np ksiegowosc. uwazacie ze gl ksiegowi zarabiaja od was wiecej???!!!! pracuja po 8h dziennie, jezdza na szkolenia w weekendy, wieczorami siedza nad papierami lub biegaja na rady. taka praca... jest wiele innych zawodow ktore wygladaja w ten sam sposob dlatego kwestia tego czy musicie cos robic poza szkola czy nie, jest malo istotna. nikt was nie zmuszal do zawodu nauczyciela, mogliscie wybrac inna sciezke kariery. w tej chwili nauczycielem zostaje prawie kazdy, jest silna konkurencja, bedziecie strajkowac... to kogos innego przyjma na wasze miejsce. ost pracowalam w banku, zarobki takie jak wasze, 8h pracy i po godzinie na dojazd czyli lacznie10, w domu trzeba tez wypelniac sprawozdania i raporty, mam sie teraz ubiegac o zwrot pieniedzy bo pracowalam wiecej niz 8h? bo placa przeciez tylko za 8h. nie, bo to sa uroki tego typu pracy.

Podziwiam w wypowiadających się tu osobach brak jakiegokolwiek krytycyzmu.Myślę,że większość tych bzdur piszą uczniowie,albo ich niedouczeni rodzice, którzy w szkole mieli marne osiągnięcia i teraz mogą się wyżyć na nauczycielach ,wreszcie się odgrywają.LUDZIE skoro to tak wspaniały zawód,to kończcie studia i do szkoły !Zamiast zazdrościć zostańcie tymi wspaniałymi ,wypoczętymi ,zadowolonymi "profesorami i wy będziecie strajkować i się OŚMIESZAĆ!!??A i oprócz takich uwag w internecie ,wysłuchacie uwag niezadowolonych z was rodziców ,bo nie nauczyliście ich tępych dzieci ,bo je żle wychowaliście ,bo nie szanują swoich rodziców,itd;A jak będziecie pytać uczniów na lekcji i złapiecie na niewiedzy ,to będziecie wrednymi ,co lubią stawiać pały.....Zdobywajcie dyplomy i wymiencie tych super zarabiających...POWODZENIA!Najłatwiej krytykowac!!!!

Podziwiam w wypowiadających się tu osobach brak jakiegokolwiek krytycyzmu.Myślę,że większość tych bzdur piszą uczniowie,albo ich niedouczeni rodzice, którzy w szkole mieli marne osiągnięcia i teraz mogą się wyżyć na nauczycielach ,wreszcie się odgrywają.LUDZIE skoro to tak wspaniały zawód,to kończcie studia i do szkoły !Zamiast zazdrościć zostańcie tymi wspaniałymi ,wypoczętymi ,zadowolonymi "profesorami i wy będziecie strajkować i się OŚMIESZAĆ!!??A i oprócz takich uwag w internecie ,wysłuchacie uwag niezadowolonych z was rodziców ,bo nie nauczyliście ich tępych dzieci ,bo je żle wychowaliście ,bo nie szanują swoich rodziców,itd;A jak będziecie pytać uczniów na lekcji i złapiecie na niewiedzy ,to będziecie wrednymi ,co lubią stawiać pały.....Zdobywajcie dyplomy i wymiencie tych super zarabiających...POWODZENIA!Najłatwiej krytykowac!!!!

mampytanie. czy gimnazjum w danowku strajkowalo??? jak ktos wie niech napisze

Jeśli ktoś nie chce, nie musi być nauczycielem. Budownictwo dobrze płaci i potrzebuje ludzi. Czekam na chętnych.

Uderz w stół a nożyce się odezwą...

Panie NAUCZYCIELU. Przeczytalem tylko pana wypowiedz,ktora bardzo mnie oburzyla.Bo po pierwsze ilu asolwentow szkoly podstawowej ma internet? Po drugie to Pana zasluga ze ich pan tak nauczyl.

I dobrze są solidarni i co sobie wywalczą to będą mieli , Bardzo dobrze, że są solidarni. Rząd obiecał i nauczycielom i wszystkim innym pracownikom budżetowym też. To niech spełni to co obiecał.Bardzo dobrze, że jesteście solidarni, może i inni niech z was wezmą przykład i też niech zastrajkują. Jest demokracja, ale może tylko nieliczni wiedzą co to oznacza słowo demokracja. Jeżeli jesteśmy w Unii Europejskiej i się tym tak bardzo rząd chwali to niech nam zapewni i godziwe prace, a nie wiadomo skąd bierze średnie krajowe. Dobrze strajkujcie - bo jeżeli nie będziecie upominać się o swoje to nie będziecie nic mieć. Niech inni wezmą z was przykład i nie ma tak się czego rzucać i oburzać. Każdy ma wolny wybór.

Szanowni nauczyciele.Wasza walka o podwyżkę płac jest słuszna Popieram Was w całej rozciągłości.Należy jednak zwrócić uwagę,że podwyżki te powinni otrzymać prawie wszystkie grupy społeczne.Nauczyciele również ,ponieważ wszyscy zarabiamy za mało. Nie będę dyskutował tutaj o wykształceniu,ponieważ to śmieszne co niektórzy piszą.Należałoby zwrócić uwagę w jaki sposób nauczyciele obecnie traktują swoją pracę . Gdzie jest prestiż nauczyciela jakiego znamy z własnych doświadczeń.Przepraszam bardzo ale jakiż to nauczyciel matematyki ,który twierdzi,że nie można pisać na tablicy /rozwiązywać zadań/ponieważ ma uczulenie na kredę?.Takie podejścia do pracy przez nauczycieli można mnożyć.A te przygotowania do lekcji o jakich piszecie to śmieszne. Owszem ,przez pierwsze dwa lata nauki. Zresztą w każdym zawodzie należy przygotować się do pracy i to często dużo więcej. Czy ktoś wspomniał co dzieje się wokół korepetycji ?, jakie tam zarabia sie pieniądze ?Już nie wspomnę dlaczego tak się dzieje.Każdy myślący szybko się domyśli.Dlaczego za naszych czasów nie było "korków" i też dostawaliśmy sie na studia .efekty pracy ocenia się po wynikach.Nie wszystkie dzieci to są" głąby".Reasumując większość z nas pracuje może znacznie więcej i ciężej i to im w pierwszej kolejności należą się podwyżki Drodzy nauczyciele nie jesteście w najgorszej sytuacji,radzę ustawić sie co najmniej w środku kolejki.Pozdrawiam .

Primo jeżeli wszyscy nauczyciele są tacy super, jak sami uważają, to powinni obiema rękoma podpisać się pod likwidacją karty nauczyciela, która:
1. uniemożliwia zwolnienie tych, którzy nie nadają się do tego zawodu,
2. uniemożliwia zróżnicowanie zarobków w taki sposób, by ci co sa dobrzy zarabiali lepiej od tych, którzy są marnymi nauczycielami.
Secundo prosty sposób na rozwiązanie problemu - nauczyciele dostają podwyżkę (np. zarobki na poziomie 2000 netto - i niech nikt nie mówi, ze to mało), pensum 18 godzin pozostaje bez zmian, ale nauczyciel siedzi w szkole od 7.30 do 15.30, wówczas:
1. dyrekcja nie ma problemu z ewentualnym zastępstwem i na matematyką nie przychodzi wf-istwa,
2. w posotałym czasie poza lekcjami z pensum można sprawdzać klasówki i przygotowywać się do następnych lekcji,
3. dodatkowe premie za każdego olimpijczyka itp.
4. każdy nauczyciel w ramach 40h tygodnia pracy prowadzi co najmniej jedno koło zainteresowań dla chętnych.
Proste, tylko ilu nauczycieli, by się na to zgodziło. Dlaczego nie strajkują nauczyciele w szkołach prywatnych - bo tam dostaje się pensję za wyniki, a nie za bycie "papierowym nauczycielem".

I żeby nie było nieporozumień miałem zarówno dobrych jak i złych nauczycieli. Skończyłem studia i zarabiam ...... 1750 zł brutto za 8h dziennie harówki.

NAUCZYCIELE jesteśmy z wami!!! Zasługujecie na to, aby traktowano WAS godziwie. Wszyscy ci co się wypowiadają tu na forach - WAM zawdzięczają,żę potrafią cokolwiek napisać. Szkoda tylko,że tego nie doceniają....

do Woźnej
jestem absolwentka grajewskiego Lo ze srednią 5.0 i oraz srednia 5.3 z podstawowki nr 4, rodzice maja wykszatalcenie wyzsze, prosze wiec nie obrazac osob wypowiadajacych sie na tym forum. jesli tak bardzo upiera sie Pani przy tym ze praca nauczyciela jest cieżka... zapraszam na miesiac do Mleczarni Mlekpol... i wtedy mozemy wrocic do rozmowy o zarobkach i wymiarze godzinnym

hah prawda jest taka ze ktos piszac o pracy np. w mleczarni osmiesza sie nauczyciel to zawod o najwyzszym pestizu! gdyby nie oni nikt by czytac nie umial i nawet by sie nie podpisal wiec o czym wy gadacie?! to nauczyciele ksztalca naukowcow medykow itp. a wolne? to rekompensata za stres i choroby zawodowe -_- juz nie wspomne o tym ze sfrustrowani rodzice ciagle maja uwagi do nauczycieli i chca zeby szkola wychowywala ale to chyba nie tedy droga? szkola uczy pomaga a co do prestizu to naprawde powinniscie nabrac szacunku do nauczycieli, ja sie super nie ucze ale to im zawdzieczamy wszystko! a za takie psie pieniadze pracowac? chyba zarty... jescze wroce do tego wolnego skoro maja tak dobrze zostancie nauczycielami zobaczycie ile tzreba sie doksztalcac to jest nie konczacy sie kurs cale zycie kursy kursiki a jesli ktos krzyczy ze nauczyciele maja najlepiej i ze nic im sie nei nalezy to neich sie zastanowi, gdzie nuaczyl sie pisac czytac i neich zapyta o to rodzicow!

całkowicie zgadzam się z realistą

taka madra i inteligenta dziewczyna, a taki e glupoty pisze...

Niby te wynagrodzenia brutto dotyczą grajewskich szkół, ale czy wszystkich??? Nauczyciele z ZSS podlegają staroście i maja znacznie wyższe stawki.

Sauron masz błedne podejscie, w taki sposob mozna wszystko tlumaczyc tzn... dzieki rolnikowi mamy co jesc a dzieki smieciarzowi nie toniemy w smieciach itp...kazda prace nalezy szanowac i kazda praca jest wazna, nie mozna mowic ze praca w mleczarni jest mniej wazna niz praca w szkole. poza ty takich przykladow mozna mnozyc i mnozyc, chcialabym tylko podkreslic ze nie jestem przecwiko podwyzkom dla nauczycieli, ale jest wiele innych grup spolecznych ktore powinny dostac podwyzki

tak tylko np w mleczarni nikt nie ma sobot i niedziel wolnych...nikt nie ma swiat wolnych;/ a nauczycielom za malo..kto im kazal wybierac taki zawod??maja za dobrze i dlatego chca wiecej...a poza tym...kazdy zawod potrzebuje jakiejs podwyzki;/

Do Katek: No to niech inne grupy też walczą o swoje. Nikt im nie zabrania. A skoro nauczyciele chcą mieć wyższe płące to niech strajkują! Siedząc z założonym rękami nie uzyskają podwyżek! Argument, że są inne grupy społeczne nie przemawia do mnie, bo tu jest mowa o nauczycielach nie o innych! Każdą grupę należy rozpatrywać oddzielnie a nie porównywać, bo każda praca ma swoją specyfikę! Ja nie zabraniam strajkować mleczarni! Takie jest prawo i przywileje w demokracji.

SAURON o czym ty człowieku piszesz? ni e masz pojęcia o pracy? do 3000 zł dodatek mieszkaniowy urlop zdowotny rok na poratowanie zdrowia godz. na zastępsswie30 zł. to mało a co popwiesz na 2000 tys i zmiany??? a co ma powiedzieć pielęgniarka i wielu wielu innych ?? ?policzmy ile wy nauczyciele pracujecie 18 godz. tygodnowo, ninus przewy to wychodzi jakieś 15 godz.razy srednio 4 tygodnie=60 godz. sredno miesiercznie!!no a w skali roku wszystkie swieta i wszyskie przerwy w nauce to mniej wiecej jakieś 7 mieśięcy praqcy no no to są straszne z ws robole????a moze by tak ktoś z was napisał o korepetycjach 50 zł. za godz.i to ma być prestiz?? na szacuneK moi mili to trzeba sobie zapracować!!! kto 0ostanio dostał 10 proc kasy na łapkę.to mało?? DZIWNIE SIE JAKOŚ SKŁADA BO ZA MILERA I ŁYBACKIEJ DOSTALIŚCIE SREDNIO PO 10 -15 ZŁ I JAKOŚ NIKT NIE PROTESTOWAŁ?? WIEM CVZEMU BO TO WASI LUDZIE. macie tyle wolnego to tyle jest pracy do ogrodnika do mleczarni za ninię do małych dzieci? to potem będzie wam lawiej dzieci w wieku 3 lat będą umiały pisać i czytać!! a moze z tą panią zamienisz sie z mleczarni CO?? i jeszcze jedno na zachodzie jak by dosała klasa same mierne to taki nauczyciel dostal by kopa i wszystko!!!

Gdyby tak dyskutowac to wychodzi na to, że każdy zarabia za mało ! ale prosze wziąc pod uwagę fakt, iż nauczyciele mają tyle wolnego ile uczniowie , a kiedy inni pracujący mają do wykorzystania narzucone ok. 30 dni i muszą to rozłożyc odpowiednio ! A i oczywiście zarabiają bardzo często o wiele mniej niz nie jeden nauczyciel , bo uwazam ze prędzej ktoś zaóżmy pracujący 8 godz. dziennie i dostający 1000 zł miesięcznie może ubiegać się o podwyżki niżeli nauczyciel pracujący niekiedy i 4 godz. ! ! A najbardziej śmieszne jest to, że strajkują w większości nauczyciele PG i SP , bo biorąc pod uwagę to, że nie mają do przygotowania setki maturzystów piszących egzaminy końcowe to powinni być raczej zadowoleni ze swoich zarobków . A i proszę nie pisać że nauczyciel to jakiś tam nie wiadomo jak najważniejszy zawód , bo każda praca jest potrzebna i równie ważna .

A czy Ty Sławku wiesz ile zarabia nauczyciel na zachodzie ?Pewnie też nie wiesz jaki sprzęt do dyspozycji na zachodzie ma nauczyciel. Zawsze najlepiej wiedzą ci, którzy nie pracują w danym zawodzie! I Ty to wiesz, a może i wyleczyć potrafisz skoro znasz się na pracy nauczyciela i to lekarza praca nie jest Ci obca.A uczniów to mamy takich , jak ich rodzice - olewających szkołę (brak frekwencji na zebraniach)i pozbawionych szacunku dla innych ludzi. Dzięki Bogu mamy też rodziców z klasą. Z Twego tekstu aż kapie nienawiścią. Dlaczego?

Nie mozna porownywac Polski do Zachodu... bez przesady ;), jeszcze wiele lat upłynie zanim nasze zarobki zrównaja sie z Zachodem...nawet ja pewnie tego nie dożyje ;p

Rodzic napisał: "A uczniów to mamy takich , jak ich rodzice - olewających szkołę".
Ci rodzice, których ten rodzic ma na uwadze, to w większości uczniowie szkół do których chodzą teraz ich dzieci.Przypomniał mi sie cytat: "Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie".

...jak wam mało kasy, to idżcie do "trójki". Tam to dopiero sa zarobki...

Dawniej etaty nauczycielskie były ponad dwa razy dłuższe godzinowo, a klasy też były bardziej liczebne. Płaca nauczycieli była naprawde niska, ale nikt nie myslał nawet o jakis strajkach , tylko po Bożemu wykonywał swą pracę. Szkoła była naszym drugim domem!!!

z sondaży wynika ze 60% badanych popiera strajk nauczycieli, calkiem sporo ;), gratuluje ;), podwyzki dostaniecie, przynajmniej tak zapowiada rzad, tylko moim zdaniem...cos za cos. powinniscie pracowac do osiagniecia wieku emerytalnego, bez prawa do wczesniejszej emerytury (bo niby z jakiej racji??, strazak-rozumiem, policjant-rozumiem ale nauczyciel? niedorzeczne), poza tym modyfikacji powinna ulec Karta Nauczyciela, juz ktos wczesniej ktos dal taka propozycje i w pelni ja popieram. poczekamy na rozmowy z rzadem... zobaczymy do jakiego porozumienia dojdziecie, upor nic nie da w negocjacjach, przystepujac do rozmow kazda ze stron musi miec zaplecze ustepstw


Drogi Katku wyobrażasz sobie starego nauczyciela, który nie kieruje się żadnym ideami, jest wypalony i wcale nie ma już ochoty uczyć niewdzięcznych uczniów? To nie nauczyciele poniosą największe konsekwencje nowej karty nauczyciela, ale uczniowie. Sądzę, że nie masz zielonego pojęcia o pracy nauczyciela. Zapewniam cię jest ona równie ciężka jak praca policjanta czy strażaka, zwłaszcza,że dzisiejsza młodzież wcale tej pracy nie ułatwia. Popracuj miesiąc w tym zawodzie to nie będziesz pisał takich bzdur.

Filolog właśnie z obowiązująca kartą nauczyciel nie ma motywacji, bo bez względu na to czy jest dobry czy kiepski, wszyscy mają po równo. A jak zlikwidujemy kartę, to zawsze można będzie kiepskiego nauczyciele, który straci motywację po prostu zwolnić - będzie konkurencja, będą efekty.

cytat:
Drogi Katku wyobrażasz sobie starego nauczyciela, który nie kieruje się żadnym ideami, jest wypalony i wcale nie ma już ochoty uczyć niewdzięcznych uczniów?
odpowiedz:
tak, wyobrazam sobie, spotkalam kilku takich w trakcie mojej edukacji, zadne z nich nie przekroczylo wtedy nawet 40, czy to ma znaczyc ze wczesniejsza emerytura ma byc od 40 roku zycia? nie popadajmy w absurd ;/

Katek powiedz mi jaki to "stary nauczyciel". który nie przekroczył nawet 40?

nie chodzilo mi o starszych ale o zmeczenie, wypalenie, brak zapalu i motywacji, to akurat moze wystepic w kazdym wieku, taki byl sens mojej wypowiedzi

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.