Ponad 230 tysięcy złotych przychodu nie zarejestrowała właścicielka jednego z punktów sprzedaży lodów w pow. białostockim. Proceder związany z łamaniem przez sprzedawcę przepisów podatkowych wykryli funkcjonariusze Podlaskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Białymstoku.
Mundurowi z Krajowej Administracji Skarbowej skontrolowali punkt sprzedaży lodów w jednej z podbiałostockich miejscowości. Już wstępne czynności sprawdzające potwierdziły, że właścicielka budki z lodami sprzedawała je bez dokonywania rejestracji obrotów na kasie i nie wydawała klientom obowiązkowych paragonów fiskalnych. Funkcjonariusze KAS ustalili, że 45-letnia kobieta nie zaewidencjonowała w sumie przychodu ze sprzedaży lodów w łącznej kwocie blisko ćwierć miliona złotych.
Właścicielkę punktu sprzedaży lodów funkcjonariusze ukarali grzywną w wysokości 4 500 złotych. Dodatkowo kobieta złożyła korekty deklaracji i wpłaciła zaległy podatek w łącznej kwocie ponad 40 tysięcy złotych.
Krajowa Administracja Skarbowa przypomina o prawach i korzyściach płynących z egzekwowania od sprzedawców wydawania paragonów za wykonane u nich zakupy. W przypadku niewydania paragonu, jak również wydania paragonu niefiskalnego przez podatnika, na którym ciąży obowiązek jego wystawienia, wartość podatku VAT z reguły i tak jest pobierana od konsumenta. To klient ostatecznie płaci podatek w cenie towaru lub usługi, jednak nie trafia on do budżetu, lecz do „kieszeni" nieuczciwego sprzedawcy.
czwartek, 17 marca 2022
poniedziałek, 14 marca 2022
Znaleźli jelenia. Na rynku nikt nie wydaje paragonów, w warsztatach samochodowych, u fryzjera, kosmetyczki, lekarza w większości też nie wydają paragonów . Można mnożyć i jakoś nikt tego nie widzi
jedna galka 3 zl , 3galki 9zl-jeden klient. fryzjer damski to ponad 100, wizyta u stomatologa ok 100, porada prawnika ok 200, moze trzeba kontrolowac w innej kolejnosci !
Ksiądz 1000/15000zł,
Do klienta.Jesli potrzebujesz paragonu to poproś a nie gadasz bez sensu.
© Copyright 2024, Wszelkie prawa zastrzezone