Z kraju i ze świata

  • 2 komentarzy
  • 8507 wyświetleń

Dyrektorzy szpitali ostrzegają

Groźba wypowiedzenia kontraktów z NFZ, wyjście placówek z sieci szpitali na skutek postępującego zadłużenia, tym samym ich możliwy paraliż - taki scenariusz może czekać służbę zdrowia  już jesienią.

Wszystko dlatego, że zdaniem tak Okręgowej Izby Lekarskiej, jak i dyrektorów szpitali, rząd nie tylko nie zwiększa nakładów na zdrowie, ale też nie płaci za tzw. nadwykonania - czyli zabiegi wykonane przez szpitale poza wyznaczonym przez kontrakty limitem.

 NFZ przekonuje jednak, że zagrożenia wskazywane przez środowisko lekarskie są co najmniej przesadzone.

Komentarze (2)

Dla Rydzyka i PiS na nagrody to sa moliony bo im sie naleza a na szpitale limity pacjent ma chorować i umierac wedlug limitu.

Jak można dać limit na zdrowie,życie-można? !Koszty wszystkiego rosną a w tej dziedzinie ceny jak "z epoki kamienia łupanego"-prawie na zero.Jak można nie zapłacić za leczenie jak szpitale są do tego zobowiązane?Pytania do góry bo ja na dole tyle lat żyję i coraz gorzej.Ciekawi mnie jedno czy nasi wybrańcy też pracowali by za darmo albo za jedną monetę?

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.