piątek, 29 marca 2024

Szczuczyn

  • 3 komentarzy
  • 6711 wyświetleń

Czas refleksji i zadumy

SZCZUCZYN. DZIEŃ WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH I DZIEŃ ZADUSZNY    

Każde święto ma własny charakter i drogę prowadzącą człowieka do wytyczonego celu.   

Specyficzne właściwości, a nawet swoistą poetykę posiada Dzień Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny. To są dni nasilonych refleksji i zadumy, podczas gdy w grę wchodzi ból czasu przemijania. Myślimy o tych którzy odeszli w nieznany nam świat, w przestrzeń, której po co najmniej 100 tys. lat nie jesteśmy w stanie poznać. Dla nich niesiemy biliony kwiatów, miliardy zniczy i morze łez, których również nikt nie zliczy. Potem ocieramy zaschnięte łzy i zostawiamy wszystko za cmentarnym murem. Zostawiamy, choć nie zapominamy, bo nic się nie skończyło. Ten proces wiecznie trwa, do którego i my zdążamy. W tych dniach nawet niebo szare pomaga nam płakać zobojętniałymi na ludzki tragizm zimnymi kroplami deszczu… Tylko szarpiący za ramię wiatr pobudza nas do życia, choć czasem dla ukojenia rozpaczy otula nas białymi od niewinności płatami śniegu.    

        

      Dwa majestatyczne choć zdecydowanie różniące się dni, to Dzień Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny. Pierwszy listopada, to uroczystość tych, którzy już są zbawieni, a oglądając Boga twarzą w twarz cieszą się życiem wiecznym. Drugi listopada jest dniem usilnych modlitw na ziemi za tych zmarłych, którzy będąc tymczasowo w czyśćcu oczekują na spotkanie w niebie z Bogiem po oczyszczeniu. Dzień Zaduszny nazwany przekornie w PRL "Świętem Zmarłych”, to nic innego jak modlenie się za dusze ludzi zmarłych. Specjaliści od wprowadzania ateizmu, choć w Polsce objawiał się on niekonsekwencją, świętowali tylko ciało zmarłego człowieka, bowiem niematerialnej duszy nie uznawali. Może dlatego, że jest ona niedotykalna.   

W tych dniach masowo odwiedzane są cmentarze w całym kraju, na którym spoczywają nasi bliscy, bohaterowie czasów historycznych oraz ludzie zasłużeni dla społeczności lokalnej i kraju.

Dwa chrześcijańskie święta poprzedza obcy, nieprzyzwoity, dlatego niebezpieczny obrzęd – Halloween. A chociaż człowiek ma do wszystkiego prawo, to jednak powinien wszystko poznać własnym rozumem i akceptować tylko to, co jest szlachetne.   

 

DNI PRZEŻYWANIA, SMUTKU I ROZMYŚLAŃ   

    W roku 2011 na łamach portalu e-Grajewo.pl pisałem o szczuczyńskiej, małej nekropolii sugerując kwestę na renowację, a raczej na ratowanie zaniedbanych zabytków cmentarnych.  

Dzień Wszystkich Świętych i Dzień Zaduszny − pisałem, to nie tylko refleksje nad przeszłością i zaduma nad przyszłością, ale i nad czasem, który aktualnie przeżywamy i tym, co jeszcze po nas nastąpić może. Kwesta cmentarna, to obowiązek humanitarny nałożony na tych, co jeszcze patrzą, widzą, czują i przeżywają. Chcą, żeby jak najdłużej przetrwały symbole naszej kultury, sztuki, architektury cmentarnej, elementów ściśle związanych z naszym pobytem na Ziemi. Wolontariackie zbiórki w 2010 roku na konserwatorskie zabiegi najcenniejszych zabytków grajewskiego cmentarza, to ratowanie ludzkich kart historii i piękna tej nekropolii. Tak robić będą kolejne pokolenia, jeśli znikąd więcej pieniędzy pozyskać nie można. Osobiście wyrażam głęboki szacunek dla podjętych działań, a dla wszystkich uczestników kwesty i jej organizatorów mówię − dziękuję. Również na szczuczyńskim cmentarzu znajdują się ludzie zasłużeni, których grobowce z wolna odchodzą w niepamięć, co nie jest dla nas zaszczytem. Uważam, że Szczuczyn podejmie jak najszybciej kwesty przez kolejne lata na rzecz ratowania dziedzictwa, własnej historii, z którą się utożsamia.   

    Do dziś, na cmentarzu rzymskokatolickim zachowały się groby pojedyncze i zbiorowe osób walczących o rzeczywiście wolną Polskę:  

 

- 1863 rok, grób zbiorowy trzech nieznanych powstańców styczniowych 1863 roku.

- 1887 rok, grób podpułkownika Pawła Czyhiryna, kawalera orderów z okresu powstania styczniowego. Zmarł 17.01.1887 r.

- 1920 rok, grób posterunkowego polskiej Policji Państwowej w Szczuczynie Emila Montey. Zginął w walce z bolszewikami 27. 07.1920 r.

- 1939 rok, grób nieznanego żołnierza Wojska Polskiego, poległego w kampanii wrześniowej.

- 1941 rok, grób zbiorowy 17 żołnierzy Armii Czerwonej, poległych w walce z Niemcami w czerwcu 1941 roku.

- 1941 rok, mogiła zbiorowa o spornej liczbie ludności żydowskiej, zamordowanej przez Niemców. Oryginalna tablica memoratywna na lastrykowej płycie posiada wyryte słowa: „W tym miejscu w m-cu sierpniu 1941 r. faszyści bestialsko zamordowali 600 osób narodowości żydowskiej. Cześć ich pamięci.” Natomiast położona pod obelisk płyta w 2012 roku przedstawia, że: „27.06.1941 roku w Szczuczynie zostało zamordowanych około trzystu żydowskich mieszkańców. Zbrodni dokonali polscy współbracia – sąsiedzi.”

Trudno przebić się prawdzie przez czarną legendę historii.  

- 1944 rok, grób żołnierza AK rotmistrza Wiktora Konopko ur. w Szczuczynie, ul. Wąsoska 10. Od 21.09.2013 imię rotmistrza nosi Jednostka Strzelecka 1011 Związku Strzeleckiego „Strzelec” w Grajewie.

- 1945 rok, grób zbiorowy o nieznanej dokładnej ilości i tożsamości pochowanych osób. Zginęli na rynku w dniu targowym w Szczuczynie (Plac Tysiąclecia od 1954) podczas bombardowania miasta przez sowietów w dniu 12.01.1945 roku.

- 1945 rok, grób Daniela Stodolskiego ur. w 1921 roku. Żołnierz Wojska Polskiego zginął przy powojennym rozminowywaniu terenów w okolicach Szczuczyna.

- Czy może powstać symboliczny grób albo tablica pamiątkowa bohatera i patrioty z inskrypcją: Antoni Brzeski – komendant Policji Państwowej w Szczuczynie, Grajewie, Przechodach, żołnierz 63. Pułku Piechoty odznaczony 19.02.1921 roku Kawalerskim Krzyżem Srebrnego Orderu Wojennego „Virtuti Militari” za bohaterską walkę z wrogiem. Odznaczony medalem „Walecznych”, medalem „Dziesięciolecia Niepodległości Polski”, medalem „Polska Swemu Obrońcy” i wielu innymi odznaczeniami Policji Państwowej. (Część wojskowych odznaczeń wręczał bohaterowi marszałek J. Piłsudski, przy którego trumnie 12 maja 1935 roku A. Brzeski pełnił wartę honorową.)  Aresztowany przez Rosjan. Do dziś rodzina nie wie, gdzie spoczywają prochy męża i ojca.  

− oraz inne groby.    

Ogromną radość sprawiło mi to, że we wspomnianych uwarunkowaniach – równości, odnalazłem w 2014 roku, kolejny, szukany przez kilka lat ślad nagrobków, mieszkańców Szczuczyna, sprawujących w jego historii prestiżowe funkcje społeczne i zawodowe.  Odsłoniłem z ziemi i zarośli płytę kamienną, położoną dziś nieco poniżej gruntu, której inskrypcja poprzedzona znakiem krzyża, wyjaśnia: „Ś.P. Robert Stefan Rogala Kulpiński, adwokat, starosta powiatowy zm. dnia 22.6.1941 r. Przeżył lat 59.  Pokój Twojej szlachetnej duszy.”   

 

Szczuczyn będąc dawniej miastem silnie rozwojowym, o statusie powiatowym, krzewiącym oświatę (począwszy od oo. Pijarów), stacjonującym wojsku i inne podmioty, winien mieć na cmentarzu grzebalnym zasłużonych: sędziów, adwokatów, lekarzy, nauczycieli, księży, żołnierzy, zakonnic, policjantów, strażników granicznych, Sybiraków, ofiar wojny, właścicieli dóbr ziemskich Szczuczyna, Bęćkowa, Niećkowa, Czarnówka, itd. Oni dziś, nie żądają obelisku z granitu, ale szepcą głosem historii o przywrócenie ich pamięci przez zadbany nagrobek i czytelność inskrypcji.

Jeżeli my nie pamiętamy o tych, co odeszli, to czy możemy liczyć na pamięć o nas przez innych?

Dlatego tym bardziej doceniam potrzebę renowacji historycznej architektury naszego cmentarza, a jednocześnie jego zabytków kultury materialnej i religijnej. Dotychczas nikt nie dbał o to, z czego nie ma osobistego zysku. Ludzie odchodzili w niepamięć, a ich grobowce przestały przypominać, że to oni często ginęli za miasto i nasze wsie, za wolność, za Ojczyznę, czyli – za nas.

Szybko doczekaliśmy się bardzo zadawalających zmian w podjęciu kwest i prac renowacyjnych. W pierwszej kweście listopadowej, wolontariusze przez cały dzień zbierali pieniądze na renowację starych grobowców, nagrobków i figur osłaniających szczątki i upamiętniających ludzi wybitnych, spoczywających na naszym katolickim cmentarzu.  

W dniu 01.11.2014 roku, w pierwszej zbiórce pieniężnej przeznaczonej na ratowanie architektury cmentarnej w Szczuczynie, m. in. uczestniczyli: Burmistrz Szczuczyna Artur Kuczyński z córką Wiktorią, Jolanta Budzińska z siostrą, Janusz Siemion z żoną, Michał Kaliszewski i inni.

     W imieniu organizatorów i tych, którym zależy na konserwacji zabytkowych obiektów, śladów wiary i kultury sakralnej dziękujemy za każdą złotówkę przekazaną na ratowanie grobowców.

     Uważam, że byłoby dobrze, gdybyśmy zgodnie z naszą uległością religijną potrafili zadbać również o ostatnie dwie mogiły na cmentarzu ewangelicko-augsburskim, tuż za murem zachodnim cmentarza katolickiego oraz upamiętnienia miejsca cmentarza prawosławnego.  

Stowarzyszenie „Nasz Szczuczyn” bardzo aktywnie pracuje nad przywróceniem zabytków ponad 200-letniego wyodrębnionego cmentarza grzebalnego w Szczuczynie. Dzięki hojności ludzi i dobrej organizacji ze strony Stowarzyszenia wykonano już dużo prac w miejscach potrzebujących pilnej konserwacji.  

W roku 2017, już podczas IV kwesty, wolontariusze byli aktywni na cmentarzu 1 i 2 listopada wg zezwolenia na zbiórkę publiczną nr 2017/4109/OR wydanego przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Pośród jednej ze zmian wolontariuszy, pracujących wytrwale i całkowicie społecznie byli: Anna Jagusz, Adam Jagusz, Andrzej Kosmowski oraz wiele innych grup pracujących w godzinach pozostałych.   

 

 

            Tekst i zdjęcia: Stanisław Orłowski


 

Polecam artykuły:

 

- Święto zmarłych

- Czas Pamięci  

- Święto Zmarłych w Szczuczynie

- Pogrzeb śp. M. Jonkajtysa  

- Pogrzeb Starosty Grajewskiego  

 

Komentarze (3)

/ grób 17 żołnierzy Armii Czerwonej w Szczuczynie kórzy zginęli w czerwcu 1941 roku należałoby zaliczyć do poległych walczących o "rzeczywiście wolną Polskę". Przypominam Panu autorowi że Rosja Sowiecka wraz z Niemcami we wrześniu 1939 roku najechała Polskę i dokonała IV rozbioru Polski na mocy podpisanego wcześniej paktu.
Dlatego też Szczuczyn od 1939 roku był pod okupacją sowiecką do czerwca 1941 r kiedy to III Rzesza napadła na Sowietów. Polegli w czerwcu 1941 r. żołnierze sowieccy w Szczuczynie byli okupanta mi. Autor powinien się wstydzić i szybciutko to sprostować. Czyżby zabrakło odwagi aby to zrobić...

Panie Piwowarski, czym innym jest napaść, morderstwo i gwałt z polecenia dowódców, a zupełnie innym jest wykonywanie rozkazów, czego skutkiem jest śmierć z obu stron. Tego Pan nie rozumie! To nie Autor powinien się wstydzić, tylko antyhumanitarny i antykatolicki p. Piwowarski, który ośmiela się tak komentować. Przyjedź do UK, pokażemy Ci, kto leży obok kogo i jakie winy na nich spoczywają i w jakim stopniu są za to odpowiedzialni.

Piotr z UK,
Prezentuje Pan wzór etyczny do stosowania go przez innych ludzi. Wiemy doskonale kim są dla Polski Rosjanie, Niemcy czy Żydzi itd., ale Autor wspomina tu o wszystkim tak, co ma uzasadnienie w moralności i pełnym humanitaryzmie a jednocześnie w tym, co dziennikarz w sposób etyczny na tym szanującym się Portalu napisać powinien. Chwała dla Autora za jego wiedzę i delikatny przekaz.

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.