czwartek, 28 marca 2024

Z kraju i ze świata

  • 4 komentarzy
  • 3735 wyświetleń

100 tys. zł za zaległy urlop

Rekordowe rekompensaty za zaległe urlopy w TK: Rzepliński – 153 tys. zł, Niemcewicz – 123 tys., Liszcz – 113 tys.

Jak informuje portal niezalezna.pl były prezes Trybunału Konstytucyjnego  Andrzej Rzepliński w wyniku niewykorzystania swojego urlopu na odchodne wziął 150 tysięcy złotych ekwiwalentu, nie wykorzystał bowiem 114 dni urlopu.

Oprócz tej zawrotnej sumy były prezes TK otrzymał także odprawę o równowartości sześciomiesięcznej pensji w wysokości 170 tys. złotych. Oznacza to, że łącznie Rzepliński otrzymał na zakończenie swojej kariery około 320 tys. złotych. Ponadto sędzia może liczyć na emeryturę w wysokości 21 tys. złotych miesięcznie.

Obecna Prezes Trybunału Konstytucyjnego Julia Przyłębska podjęła decyzję o wysłaniu wiceprezesa TK Stanisława Biernata na zaległy urlop wypoczynkowy. Kadencja Stanisław Biernata mija 26 czerwca 2017 roku, a posiada on prawie 100 niewykorzystanych dni urlopowych. Oznaczałoby to że Skarb Państwa musiałby wypłacić mu ekwiwalent urlopowy w wysokości ok. 120 tys. złotych.

Pozostali „starzy” sędziowie mimo protestów również zostali wezwani do wykorzystania swoich urlopów.

Warto zauważyć, że sędziowie TK nie są zwykłymi pracownikami czy też funkcjonariuszami państwowymi, bowiem poza normalnym wymiarem mają 12 dodatkowych dni urlopu rocznie. Jest to o tyle dziwne, że nagminnie tego urlopu nie wykorzystywali, więc te dodatkowe dni wydają się im zupełnie niepotrzebne!  - opisuje http://wpolityce.pl/

 

 

Komentarze (4)

Grunt to bić pianę. 114 dni to około 5 miesięcy urlopu. Skoro otrzymał 150 tysięcy , to znaczy że jego miesięczne wynagrodzenie wynosiło około 30 tysięcy złotych. Pełnił w 38- milionowym państwie funkcję prezesa jednej z najważniejszych instytucji, posiadał wysokie wykształcenie prawnicze oraz ponad 40 letni staż pracy, więc nie urywa to d....y. "Pupilek" Misiewicz mając niewielki staż pracy i nie mając nawet jakiegokolwiek wyższego wykształcenia otrzymuje 12 tysięcy wynagrodzenia miesięcznie oraz zasiada w dobrze płatnych Zarządach spółek, więc pewnie w sumie ma niewiele mniej od Prezesa Trybunału Konstytucyjnego. Prezes TK jest jeden w państwie a "Misiewiczów" tysiące, więc nie wiem, kto bardziej "obżera" zwykłego pracownika harującego za 1300 zł miesięcznie.

Zgodnie y Kodeksem Pracz pracodawca powinien udzielić pracownikowi urlopu w tym roku, w którym pracownik nabył do niego prawo. Urlop niewykorzystany w danym roku staje się urlopem zaległym i powinien zostać udzielony pracownikowi najpóźniej do dnia 30 września następnego roku kalendarzowego. Po 10 latach pracownik nabywa prawo do 26 dni urlopu. Pytanie za ile lat nie został urlop wykorzystany i dlaczego Instytucja , która ma pilnować przestrzeganie prawa w Polsce sama tego prawa nie przestrzega.

Sędziowie znają prawo ale sami go nie przestrzegają. Sprawdziłem aby mieć pewność i zgodnie z Kodeksem Pracy zaległy urlop należ wykorzystać do 30.08 następnego roku.
Wygląda że na górze jest inne prawo pracy?

BÓG HONOR OJCZYZNA Panowie sędziowie ,wstyd i kupa gnoi

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.