piątek, 26 kwietnia 2024

Z kraju i ze świata

  • 2 komentarzy
  • 2222 wyświetleń

Referendum 6 września

NIESPRAWIEDLIWOŚĆ DEKRETOWANA

Jak tak się rozmawia z ludźmi, to niewielu wie, że ma być Referendum 6 września. Jeszcze mniej wie, co to JOW, a pewnie jeszcze mniej rozumie jak ważna jest dla Narodu zmiana partyjnego Kodeksu Wyborczego na JOW. Przy takim stanie świadomości społecznej, czarno widzę przyszłość nas jako Narodu. Uświadamianie jest konieczne. Stąd np. mój wykład czerwcowy o Jednomandatowych Okręgach Wyborczych. Stąd powstał w Grajewie jako jeden z pierwszych w województwie, nasz Komitet Referendalny. Wisi też baner w centrum miasta promujący Referendum. W Komitecie działają najbardziej zaangażowani ludzie, patrioci i dobrze rozumiejący ważność społeczną Referendum. Zakupili gazety referendalne, rozdają, rozdają też ulotki, wieszają plakaty. Wydawałoby się, że są ludźmi najbardziej godnymi, by w Obwodowych Komisjach Wyborczych – przypilnować uczciwości wyborów. Problem w tym, że Państwowa Komisja Wyborcza wydała ok. 130 stowarzyszeniom, fundacjom, partiom etc, upoważnienia do wystawiania ludzi do takowych komisji. Rozumiem stowarzyszenia, ale przecież partie są gremialnie przeciw JOW!  Tu można mieć zastrzeżenia do ludzi, którzy z ramienia partii będą zasiadać w komisjach. Nie dość, że wiarygodność takich komisji spada, to w wielu miastach i gminach zarządzono losowanie. W Grajewie zgłoszono 17 list (chyba rekord) na 8 miejsc w OKW. Szkoda, że w wyniku losowania, nie wszyscy członkowie Komitetu Referendalnego (zasłużyli na to) – będą to kontrolować. Czyli jakaś niesprawiedliwość w majestacie prawa (stanowionego).

Pewną nadzieję na przekroczenie 50% frekwencji (warunek konieczny ważności referendum), stwarza inicjatywa wielu środowisk m. in. „Solidarności”, o dopisaniu trzech pytań do ustanowionego Referendum. To z pewnością zwiększyłoby frekwencję. Tak faktycznie, trzecie pytanie z obecnie istniejących, jest już przegłosowane przez Sejm i wątpliwości finansowe mają być interpretowane na korzyść podatnika.  Nowe pytania miałyby dotyczyć obowiązku szkolnego sześciolatków, wieku emerytalnego, no i czy można sprzedać lasy. Ciekawe to wszystko, bo gdy ludzie zebrali ok. 2,5 mln podpisów tylko o referendum w sprawie sprzedaży lasów, to władza normalnie to – olała. Pamiętamy natomiast zabiegi, by uchwalić ustawę na mocy której lasy by poszły w obce ręce („nocna zmiana „ w Sejmie 18 grudnia 2014). Za głosowało 291 zaprzańców i zabrakło im 5 głosów do uchwalenia!

Jeśli jednak władza pyta lud co by wolał, to trzeba iść i odpowiedzieć na powyższe pytania. Wypada dodać, że ziemia, a w tym lasy – są własnością całego Narodu Polskiego i nikt, żadna „władza”, nie na prawa jej sprzedawać w obce ręce. Każda władza musi wszak pamiętać, że to suweren ją powołuje, hojnie wynagradza, ale też – ma możliwości odwołania i…. osądzenia.

Aleksander K. Szymczak

Komentarze (2)

Trzeba iść koniecznie w szczególności, że to za nasze pieniądze...

Dziękuję, że i na tym portalu zaczęły sie ukazywać moje polityczne felietony. Referendum 6 września staje sie faktem. Naród Polski dostał OGROMNĄ SZANSĘ, by zdecydować o przyszłych elitach politycznych Polski. Obecny Kodeks Wyborczy jest napisany pod partiokrację,a w praktyce nie dający szansy na start bezpartyjnych (często o wiele mądrzejszych niż BMW partyjne). JOW, to dopuszczenie wszystkich do.... biernego prawa wyborczego, który obecnie jest praktycznie nie realny. MAMY WYBÓR - czego chcemy?

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.