Kraj

  • 6 komentarzy
  • 2151 wyświetleń

Przywileje pracownicze

Przywileje pracownicze – dla kogo?

Ponad 20% wszystkich pracowników w Polsce, to tzw. pracownicy uprzywilejowani, czyli osoby, które poza wynagrodzeniem, z racji swojej pracy mają dodatkowe korzyści określone odpowiednimi ustawami. Jaki zawód trzeba wykonywać by należało się nam coś więcej niż samo wynagrodzenie podstawowe i jakie przywileje przysługują poszczególnym grupom pracowników?

Do przywilejów na jakie mogą liczyć określone grupy pracowników należą zarówno przywileje finansowe – np. dodatkowe pensje roczne – tzw. trzynastki, czy premie jubileuszowe, jak również dodatki pozapłacowe – typu bezpłatnych przejazdów czy dodatkowych urlopów zdrowotnych. W przypadku niektórych zawodów, wartość tych dodatków to nawet kilkanaście % rocznego wynagrodzenia. Warto wziąć to pod uwagę przy obliczaniu zarobków – pensja na wielu stanowiskach może się wcale okazać nie taka mała.

Komu należą się dodatki do podstawowego uposażenia?

Nauczyciele, których przywileje określa Karta Nauczyciela, mają dłuższy urlop niż pozostali pracownicy, których płatny urlop zamyka się w 20 lub 26 dniach rocznie. Nie mają jednak możliwości wykorzystania go w dogodnym dla siebie terminie, tylko wtedy, kiedy dzieci i młodzież szkolna ma przerwy w nauce. Ponadto, nauczycielom przysługuje dodatek za wysługę lat – 1% za każdy rok pracy (nie więcej niż 20%) a po 25 latach nagroda jubileuszowa – jest to 100% pensji, po 40 latach pracy – 250%. Każdy nauczyciel, trzy razy w ciągu całej swojej kariery zawodowej może udać się na płatny, roczny urlop dla poratowania zdrowia. Nauczyciele mają również dodatek wiejski, za pracę na wsi. Poza tym nauczyciel pracuje 18 godzin tygodniowo (choć oczywiście pracuje też w domu – np. sprawdzając klasówki uczniów – tego czasu w te 18 godzin się nie wlicza).

Górnicy - prawdopodobnie najbardziej uprzywilejowana grupa zawodowa w Polsce. Pracują po 7 godzin dziennie i codziennie otrzymują posiłek regeneracyjny. Mają dodatkowe pensje – barbórkę i czternastkę i co roku deputat węglowy na kilka ton węgla. Mają też dodatek do wynagrodzenia uzależniony od stażu pracy oraz nagrodę jubileuszową w wysokości od 75% do 400% miesięcznego wynagrodzenia. Poza tym, po 25 latach pracy górniczej, w tym 10 latach pod ziemią, mogą przejść na wcześniejszą emeryturę. Nie muszą czekać do ukończenia 67 lat – wystarczy mieć 50 lat. Z innych dodatków warto wspomnieć o tzw. ołówkowym (500 zł) na wyprawkę szkolną dla dziecka oraz biletach kolejowych (lub ich ekwiwalencie), jeśli jadą na wakacje (dla nich i dla całej rodziny). Górnicy dostają tez bony na święta – ich wysokość zależy od określonej kopalni a 4 grudnia (Barbórka) mają wolne. Górnik, którzy wziął ślub może też dostać pożyczkę na 100.000 zł którą można umorzyć po 5 latach pracy pod ziemią. Przywileje Górników określa dokładnie Karta Górnika.

Kolejarze również mają swoje przywileje. Deputat węglowy (nieco niższy niż u górników), dodatki jubileuszowe i spore zniżki na przejazdy obejmujące nie tylko samych zatrudnionych na kolei, ale również ich rodziny. Zniżki mają również emerytowani pracownicy kolei – ten przywilej rząd chce górnikom zabrać. Ponadto, kolejarze mają też premie na Dzień Kolejarza.

Lekarze też mają nieco lepiej niż inni. Mają krótszy dzień pracy, trzynastki i premie jubileuszowe. Lekarze rodzinni dostają dodatek za utrudnione warunki pracy, którego wysokość jest uzależniona od gęstości zaludnienia danego regionu, który lekarz obsługuje. Są też faworyzowani przez inne instytucje – są bardzo wiarygodnymi kredytobiorcami dla banków i maja preferencyjne stawki prowizji.

Rolnicy to również bardzo uprzywilejowana grupa w Polsce. Do 2017 roku zachowają przywileje emerytalne i nie będą musieli pracować aż do 67 roku życia by otrzymać emeryturę – wystarczy praca do 60 roku życia w przypadku mężczyzn i 55 lat w przypadku kobiet. Nie płacą też podatku dochodowego, tylko podatek rolny, który jest obliczany od ilości hektarów gospodarstwa (w 2013 roku 189,65 zł od 1 ha). Otrzymują też zwrot podatku akcyzowego oleju napędowego wykorzystywanego w produkcji rolnej (w 2013 r 81,70 zł / ha)

Sędziowie i prokuratorzy przez kolejnych 5 lat zachowają prawo do wcześniejszego odejścia z rynku pracy niż standardowe warunki. Sędziowie dostają dodatek za staż pracy, który nie może przekroczyć 20% wynagrodzenia, ale nie mają prawa do żadnych premii. Mają za to nagrodę jubileuszową (od 100 – 400% wynagrodzenia). Tak jak prokuratorzy mają immunitet. Sędziowie mają też nieco dłuższy urlop niż pracownicy bez przywilejów oraz dodatki funkcyjne w zależności od piastowanych stanowisk i zadań. Od wynagrodzenia nie odprowadza się również składek ZUS (w przypadku prokuratorów jest tak samo). Poza tym , mają dodatkowy płatny urlop w wymiarze 6 dni do 15 lat pracy i 12 po 15 latach pracy. Mogą też udać się na płatny 6 miesięczny urlop dla poratowania zdrowia.

Policjanci otrzymują mundur do pracy oraz wyżywienie w czasie odbywania służby. Raz w roku wraz z rodziną mogą bezpłatnie skorzystać z transportu publicznego (lub otrzymać ekwiwalent). Za służbę w warunkach szczególnie uciążliwych, policjant może uzyskać dodatkowo do 13 dni urlopu płatnego rocznie. Policjanci mogą też dostać nagrodę jubileuszową za staż pracy. Umundurowani nie płacą za transport publiczny.

Żołnierze, podobnie jak policjanci otrzymują dodatek mundurowy, dodatek za długoletnią służbę, dodatek urlopowy na rodzinę, dodatek za służbę w szkodliwych warunkach, dodatek za rozłąkę z rodziną a oficerowie dodatkowy dodatek służbowy. Mają 78% zniżki na bilety PKP.

Pracownicy sfery budżetowej, również cieszą się różnymi dodatkami – z reguły są to trzynastki, dodatki funkcyjne i za wysługę lat, jubileuszowe nagrody. Warto to wziąć pod uwagę szukając pracy – te wszystkie dodatki mają realną wartość materialną. Jeśli dodamy ją do podstawowego uposażenia, może okazać się, że nieatrakcyjne na pierwszy rzut oka wynagrodzenie będzie wyglądać znacznie lepiej.

Komentarze (6)

posłowie i inni z wiejskiej mają tak dobrze ze nawet się ich nie wymienia aby nie psuć im reputacji

autor tego artykułu jest nie doinformowany, policja już od dobrych kilku lat nie dostaje żadnego posiłku, a jak już to dostawała tylko 5 zł z grosikiem, jeśli chodzi o bezpłatny transport komunikacją w czasie pracy- no ten przywilej bije wszystkie pozostałe na głowę. Pozazdrościć :)

Państwo nie powinno dofinansowywać kopalń z pieniędzy, które w postaci podatków zabiera emerytom, rencistom i tym, co mają najniższą krajową. Czas najwyższy zmienić przepisy o związkach zawodowych.Jeśli kopalnie nie zarobią na siebie, to niech upadną jak stocznie. Wtedy skończą się strajki i rzucanie kamieniami.

Niech zamiast węglem w ciepłowni palą olejem opałowym to emerytom zabraknie emerytury na czynsz. Z tą nieopłacalnością kopalń to chyba nie do końca jest prawda.

aż na wymioty zrywa

Nasze stocznie jak i kopalnie były i są ością w gardle krajom wysoko rozwiniętym. Niemcy u siebie stoczni nie likwidują a ciągle je rozbudowują, bo to się bardzo opłaca. Nasi rządzący NIEUDACZNICY - zniszczyli stocznie a w zamian wybudowali stadiony, ( te są dopiero kosztowne do utrzymania - szanowny Emerycie). Kopalnie też są podobno nieopłacalne - dla Polaków ? Szkoda , że innym nasze kopalnie przynoszą pokaźny dochód - po zmianie właściciela i innym dobrym zarządzaniu. Obecnemu rządowi nic się nie opłaca - dobrze wychodzą tylko afery , jedna goni drugą i nikt nie ponosi za to odpowiedzialności,Taki rząd już dawno powinien być wymieniony, bo dbają tylko o własne interesy . Tusk za likwidację stoczni ma dobrze płatną posadę .

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.