czwartek, 28 marca 2024

Szczuczyn

  • 7 komentarzy
  • 4201 wyświetleń

Nowy Rok w Szczuczynie

      Tego wieczoru i nocy z 31 grudnia na 1 stycznia, pod niebem było gorąco.  Gwiazdy i księżyc pochowały się w przestworzach, jakby dobrowolnie ustępując nowym zjawiskom. Ich miejsce zajęły piękne, sztuczne widoki, które sprawiały, że emocje udzielały się osobom oglądającym to niecodzienne widowisko ogniowe.  
       W Szczuczynie zawyła syrena, a tuż za nią nastąpił huczny, fajerwerkowy spektakl. Adrenalina rosła! Trudno się oprzeć pokusie przed stwierdzeniem, że co rok tego rodzaju „zadyma” jest bogatsza od poprzedniej, a i rodzaje rac są inne niż ubiegłoroczne. To piękno zachęca do większej oglądalności i wprowadza inny nastrój.
Młodzież wyprowadziła potężne armaty. Niebo się grzało, tyle, że mój aparat nie miał czasu ulec specyficznym wymogom, bo w pierwszej fazie nie chciało mi się go chwycić do ręki i wyjść na balkon, potem szukać właściwej ekspozycji. Ale! Kiedy serie artyleryjskie zaczęły penetrować czarne przestrzenie nad miastem, ja strzelałem ad hoc /bez przygotowania/.
Wokół Szczuczyna i nad nim dominowało światło, kłębił się dym, a huk wybuchów zmuszał nawet ostre psy do ukrycia się pod stołami. 
      Tegoroczne fajerwerki wprowadzały Nowy, lepszy Rok aż do godziny pierwszej. Były przerwy na repetowanie /ponowne ładowanie/ wyrzutni i „zadyma” powtarzała się od początku. Pobliskie wsie nie pozwoliły się wyeliminować z noworocznej zabawy ogniowej, a ich kulomioty rzucały ogniem z różnych kierunków. Z tego względu dzieci na balkonach krzyczały; O! Tu! Taaam! Patrz! Aha ha! A ła!


      Mało zaspokojeni tego rodzaju rozrywką, poprawkę w strzelaniu wnieśli w środę po południu od godziny osiemnastej, kiedy to Mieczysławy zaczynali biesiadować na uroczystościach imieninowych.


      Fajerwerki podnoszą niezwykłość każdej imprezy jak: rocznice, dożynki, festyny, wesela, itp. Szczególną i masową okazją jest jednak noc sylwestrowa witająca Nowy Rok. Powitanie roku w tak emocjonalny sposób wymaga jednak nie tyle profesjonalizmu, co uczulenia na posłuszeństwo wobec osób doświadczonych i stosowania zastrzeżeń i wskazówek producenta. Inaczej wspaniałe wydarzenie może szybko zamienić się w koszmar, bowiem fajerwerki to nie zabawki.
      Jeżeli noworoczna impreza fajerwerkowa zakończyła się w Gminie Szczuczyn bezpiecznie dla wszystkich, to cieszą się rodzice, sąsiedzi i producenci. A jeśli szczęśliwe są pierwsze dni roku, to i następne będą takie. 

Tekst i zdjęcia: Stanisław Orłowski

Komentarze (7)

Moim zdaniem w Szczuczynie było więcej fajerwerków niż w Grajewie. :)

Czy ktoś obiektywny może to potwierdzić?

I więcej wystraszonych psów.

Ludzie dlaczego nie potraficie cieszyc sie z tego co dzieje sie w naszym malenkim miasteczku? Ciagle jakies "przepychanki".Smutne to,bardzo smutne...

grajewiak>o tak w Szczuczynie było więcej bo tu strzelano z armat i to całymi serami a pobliskie wsie uzbrojone w kulomioty rzucały ogniem z różnych kierunków. Pytanie do autora tekstu-czy mieszkańcy Szczuczyna Nowy Rok witały w schronach a krzyk dzieci to wraz strachu, przerażenia czyli trwogi?

Do autora.Szanowny Panie mniemam, że usiłuje Pan być internetowym dziennikarzem obywatelskim /zawodowym dziennikarzem Pan nie jest/ i to dobrze. Lokalna społeczność chce wiedzieć co dzieje się w miejscu ich zamieszkania czy najbliższym sąsiedztwie. Zapotrzebowanie na internetową informację jest, z każdym dniem, coraz większe. Dziennikarz obywatelski winien być rzetelny, wiarygodny i odpowiedzialny i obiektywny. W Pana przypadku, moim zdaniem, brakuje obiektywizmu a przecież przysługuje Panu status osoby zaufania publicznego, która jest rzecznikiem wszystkich obywateli a nie tylko miejscowych notabli. Jeszcze jedna uwaga. Każdy człowiek posługuje się typowym dla siebie słownikiem wynikającym z erudycji, środowiska czy osobistych lektur. Użycie militarnego języka w opisie nocy sylwestrowej to duży błąd. Porównanie odgłosu odpalonej racy z wystrzałami armatnimi ??? Bogaty język polski w swoim słownictwie posiada wyrazy porównujące np. jakby /wystrzał armatni/ jak, niby etc. Należy korzystać z tego dobrodziejstwa. Serdecznie pozdrawiam.

ujak, to dobrze, że nie jesteś katem, bo będąc obrzydliwym filozofem to ci już wystarczy. W Krakowie mamy takiego na uczelni, to wiemy jak jest. A do autora mówię dobry barwny opis tylko powinien być dłuższy, bo to dla mądrych ludzi, a na pewno działo się jeszcze więcej niż Szanowny Pan opisał.

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.