Szczuczyn

  • 16 komentarzy
  • 6028 wyświetleń

Szczuczyn w Noc Wigilijną

       Rok 2013 w Szczuczynie zapisał się wieloma historycznymi dokonaniami. Poza osiągnięciami w zakresie rozwoju gminy również w sferze duchowej odnotowano akt przełomowy.
Szczuczyńska parafia pw. Imienia NMP przyjęła relikwie błogosławionego Kościoła katolickiego Jana Pawła II, papieża Polaka – Karola Wojtyły. Uroczystość związana z kultem relikwii zgromadziła tłum wiernych z całej diecezji łomżyńskiej. Stanowi to niepodważalny dowód potrzeby obecności Boga w naszym życiu oraz szukania i opierania się na wzorcach godnych naśladowania. 
Papież Jan Paweł II już za życia był Wielkim i tym, który w zarządzanie Kościołem wszedł w ciekawym okresie pierestrojki.
Aktywny w pielgrzymowaniu od pierwszych dni posługi, dalej pielgrzymuje duchem i błogosławionymi śladami cielesnymi, a w krótce świętymi.
      Przyjęcie do kościoła w Szczuczynie relikwii odbyło się w niedzielę 22.12.2013 roku. Od tego czasu czuje się powiew opiekuńczego ducha błogosławionego Jana Pawła II.

     Dwa dni później obchodzono Święta Bożego Narodzenia, które poprzedziło nocne czuwanie. Każda tego rodzaju Noc jest chwilą wielkich, wewnętrznych przemian. Wczuwamy się w głos własnego sumienia, podsumowujemy swoje zasługi w służbie Boga i ludzi. Refleksje tej nocy, przeżywanie tajemnicy Betlejemskiej, stanowią bez wątpienia misterium ludzkiego życia.
Pasterka, jak zwykle w Szczuczynie, rozpoczyna się o północy z 24 na 25 grudnia. Do tego czasu zwolna gromadzą się wierni, aby na chwilę przed północą zapełnić całą świątynię. Wcześniej czas, rozważania i docieranie do zatwardziałych serc wypełnia młodzieżowa schola.

        W Szczuczynie w tę wyjątkową Noc przed Pasterką, odbyło się wcześniejsze czuwanie. Jak zwykle aktywni w nim byli członkowie zespołu wokalnego „Schola”.  Od wielu lat bardzo aktywnie, a tym bardziej społecznie, występują w nim uczniowie Zespołu Szkół pod kierunkiem Anny Jagusz i Jej męża Adama Jagusza. W tegorocznym czuwaniu m. in. udział wzięli wokaliści, absolwenci tej szkoły, aktualni e już studenci - Marta Kaczmarczyk i Przemysław Jagusz (przepraszam za brak nazwisk pozostałych osób).
      Szczuczyńska  schola liturgiczna troszczy się o poprawne śpiewanie, wykonuje pewne części liturgii, wspomaga śpiewających wiernych, wyręcza organistę i wprowadza pogodny, refleksyjny nastrój . Coniedzielna, społeczna troska przedstawia różnorodne bogactwo ich posługi łącznie z aktywowaniem uczestników obrzędów religijnych w mieście i poza nim.  Ta nie do „zdarcia” aktywność naszej scholii uwidacznia jej pracowitość, wyrzeczenie i bezgraniczne oddawanie się służbie dla Boga.  To On, Bóg hojnie obdarował ludzi talentami, z których najambitniejsi odwdzięczają się barwą głosów, pamięcią muzyczną, poczuciem rytmu, a nawet bardzo miłym, przyjacielskim usposobieniem. Nie patrzą na to, że bardzo często są postrzegani, jako jednostki konserwatywne albo nie słyszą grzecznościowego słowa - dziękuję. Na pewno czyjeś błędy potrafią wybaczyć, bo realizują się względem Stwórcy, a nie egocentryzmu. Nie ma w nich buty, pychy, zazdrości, chęci zarobkowania ani poniżania innych osób. Nie ma też i takich w śród nas, którzy doceniliby ich pracę albo kogoś z nich zgłosiliby do wyróżnienia, np. na „Człowieka Roku”.
W dniach świąt, kiedy rzekomo stajemy się lepsi, pozdrówmy naszą „Scholę” bardzo szczerze, tak z serca, za ich genialność i trud na rzecz parafii.

       O północy rozpoczęła się Pasterka, czyli uroczysta Msza Święta, którą celebrował proboszcz parafii szczuczyńskiej ks. Robert Zieliński.
Ks. Robert Zieliński – administrator parafii w słowie końcowym wyraził miłe zaskoczenie ciesząc się, że w ten szczególny dzień przybyło do Jezusa w tej świątyni, gdzie są od dwóch dni relikwie sługi Bożego JPII, tak dużo ludzi, że komunikanty trzeba było dzielić żeby Ciała Jezusa wystarczyło dla wszystkich.
      Boże Narodzenie, to czas radości i refleksji nad rzeczywistością naszych czasów. Zapracowani, zagubieni w kryzysie, niedostatku, coraz częściej zapominamy o Bogu – Człowieku, o jednym z nas. Nie pytamy z łzami w oczach z ciekawości, czy On też, jak my, płakał położony w żłobie, czy do buzi wkładał paluszek i uśmiechał się do Mamy.
Trudno nam jest zrozumieć, że On Bóg urodził się inaczej. Dla Niego nie było nawet miejsca w gospodzie.
Dziś szczególnie, powinniśmy uczyć się słuchania płaczu Jezusa Chrystusa, bowiem dramat Betlejem wciąż trwa, nie jest rozwiązany do dziś. Trwa chytrość, nienawiść, wojny, miliony dzieci rodzi się niechcianych i tyle umiera z głodu. Jakże dalej, po dwu tysiącach lat, są aktualne Boskie słowa Jezusa: „ Coście uczynili jednemu z tych najmniejszych braci moich, Mnie uczyniliście.”

PS. Po Pasterce, kiedy ruch uliczny wygasł, ja przy światłach lamp sztucznych i księżyca wykonałem kilka zdjęć ulicznych Szczuczyna dla zobrazowania, jakie zimowe święta mieliśmy tej wiosny. Temperatura w dzień wynosiła 7, a w nocy plus 3 stopnie.

               Tekst i zdjęcia: Stanisław Orłowski

środa, 17 kwietnia 2024

Rodzinne Warsztaty String Art

poniedziałek, 15 kwietnia 2024

Wissa Szczuczyn. ZAPROSZENIE NA MECZE!

Komentarze (16)

Dziękuję za wspaniały, jak zawsze, artykuł i ciepłe słowa.

Panie Orłowski proszę nie wypaczać faktów. Karol Wojtyła nasz rodak został wybrany na papieża i zaczął " zarządzać kościołem" 16 X 1978 r. , a nie jak to pan określa "w ciekawym okresie pierestrojki". Pieriestrojkę - przebudowę w ZSRR zapoczątkował w 1985 r. Michaił Gorbaczow. Proszę nie zakłamywać faktów i nie tworzyć nowej historii.

Panie Stanisławie nie podoba mi się pana opinia w jednym zdaniu - " Wcześniej czas , rozważania i docierania do zatwardziałych serc wypełnia młodzieżowa schola "- słowo "zatwardziałych" raniło mi w samo serce... Nie jestem katolikiem zatwardziałym. Chodzę do kościoła ponieważ jestem osobą wierzącą, praktykującą i kochającą kościół i Boga. Taka jest moja uwaga !

Co to znaczy, "że emisja nastąpi za zgodą administratora ?". Rozumiem, że można nie zamieścić komentarza obraźliwego, wulgarnego, lecz obiektywne komentarze, chociaż nie po myśli autora, powinny być zamieszczane.

do obserwator, jaki ty zawistny!! Jakbys wszystkie rozumy pozjadał!

Kard. Karol Wojtyła, jako papież Jan Paweł II w latach 1978 do 2005, w zarządzaniu Kościołem szedł równolegle z ciekawym okresem pierestrojki, która trwała od 1985 do 1991 roku. To takie jasne, że ja nie wiem, po co obserwator zarzuca ordynarnie, jak to nazwał, zakłamanie. Darek

obserwator> masz wiele szczęścia, że Twoja uwaga została opublikowana. Niestety ja takiego szczęścia nie posiadam. Pan Orłowski nie tylko wypacz historię a takich zakłamań w jego felietonach jest mnóstwo, ale stosuje w sposób nieodpowiedni różnego rodzaju przenośnie i porównania. Uwagi kierowane pod jego adresem trafiają do kosza. Cenzura funkcjonuje.

A gdzie orkiestra dęta?

... strajk ...administratora ...

Szkoda,że nie zauważył Pan obecności orkiestry strażackiej,której członkowie,bez względu na różne problemy,co roku uczestniczą w Pasterce(i nie tylko). Udział orkiestry nadaję wzniosłości i podwyższa rangę tej pięknej uroczystości.Mam nadzieję,że następnym razem nasi strażacy będą mieli więcej pola do popisu,swoich umiejętności muzycznych.

Dziękuję za filmik, mogłam na chwilę przenieść się do Szczuczyna i być z Wami wirtualnie w kościele, w którym byłam chrzczona. Dziękuję za to, że mogę to pooglądać. Pozdrawiam z Bydgoszczy;-))
Elżbieta Kraj

[czytaj: ałtsajder] outsider;
1. człowiek nieakceptowany przez jakąś społeczność; wyrzutek;
2. osoba stojąca z boku, samowolnie izolująca się od społeczeństwa; samotnik;
3. zawodnik lub drużyna wyraźnie słabsi od najlepszych w wyścigach, rozgrywkach, zawodach itp., mający niewielkie szanse na zwycięstwo;
4. przedsiębiorca kapitalistyczny nienależący do monopolu

Piękno zgodne jest ze wzniosłością w tym, że jedno i drugie podoba się samo
dla siebie, a następnie w tym, że jedno i drugie nie zakłada sądu zmysłowego
ani logicznie określającego, lecz sąd refleksyjny.
.

Ty "zwycięzca" chciałeś znaleźć kij więc go znalazłeś, a następnie uderzyłeś nim "autsaidera". Problem polega na tym, że nie przeczytałeś jego postu ze zrozumieniem. Szkoda, bo osoba ta miała rację. A sama działalność w orkiestrze dętej jest w obecnych czasach jak najbardziej "autsaiderowa" (czyt. niekomercyjna) i właśnie dlatego należy ją cenić. Pozdrawiam orkiestrę!

W Szczuczynie w tę wyjątkową Noc przed Pasterką, odbyło się wcześniejsze czuwanie. Jak zwykle aktywni w nim byli członkowie zespołu wokalnego „Schola”. Od wielu lat bardzo aktywnie, a tym bardziej społecznie, występują w nim uczniowie Zespołu Szkół pod kierunkiem Anny Jagusz i Jej męża Adama Jagusza. W tegorocznym czuwaniu m. in. udział wzięli wokaliści, absolwenci tej szkoły, aktualni e już studenci - Marta Kaczmarczyk i Przemysław Jagusz (przepraszam za brak nazwisk pozostałych osób).
Szczuczyńska schola liturgiczna troszczy się o poprawne śpiewanie, wykonuje pewne części liturgii, wspomaga śpiewających wiernych, wyręcza organistę i wprowadza pogodny, refleksyjny nastrój . Coniedzielna, społeczna troska przedstawia różnorodne bogactwo ich posługi łącznie z aktywowaniem uczestników obrzędów religijnych w mieście i poza nim. Ta nie do „zdarcia” aktywność naszej scholii uwidacznia jej pracowitość, wyrzeczenie i bezgraniczne oddawanie się służbie dla Boga. To On, Bóg hojnie obdarował ludzi talentami, z których najambitniejsi odwdzięczają się barwą głosów, pamięcią muzyczną, poczuciem rytmu, a nawet bardzo miłym, przyjacielskim usposobieniem. Nie patrzą na to, że bardzo często są postrzegani, jako jednostki konserwatywne albo nie słyszą grzecznościowego słowa - dziękuję. Na pewno czyjeś błędy potrafią wybaczyć, bo realizują się względem Stwórcy, a nie egocentryzmu. Nie ma w nich buty, pychy, zazdrości, chęci zarobkowania ani poniżania innych osób. Nie ma też i takich w śród nas, którzy doceniliby ich pracę albo kogoś z nich zgłosiliby do wyróżnienia, np. na „Człowieka Roku”.
W dniach świąt, kiedy rzekomo stajemy się lepsi, pozdrówmy naszą „Scholę” bardzo szczerze, tak z serca, za ich genialność i trud na rzecz parafii. - CO TO MA BYĆ???

Piękna oprawa muzyczna.Jak zwykle świetnie wyszło,Szczuczyński kosciół ma w sobie jakąś magię,ktora przyciąga do niego ludzi.Pan Jagusz stanął na wysokosci zadania.Dobrze ,ze są na swiecie jeszcze tacy ludzie jak ON.

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.