Szczuczyn

  • 34 komentarzy
  • 6710 wyświetleń

Chodniki toną w wodzie


 
SZCZUCZYN TOPI SIĘ WIOSNĄ
 
Breja – półpłynna, brudna paćka, kałuże na chodnikach, spadający z dachów śnieg, hałdy brudnego śniegu, pofałdowane psie pola minowe, to tylko kilka obrazków po szykującej się z wolna do podróży - zimy.

      Szczuczyńskie ulice na wzór niektórych miast w kraju „uwzięły” się na mieszkańców? A może to mieszkańcy są zbyt wybredni na ulicach po opuszczeniu, salonów z dywanami i trójwymiarową plazmą?  Wówczas to adaptacja na ulicy jest bardzo trudna.  
 
      Mama prowadząca siedmiolatka ze szkoły, umęczona uciążliwą drogą, zaczepiła słowami: „Kiedy wreszcie będzie ta wiosna? To, co dzieje się teraz, nie jest do wytrzymania.”
    -Ja, mam pełne buty wody, a on – wskazała na chłopca - jest przemoczony do pasa. To breja, którą ciężarówki rozbryzgują na ludzi i budynki.  – wyjaśniała, otrzepując synka z brudu.

    - Niech Pan tu, przy aptece zrobi zdjęcie, a nie kościoła albo fontanny i to w dodatku latem!  - uzupełnił rozmowę mocno podenerwowany, kolejny pieszy.     
    - Tu, w tym gardle, jest najgorzej!  – dodał z groźnym wyrazem na twarzy, wskazując zwężenie.
    - Tu, tylko w gumowcach albo boso chodzić trzeba. Inaczej się nie da, nawet podczas letnich opadów! 
    - W czym mogę pomóc? – zapytałem.
    - No! Czemu Pan nie robi zdjęć?  – zripostował mężczyzna.
    - Czy zechce Pan pozować do „Zdjęcia dnia” w tej uroczej brei?  – zapytałem.
    - Ja, nie! Na pewno nie!  – odpowiedział już bardziej zrównoważonym tonem, idąc po wodzie.

Chwyciłem za telefon. Po chwili Sony Ericsson zapisem cyfrowym utrwalił kilka kadrów.  

      No właśnie. Chodniki toną w tzw. brei i choć jest to brzydka nazwa, to jednak dopuszczalna i nie brzydsza od wyglądu ludzi zatopionych po kostki i oblanych po uszy jej szarą masą. 
Odwilż odsłoniła miejski brud i wymieszała go starannie. Kałuże, dość głębokie, opanowały chodniki, jak zwykle w tych samych miejscach. Powodują zakłócenia w komunikacji pieszych i doprowadzają ich do przeziębień. 
      Może nadeszła już pora na uśmiech do upragnionej wiosny, przed którą czas zacząć robić porządki?
Pas drogowy, często wspominany, sprzątają ci, co wygrali przetarg.  Jednak oni sprzątają w Szczuczynie tak, jak w obcych mieście i tak, że chodnikami nie mogą bezpiecznie przejść dorośli, a tym bardziej dzieci.  Niepełnosprawnym na wózkach, świat został odgrodzony śnieżno-błotną zeribą. 
    - Obok apteki (przy ul. Kilińskiego) trzeba wypożyczać szczudła, których apteka nie prowadzi.  - poinformowała miła pani, która zachodziła do nich ze skargą.
Skarga jej nie została wysłuchana, a zamiast słuchać zapytano, „Co mają jej sprzedać?”
    - Tu na wąskim chodniku jest woda, a za śnieżną skarpą czyha bajorko na ulicy, które chętnie wykorzystują niektórzy kierowcy do oblewania pieszych. 
Trzeba czekać na właściwy moment, aby włączyć dopalacz i ruchem wahadłowym wskoczyć pod mur, po drugiej stronie schodów. Jednak najbezpieczniej jest zawrócić i pójść do celu okrężnymi ulicami.

     - Tu tylko „sanepid nasłać”!  - zauważyła wystraszona blondynka z córką.  – To piekło na zie…
Nagle zamilkła! Pospiesznie wskoczyła z córką na pobliskie schody, żeby po raz wtóry nie oblał je nadjeżdżający samochód  - nie zdążyły. 
Ich buty, spodnie i kurtki były mokre.
     - O, o, o, ojoj…! Wrzasnęła głośno, znajdująca się na chodniku następna piesza. 
 Ona też była już mokra „od stóp do głów”.  Wyglądała jak kura po deszczu. Trzymając coś w uniesionej ręce, poszła dalej w milczeniu, może nawet z poczuciem winy i wstydu, że dała się tak zaskoczyć i oblać.
Znów kierowca okazał się o wiele sprytniejszy, albo wpadł w dół i strzelił „gejzerem” w przechodnia. Trudno przypisać im winę. Oni za kierownicą pracują, a szef rozlicza ich z czasu.

       A tym czasem, chodnikami płyną strumienie wody i zalegają kałuże. Jednak ten roztopowy koszmar nie jest zjawiskiem nowym.  Piesi, przy głównej ulicy, brodzą wciąż w pośniegowym błocie przez lata.
      - Toniemy w wiosennych roztopach, ciężarówki zalewają nam ubrania, tornistry.  Czy to jest miasto dla powodzian?  – żalą się mieszkańcy. 
     - Wystarczy, żeby w niektórych miejscach chodnika porobili rowki odpływowe do Księżanki, do kratek na ulicy i usunęli z powierzchni chodnika śnieżną paćkę.

      Mimo miejsc dokuczliwych, są miejsca w Szczuczynie, gdzie jest stały porządek. Przy ul. Sienkiewicza 12 sprzątają mieszkańcy od 1984 roku i stamtąd winno się brać przykład. A pouczyć może pracowity i troskliwy kontynuator społecznego ładu, pan Eugeniusz B. z kolegami. 
 
     Choć Szczuczyn nie jest nadmorskim kurortem, co przypisuje mu się każdej wiosny, a w miejscach newralgicznych nawet i latem, to jednak wiosenne odkrycia psiej „zadymy” być też nie muszą. Wokół żółte płachty i kopce z petardami na białym śniegu, przypominają nie tyle psie pola, co pola minowe. Ich psie toalety, których nie godzi się na Portalu nawet zdjęć zamieścić, nie powinny być wystawiane na widok publiczny i to w alegorii chwały, pewności siebie dla kochanego pieska.
  

       Tekst i zdjęcia: Stanisław Orłowski   
 

środa, 17 kwietnia 2024

Rodzinne Warsztaty String Art

poniedziałek, 15 kwietnia 2024

Wissa Szczuczyn. ZAPROSZENIE NA MECZE!

Komentarze (34)

Rzeczywiscie,Panie Stanisławie, dobrze ze Pan to wkoncu jakos nagłosnil.Co rok to samo się dziej na miejskich chodnikach i ulicach.a mimo to nic nie zrobiono w tym kierunku, by usprawnic komunikacje pieszą,to jest taaakie uciazliwe.....

, temat może i ważny, jednak pozimowe roztopy to norma. Wszystko jest jeszcze zmarznięte, a śnieg po wierzchu się topi i płynie. Nie ma co przesadzać. Komunalna nawet po raz pierwszy chyba w historii wywoziła śnieg z centrum, Wąsowskiej, Krzywej. Nocne przymrozki obsuszają chodniki. Oby do wiosny!

Zapraszam na Pawełki Panie Stanisławie, ja chętnie będę pozować do zdęcia w brei po kolana.

na osiedle pawełki zapraszam tam z pewnością Pan Kuczyński się nie utopi....

Właśnie sprzątającym w czasie zimy chodniki jest Szczuczyńska firma komunalna .

Chciałabym się dowiedzieć o popiół.Jak to będzie rozwiązane od 1.07.?
Poproszę o odpowiedź.

Eee, bez przesady. Przecież śnieg się musi roztopić. Ile tej wody było, dwa dni i jest ok.

Studzienki to same się poodslaniały panie Życzliwy? Jeszcze kilka dni na plusie i zaczną się wiosenne porządki. Woda jest na bieżąco odprowadzana do kratek ściekowych. I część śniegu wywieziono (ze 30 przyczep) chłopaki wozili 2 dni. Wiosna idzie, może jednak nie utoniemy?

Bo ludzie zapomnieli, że o tej porze roku to gumaczki i kaloszki, a nie szpileczki i pantofelki. Wiosny nie wystraszcie tym narzekaniem!!!

A podatki coraz większe.

jeśli chodzi o chodnik przy aptece to proszę do zarządcy budynku a nie apteki

Może lepiej wykonać artykuł na temat stanu ulic. Szczególnie mam na myśli ulicę wąsoską , Plac 1000 lecia. . Moim zdaniem ulica Wąsoska jest zbyt wąska zeby mogły przejezdzac przez nią samochody ciężarowe przewożące tony piachu . Z roku na rok jest coraz gorzej .

coś mało sie starają z tym odśnieżaniem ale mnie zastanawia kto to powinien robić bo nie widziałem nigdy !!

z miast takich jak Białystok śnieg już dawno został wywieziony a w Szczuczynie zaczęli dopiero gdy zaczął się topić....pozostawmy to bez komentarza...

Pan Burmistrz urzęduje na tym stanowisku już 2 lata i nic nie zrobił dla Pawełek (poza placem zabaw dla "emerytów"! My toniemy w błocie!

Panie Antoni w Szczuczynie jest ulica Wąsoska.

Panie autorze to oznaki wiosny był czas przywyknąć...

Bardzo delikatnie przedstawiony problem i to mi się podoba.

Zapraszam na drogę Szczuczyn-Wąsosz jestem zmuszony do codziennej jazdy to trasą i codziennego umycia samochodu ... czemu nikt nie interweniuje w tej sprawie ... kamienie latają jak szalone rysują mi samochód a i umycie nie jest łatwe trzeba szorować dobrze żeby zeszło ... A panowie na ciężarówkach nawet nie zwolnią a przede wszystkim nie zjadą nawet kawałek.. Gdzie jest nasza Policja


Na szczęście droga Szczuczyn -Niećkowo już odtajała. Chciałabym aby osoby odpowiedzialne za odśnieżanie tej drogi poszły po rozum do głowy. Droga zasypana , ślad zrobiony przez autobus , żeby minąć się trzeba było wbić się w zaspę . Druga sprawa : droga tydzień temu w niedzielę do Niedźwiadnej . Uroczystość-pożegnanie Ks. Stefaniaka. Kilkanaście aut , które utonęły w śniegu, w tym Pan Starosta, Prezes BS , Pracownicy Urzędu Marszałkowskiego i inni. Nikt nie wyciągnie konsekwencji , czyżby ZIMA znowu zaskoczyła??

Popieram komentarz Obywatela, ta droga Wąsosz Szczuczyn to koszmar, pobocze ogromne dziury, że można auto uszkodzic, a kierowcy tirów leczą swoje kompleksy i czują się jak królowie szos ja ich po prostu się boję!

Te Pawełki i cały Szczuczyn to jedne wielkie wykopalisko jedyny ratunek to gumowce i po problemie

Nie narzekajcie, na stronie UM jest już info o przetargu na remont naszego rozbitego centrum, na Pawełkach muszą przekopać te cala kanalizację. Gdyby Szczuczyn miał budżet jak chociażby Grajewo, to pewnie mogłoby to wszystko iść szybciej. Trochę obiektywizmu nie zaszkodzi nikomu! Właściciele posesji sąsiadujących z tymi zalanymi chodnikami też mają jakieś obowiązki?

Radosław> coś Ci się chłopino pomyliło ztym przekopywaniem " tej całej kanalizacji". Mylisz proste pojęcia, kanalizacja sanitarna a system odprowadzania wód opadowych to dwie różne instalacje. Wniosek nasuwa się jeden. Jak nie potrafisz nie pchaj się na afisz.

już jest sucho,dwa dni i po sprawie ,a krzyku tyle co nie miara,w d...ch wam się poprzewracało z tego dobrobytu,ludzie mają prawdziwe problemy-powodzie,tsunami,trąby powietrzne-ogarnijcie się Szczuczyniacy!a Pan Orłowski niech poszuka poważniejszych tematów do poruszania na forum...

Jestem jedną z rozmawiających w tym opisie, dziękuję panu. Dziwi mnie jak część ludzi usiłuje prawdę zamienić na swoją korzyść. Jeśli mówiłam źle, to zdjęcia świadczą o tym co mówiłam, popatrzcie. Do Szczuczyna przyjechałam sucha a do domu wróciłam mokra nawet w butach. To mnie też ma obchodzić, że będzie wiosna albo kto sprząta przed domami.Lepiej tam nie jeździć. A droga do Niedźwiadnej to czyja jest i kto w niej utknął.

A "Jan" jak zwykle poinformowany..., kanalizacja którą mają teraz robić to właśnie KANALIZACJA DESZCZOWA, więc Janie, jak to było z tym afiszem? Tylko żebyś nie zapomniał!

wszyscy tym razem mają racje.Droga do Wąsosza jest jednak najbardziej niebezpieczna i jak dojdzie do tragedii to wtedy będą otwarte usta ,szukaie nikomu już wtedy nie potrzebnej odpowiedzialności. Obudzcie się włodarze naszych ziem.

I znowu wladze miasta sie spisaly na 5+ tak dalej heheh

Radosław> masz całkowitą rację jestem dobrze poinformowany. Przemysław w swojej wypowiedzi użył określenia "muszą przekopać te całą kanalizację" co w potocznym zrozumieniu można odczytać jako przeniesienie lub przełożenie istniejącej już źle , lub w niewłaściwym miejscu wykonanej sieci kanalizacyjnej. Podczas gdy wykonana w latach 2010- 2011 kanalizacja sanitarna działa sprawnie i nie ma potrzeby jej przekopywania. Zakres prac planowanych na Osiedlu Pawełki dotyczy systemu odprowadzenia wód opadowych i jest to pod względem długości i technologii zupełnie inna inwestycja. Należy zatem powiedzieć, że zostanie ułożona kanalizacja deszczowa. Z czym się całkowicie zgadzam, gdyż wiem że taka instalacja była jednym z elementów obejmującym całkowity zakres budowy infrastruktury technicznej na tym osiedlu. Posługiwanie się dwuznaczością niczemu dobremu nie służy, chyba że taki był zamierzony cel tej wypowiedzi. O taką dwuznaczność mi chodziło. Dlatego pozwoliłem sobie na takie lekkie sprostowanie. Panie Radosławie żeczę więcej optymizmu, a o moją pamięć proszę być spokojnym. U mnie wszystko jest na swoim miejscu, czego i Panu życzę.

Przed blokiem przy ulicy Sienkiewicza 12, rzeczywiście porządek panuje, jest to godne pochwały. Szkoda tylko że kosztem innych ludzi. Codziennie przechodzę przy tym bloku i niestety muszę iść po ulicy, ponieważ Panowie zgarnęli śnieg spod swych okien tworząc na chodniku piękną dwumetrową skarpę, uniemożliwiającą przejście! Pozdrawiam i dziękuję bardzo za taki porządek.

U nas jak zwykle jak jednemu się polepszy to drugiemu ..... . Usprawniono kanalizację w bloku nr 12 to rozwalono płot przy bloku nr 4 ale mam nadzieję, że idzie wiosna i płot zostanie naprawiony i wszystkie przęsła wrócą na swoje miejsce.

Polska to kołchoz. Jedno robią drugie rozwalą bo taki sze. Przed 12 to źle nie zrobili ci co tam miszkają tylko mądry szofer co kręcił fajerą po drzewach łamał zasypał chodnik i zadowolony bo odwalił śnieg z postoju.Widziałam że pod blokiem to łopatą Bogdan robił

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.