piątek, 29 marca 2024

Szczuczyn

  • 54 komentarzy
  • 17794 wyświetleń

Ks. J. Stefaniak odchodzi

WIELEBNY KSIĘŻE JAROSŁAWIE - NIEDŹWIADNA JEST SMUTNA BEZ CIEBIE    

 
 
  
Biskup Łomżyński powierzył objęcie, od dnia 01.03.2013 roku, obowiązków proboszcza parafii Tykocin i wicedziekana Dekanatu Kobylińskiego, dotychczasowemu proboszczowi parafii Niedźwiadna - ks. Jarosławowi Stefaniakowi.
 
       Wobec takiej decyzji, choć trudno, jednak nie godzi się przeciwstawiać.
W Biblii czytamy: „Wszystko ma swój czas i jest wyznaczona godzina na wszystkie sprawy pod niebem.” (Koh 3,1)

      Przed trzynastoma laty był czas zwyczajowego powitania, teraz nastał czas niezwykłego pożegnania. Dla parafian i Dekanatu Szczuczyn nie jest to przyjemna chwila.
Jednak i w takiej sytuacji, w której sprzeciw i smutek zmieniać może nasze zachowanie, św. Paweł nam radzi: „ W każdym położeniu dziękujcie, taka jest bowiem wola Boża w Jezusie Chrystusie względem was.” (1 Tes 5,18)
      Nie sprzeciwiając się woli Bożej i mimo smutku, dziękujemy Ci, że byłeś Wielebny Księże Jarosławie z nami w tak ważnym okresie, pokornie służąc Stwórcy i Jego ludowi. Jednocześnie dziękujemy rodzicom Twoim. To dzięki ich niezłomnej postawie i wychowaniu, społeczeństwo parafii Niedźwiadna i Dekanatu Szczuczyńskiego, miało historyczną możliwość obcowania z księdzem, człowiekiem i przyjacielem, który służył dobru, Bogu i nadziei. Wiedząc, że nadzieja umiera ostatnia, był u nas kreatywnym, pracowitym, spokojnym, cierpliwym, miłosiernym i wyrozumiałym nauczycielem. Jednocześnie bardzo skromnym - bo uduchowionym, ale i towarzyskim - bo z poczuciem humoru. 
To nie jest łatwe, bowiem nie ma radości bez zrozumienia, zaufania i wolności. Ty Księże Jarosławie, znajdując miejsce w sercach dzieci naszych, młodzieży i dorosłych, utworzyłeś z nich przyjaciół, wchodząc na pożądaną i czystą drogę entuzjazmu. I to jest naszą radością.
       Wiemy wszyscy, że przez pryzmat Boga, nie szukasz butnej postawy i własnej chwały, lecz chwały Jego Syna - Jezusa Chrystusa nawet wówczas, kiedy Bóg „odwróciłby głowę”. Bo Ty drogi Księże Jarosławie, w dobie relatywizmu i sekularyzacji, wciąż jesteś nieustannym współtwórcą Kościoła, obrońcą wiary i człowieka.
Twoje posłannictwo i trzynastoletnia działalność, którą trudno opisać, spowodowała, że wpisałeś się złotymi literami w historię parafii Niedźwiadna i tu pozostawiłeś swoje dziedzictwo. Dzięki temu zrozumieliśmy: żadne dzieło nie rodzi się tylko z myślenia, a wszystko to jest owocem miłości, serca i wyrzeczenia. 
     Dekanat i powiat grajewski nie tylko obserwował, ale i podziwiał Twoją pracowitość i poczucie odpowiedzialności za przyjętą misję dla Pana i Jego ludu. Tak wiele inicjatyw podjąłeś, o których Niedźwiadna nie śniła. Ty Księże trwałeś wciąż, choć nieraz w cierpieniach i w ujmującej skromności tego działania, które nie inaczej nazwiesz, jak – dziełem Bożym.  Twoja obecność wśród nas przekonała innych, że to skromni - a pracowici, mądrzy - a nie przekorni, zmieniają powoli świat na lepszy. W czasach, kiedy dominuje teoria chaosu, króluje finansjera, kiedy prawda rodzić się musi w sporze politycznych intryg, Ty Księże Jarosławie jesteś niebieską gwiazdą prowadzącą do oazy na pustyni, zasypanej głazami egocentryzmu i tworzącej się dehumanizacji tego świata. 
Ogrom pracy organizacyjnej włożyłeś w odnowę kościoła i jego otoczenia, ale też serc i umysłów naszych. Dziś ciesz się z nami, bo Twoje owoce wzeszły, wydały plony i dojrzały na tyle, by owocować dalej.  
      Uczyliśmy się od Ciebie ojcowskiej troski w podejmowaniu właściwych decyzji w kierunku samodzielnej egzystencji, choć nieraz służyłeś bezpośrednim, ale dyskretnym wsparciem potrzebującym tej pomocy.
Twój takt i kultura angażowała innych w krzewieniu postaw patriotycznych, przez organizowanie lub uczestniczenie w uroczystościach ważnych dla rejonu i kraju.
Dla Twojego szacunku i miłości Księże Jarosławie, dzięki tzw. sprzężeniom zwrotnym, zamontowano kuranty i powstają profesjonalne organy. 
       Przez ten krótki pobyt w parafii, pomagałeś rozwiązywać nasze wspólne i osobiste problemy, doradzałeś, wspierałeś(…). Mamy też świadomość, że nieraz ciężko było Ci z naszego powodu, bo nie potrafiliśmy do końca zrozumieć Twojej gorliwości i zapału, z jakim oddawałeś się dla naszej parafii, zmieniając ją po latach jej zaniedbania.
Dziś szukamy właściwych słów, którymi chcemy Cię przeprosić za wszystko to, co tak być nie powinno.     
      Dziękujemy za ogromne zaangażowanie w służbie duszpasterskiej, pracach administracyjnych i międzyludzkich. Dziękujemy za umiejętne zbliżanie nas do Boga, za każde słowo homilii, za słowa w konfesjonale, w naszych domach, w posłudze kościołów dekanatu i za codzienne, ludzkie rozmowy.
To Ty Księże, kiedy religia spychana jest do sfery prywatności, modliłeś się za nas podczas nieświadomości naszej. Przez to, stawaliśmy się spokojniejsi, szczęśliwsi, bo w podświadomości szliśmy po lepszej drodze - przez życie do zbawienia.
       Ten z nas, kto rozumiał i doceniał Twoje postępowanie, brał pod uwagę te słowa: „Dziecko, jeśli masz zamiar służyć Panu (…) przylgnij do Niego i nie odstępuj, abyś był wywyższony w dniu ostatnim. Przyjmij wszystko, co przyjdzie na ciebie, a w zmiennych losach poniżenia bądź wytrzymały! (…) Bądź Mu wierny, a On zajmie się Tobą.” 
       Wierni oraz sympatycy Twoi z całego dekanatu, powiatu, a nawet dalej, z którymi Księże wyjednałeś zrozumienie i miłą współpracę, przesyłają Ci wirtualny prezent na dalszą, pomyślną drogę. Na prezencie najwyższej wartości, nie wywiązuje się wstążki. Przyjacielu nasz, ten prezent od wszystkich spotkanych na drodze misji Twojej, to ich głęboki szacunek i modlitwa za Ciebie.  
      Bóg zapłać Księże Jarosławie za wszelkie dobro, którym, jak chlebem powszednim karmiłeś nas każdego dnia. Niech dobry Bóg użyczy Ci hojnie łask wszelkich w nowej parafii. 

      Wielebny Księże Proboszczu, Ty, który w życiu swoim nie zdradziłeś pokory swojej wobec Boga, nabrałeś respektu względem nauki i zrozumienia ludu, Ty, który wiesz, na czym polega szacunek do autonomii każdego człowieka - bądź zawsze - choć w myślach z nami.
My zrozumieliśmy, że wiara jest wolą człowieka, że Bóg nie ingeruje w tę wolę i nie przymusza do wiary, która w nas rośnie proporcjonalnie do stopnia zagrożenia. Dlatego odchodząc od nas, bądź pewien, że my w tej świadomości trwać będziemy.
Jednak z Twoich owoców nie możemy cieszyć się tylko sami. Prosimy Ciebie Księże Jarosławie, obetrzyj swoje łzy tajemne i ciesz się z nami sukcesem, bowiem Ty nauczyłeś nas radować się życiem i trwać nienagannie w Panu, w dobie kryzysu wiary.
      Niech Twoja posługa kapłańska, w którą wkładasz energię, czas, serce i zaufanie, w Tykocinie oraz wszędzie i zawsze gdziekolwiek będziesz, jednoczy wiernych, a także tuli do serca nowych przyjaciół i sympatyków.
      W Twoim imieniu, prosimy Boga, za wstawiennictwem św. Jana Maria Vianney – patrona proboszczów, o potrzebne Ci łaski na nowej, nieznanej placówce duszpasterskiej.  

 

ŻEGNAJ KSIĘŻE JAROSŁAWIE!

Miło Cię witać było, gdyś wchodził tu - w nasze niskie progi.
Wniosłeś nam światło życia, rozjaśniłeś zachwianą nadzieję.
Dziś gorycz nas zalewa. Bez Ciebie naród będzie ubogi...
Idź, a wiarą - wypełniaj zwątpienia. Bądź tam, gdzie coś się dzieje
.

 


PYTANIA DLA KS. PROB. JAROSŁAWA STEFANIAKA ZADAŁ STANISŁAW ORŁOWSKI 

SO-1. Wielebny Księże Proboszczu, jaka decyzja wpłynęła na odejście księdza z Niedźwiadnej i czy były próby uchylenia jej w celu zatrzymania ks. na tej parafii?
Ks. JS.
Na mocy dekretu Biskupa Łomżyńskiego od dnia 01.03.2013 r. mam pełnić obowiązki proboszcza parafii Tykocin i wicedziekana Dekanatu Kobylińskiego. W dzisiejszych 
 uwarunkowaniach nie była to decyzja łatwa do zaakceptowania. Obawiałem się reakcji Parafian, ale moim zdaniem Oni swój egzamin zadali na szóstkę i to z wielkim plusem. Choć pojawiły się próby wpłynięcia na zmianę dekretu Biskupa, to jednak szczera rozmowa, roztropność, rozsądek i troska o Kościół – zwyciężyły.

SO-2. W jakim okresie czasu sprawował Ksiądz kierowanie parafią Niedźwiadna?
Ks. JS.
  Funkcję proboszcza parafii Niedźwiadna sprawowałem od 24.07.2000 r., a dniem ostatnim mojej tu obecności jest (nomen omen) dzień 28 lutego 2013 roku.

SO-3. Jakimi słowy określi Ksiądz służenie Bogu i wiernym na terenie tej parafii?
Ks. JS.
Bardzo pragnąłem „ nie zasłaniać Boga” swoją nędzną osobą, aby tylko „Jego było widać” nie mnie, ani moje czyny dokonane za łaską Boga.

SO-4. Czy okres, odcinek pracy w tym miejscu; misja i życie prywatne, wypełniły zamierzone oczekiwania?
Ks. JS.
Mogę śmiało powiedzieć, że mój pobyt i praca w parafii Niedźwiadna był dla mnie wyjątkowym okresem całego życia. Udało mi się tu nie tylko zrealizować życiowe plany,  
jakie wiązałem z tym miejscem, ale także marzenia, o których marzyć nawet nie śmiałem.

SO-5. Z czego jest ksiądz najbardziej zadowolony podczas niełatwych zadań w parafii?
Ks. JS.
Jestem w pełni zadowolony, że Bóg pozwolił doświadczyć mi swojej Dobroci i Piękna, jakieukrył w człowieku. Dał mi szansę, jak mówi psalmista, aby „skosztować i zobaczyć jak dobry jest Pan”.

SO-6. Czy chciałby ksiądz kiedykolwiek powrócić tu, odwiedzić, porozmawiać? 
Ks. JS.
Nie wyobrażam sobie innej ewentualności. Tutaj, w Niedźwiadnej zostawiam „część mojego serca”, a jak bez serca można żyć? Już w kalendarzu ustalam konkretne daty moich „powrotów”. Nasze życie to „rozstania i powroty”, aż w końcu wrócimy tam skąd wyszliśmy.

SO-7. Czy rozstanie przy łzach parafian będzie przeżyciem wyłącznie emocjonalnym, czy potwierdzeniem bycia na słusznej drodze i właściwej realizacji misji?
Ks. JS
. Łzy towarzyszą większości naszych rozstań. Dla mnie będą raczej dowodem na to, że stanowimy Rodzinę, Kościół i chcielibyśmy zawsze być razem; nie rozstawać się nawet, gdy odnajdziemy się w wieczności.
 
SO-8. Dla wiernych, w ramach zrównoważenia, pozostanie w sferze duchowej etyczny przykład, a w materialnej przywrócenie zabytkowego reliktu do pierwotnej wartości. To bardzo dużo!  Czy pozyskany szacunek u wiernych, wzmocni siły do dalszego trwania, w podwójnej służbie? 
Ks. JS.
Nie wiem, co mnie czeka w pracy duszpasterskiej na nowej placówce w Tykocinie. Czy  zdobyte doświadczenia przyniosą owoc?  Może i tam dotrze jakaś dobra opinia o łasce,   jakiej dostąpiłem tutaj? Jestem jednak pewien, że także w nowej parafii spotkam ludzi dobrych i wrażliwych, bo przecież nie ma ludzi złych, są tylko ludzie nieszczęśliwi. Kiedy   czytam ewangeliczną historię o cudownym połowie ryb przez świętego Piotra widzę, że powołanie jest „cudowniejsze” niż sam cud! „(…) i przyciągnąwszy łodzie do brzegu,   
zostawili wszystko i poszli za Nim”. Pan Bóg, za zaufanie Mu – może dać znacznie więcej niż  otrzymaliśmy.

SO-9. Czy organy wykonywane przez Kazimierza Danowskiego, są już na ukończeniu? Czy parafianie są zadowoleni z tego, że do ich kościoła powrócą prawdziwe organy?
Ks. JS.
  Tak, Pan Kazimierz z wielką pieczołowitością stara się wykonywać podjęte przed miesiącami dzieło. To bardzo trudna i skomplikowana praca, wymagająca cierpliwości,  
zwłaszcza, kiedy wykonuje się je samodzielnie. Mam nadzieję, że organy zagrają już w tym roku. Wśród wiernych istnieje zainteresowanie tymi pracami. Całe organowe dzieło, to  
główna zasługa Pana Kazimierza.

SO-10. Będąc przy technologicznych sprawach zapytam, kto instalował kuranty na wieży  kościelnej?
Ks. JS.
Kuranty na kościelnej wieży wykonała firma „RDUCH” w roku 2006. Jest to urządzenie elektroniczne ze sterowaniem zegarowym z Kolonii (Niemcy). Dźwięk nagrany jest na  nośniku cyfrowym. Fundatorem jest Pan Józef Chrostowski z Niedźwiadnej.

SO - Bardzo dziękuję Księdzu za wyczerpujące odpowiedzi.
 
CZCIGODNY KSIĘŻE PROBOSZCZU!

      Oto duży skrót pracy, którą zapewne ksiądz zalicza do sprawczej mocy Boga:

* 1. Wytrwały w realizacji wydobycia z zapaści zabytkowej Świątyni oraz rewitalizacji jej otoczenia.
* 2. Elastyczny kreator tworzenia i zarządzania wizerunkiem kościoła i człowieka.
* 3. Organizator dożynek i innych rozrywek kulturalnych dla społeczności parafii i okolic.  
* 4. Autor książki „ Niedźwiadna” wydanej w 2010 roku. Bogato ilustrowany tekst, jak i szata graficzna mile zaskakuje czytelnika. Pozycja może być nominowana do nagrody w 
      kategorii publikacji sakralnych.
* 5. Laureat nagrody II stopnia: za najlepsze przedsięwzięcia, przy umiejętnym wykorzystaniu środków UE, dotyczącej restauracji kościoła i zagospodarowanie terenów oraz   
       organizację Europejskich Dni Dziedzictwa w Niedźwiadnej w 2010 roku.
* 6. Instalacja kurantów elektronicznych na wieży, dzięki fundacji mieszkańca Niedźwiadnej Józefa Chrostowskiego.
* 7. Aktualnie trwa budowa organów, których pomysłodawcą, projektantem i wykonawcą jest utalentowany Kazimierz Danowski. Jest to wotum zaufania Bogu. 

* 8. Witryna internetowa Parafii Niedźwiadna: http://niedzwiadna.pl/
* 9. Człowiek 2006 r: http://www.pup.e-grajewo.pl/wiadomosc,Czowiek_Roku_2006_,4115.html?PHPSESSID=d1d2e1e992ce9a0f9ba3bde1b329ef2e
*10. EDD’2010 Niedźwiadna: http://www.e-grajewo.pl/wiadomosc,EDD82172010_w_Niedwiadnej_,12732.html
*11. Sposób na sukces: http://www.e-grajewo.pl/wiadomosc,Sposb_na_Sukces,17664.html
*12. 25 lat posługi kapłańskiej: http://www.e-grajewo.pl/wiadomosc,25_lat_posugi_kapaskiej_,17277.html

        Ks. prob. mgr lic. Jarosław Stefaniak administrował parafią Niedźwiadna, której duchowe piękno, zrównoważyło się z chlubną historią jej kościoła. W Dekanacie Szczuczyn piastował funkcję dekanalnego duszpasterza rodzin. Znany z medialnej twórczości literackiej, z pięknych i budujących nas komentarzy, na tematy etyczne.  Po trzynastu latach, opuszcza Niedźwiadną 28.02.2013 roku, aby przejść do służby duszpasterskiej w parafii Tykocin.
       Dzieje się to w analogicznym czasie, kiedy kardynał Joseph Ratzinger, papież od 19.04.2005, abdykuje z głowy kościoła katolickiego i 28.02.2013 roku o godz. 20.00 opuszcza Stolicę Piotrową, po prawie 8 latach pontyfikatu Benedykta XVI.
                      
       Z Bogiem Księże Jarosławie! Do zobaczenia, mówią Twoi parafianie, wierni z Dekanatu Szczuczyn, sympatycy całego rejonu i Portalu e-Grajewo.pl.       

 

GALERIA ZDJĘĆ

 


       Autor tekstu, wiersza i zdjęć: Stanisław Orłowski
 


Komentarze (54)

WSPANIAŁY CZŁOWIEK SZCZĘŚĆ BOŻE

Lepiej i piękniej nie można było podziękować Ks. Jarosławowi. Mamy nadzieję, że autor tekstu pozwoli nam dołączyć się do tych podziękowań. Księże Jarosławie - będzie nam bardzo brakowało tak wspaniałego Kapłana i Człowieka.

Z Tykocina pochodzi ks.Jacek Rudawski jego także nam brakuje,wspaniały ksiądz,super kolega i przyjaciel młodych...pozdrawiamy i zapraszamy do odwiedzenia nas kiedyś :)

No właśnie ks.Jacka brakuje nam bardzo,jego uśmiechu od ucha do ucha i pogody ducha:) Niech ksiądz wraca do nas

To ogromne przeżycie, trzeba było tam dzisiaj byc! To miejsce i atmosfera uroczystości pożegnania - nie da się opisac! Łzy wzruszenia pojawiły się na każdej twarzy od maluśkich do starszych, panów i pań! Na pocieszenie jest to, że Tykocin to nie USA. Ks. Jaroslaw to Kapłan z którego mogli by brac przyklad inni księża!!!!

Wspaniały Ksiądz, który pokazał jakim być człowiekiem. Dziękuje

Wspanialy czlowiek, pasterz, przyjaciel . Po odejsciu ktorego pozastanie gleboka rana , bardzo duzo wniosl w zycie kazdego parafianina za wyjatkiem kilku niereformowalnych. Nie zmarnujemy tej nauki ,a Ciebie Jarku prosimy o jak najczestsze powroty do swojego domu Niedzwiadnej .

Drogi Księżę Jarosławie, niestety nie mogłam być na pożegnaniu księdza w naszej parafii. Jednakże zawsze będę księdza wspominać jako człowieka niezwykle skromnego, uczciwego, troszczącego się o ludzi i o piękno parafii :) Mam nadzieje, że dotrzyma ksiądz danego słowa i będzie nas odwiedzał :) Cieszę się ze w moim życiu mogłam spotkać takiego kapłana - parafianka

Teraz nasza Parafia już nie będzie taka sama, wraz z Proboszczem odeszło serce naszej Parafi:(

Wspanialy czlowiek,ksiadz i przyjaciel bedzie nam ksiedza brakowalo czekamy na powrot do nas!!!

Oj Niedzwiadno nie bedziesz juz pewnie miala takiego przyjaciela i proboszcza jakten SZCZESC BOZE JAROSLAWIE na nowej parafi

Coś pięknego! Pozdrawiam ks. Jarosława i autora tekstu.

niech w GRABOWIE księdza wymienio bo ile można znosic jego fochy i ponad 2 tyś za pogrzeb płacic masakra

czemu ks. Jarosław Stefaniak odchodzi

Parafia Niedźwiadna dostała na prawie 13 lat od Boga Księdza jakiego nie miała od niepamiętnych czasów. W sferze materialnej dokonał cudów, które nie śniły się żadnemu mieszkańcowi tej wspólnoty. Ten nad wyraz skromny i nieoszacowany Pasterz włożył ogromne zasługi w życie duchowe parafii. Sam twierdzi, że statystycznie udział we mszy świetej nie poprawił się. Jednak to my wiemy, że każda Msza święta to głebokie przeżycie religijne i duchowa uczta. Bóg zapłać Księże Jarosławie.

Księże Jarosławie dokonałeś w naszej parafii cudu, przywróciłeś jej blask i pokazałeś jak kochać bliźnich. Bóg zapłać za wszystko. Szczęść Boże w dalszej posłudze kapłańskiej. Zawsze byłeś, jesteś i pozostaniesz prawdziwym przyjacielem.

Kochani - bardzo Wam dziękuję! Jesteście i pozostaniecie częścią mojej Nadziei. Bogu dziękuję za Was i Waszą dobroć. Panie Stanisławie - Bóg zapłać! Do zobaczenia!


Księże Jarosławie....Niech Cię Bóg prowadzi w zdrowiu i chwale.

Bedzię Ksiądz na Zawsze Naszym Najwspanialszym Proboszczem! Niech Bóg Księdzu wynagrodzi na łaski którym obdarzył ksiądz Nas. Mam nadzieję że będziemy mogli czesto gościć Księdza w Naszej Parafi. Ksiądz z powołania, ogromna strata i żal. Mogliśmy za wszelką cene nie pozwolić na odejście !!!

Dlaczego pozwolilismy tak wspanialemu proboszczu jak J.Stefaniak odejsc cudownyczlowiek nie moglam byc na pozegnaniu zaluje do zobaczenia!!!

Trudno jest się pogodzić z taką decyzją Biskupa. Można sobie tłumaczyć jedynie, że Bóg tak chciał, a nasz ukochany Proboszcz nauczył nas między innymi tego, że woli Bożej nie należy się sprzeciwiać, a przyjmować ją z pokorą. Zabrał Ksiądz ze sobą do Tykocina nie tylko meble ale i serca swoich oddanych parafian. Szczęść Boże w nowym miejscu. Zapraszamy do Niedźwiadnej tak często jak to możliwe!!

My, tu w Tykocinie, czekaliśmy na takiego proboszcza od wielu lat ...

dobra moze bym spoko księdzem, ale czy wy nie przesadzacie??? tak naprawdę ludzie nikt za darmo niczego nie robi.... Wy go uwielbiacie jak papieża byliście nawet skłonni całować jego w dłonie jak papieża.. nie rozumiem ludzi że jak cos tracą to dopiero to doceniają... a i jeszcze jedno nikt nie jest idealny...

Ksiądz Stefaniak jest ksiedzem z prawdziwego zdarzenia i wiele zrobił dla parafii Niedżwiadna a takich księży jest bardzo mało

Dokładnie ^^^ kasiu ty jesteś tego przykładem, że nikt nie jest idealny... arogancja tobą przemawia.... a pro po ten Ksiądz jest jak Papieża i ten człowiek tam powinien być w przyszłości (w Watykanie) Pozdrawiam.... i proponuje tobie spojrzeć w lustro kasiu....

kasia ma racje,opanujcie sie ludzie,bo to pokazuje,jak można otumanic ludzi- zrobił dużo to prawda,ale niech ksiądz sam sie wypowie,czy zasłużył na tzw watykan

Czekaliscie na takiego ksiedza to sie doczekaliscie i sie cieszcie a my sie smucimy bo od nas odszedl byl napawde wspanialym i madrym czlowiekiem,przyjacielem dla wszystkich parafian.Tesknimy bardzo Jaroslawie wracaj do niedzwiadnej!!

I taki powinien być każdy ksiądz, bo to jest jego powołanie, a nie zawód. Zobaczcie ludzie jak bardzo chwalimy za normalność u księdza. Przecież to co się teraz dzieje złego w kościele, to aż dreszcze przechodzą. Norma zaś staje się cudem.

Zosia, widać nie znasz księdza Jarosława! On jest na prawdę skromnym człowiekiem. Czy boli was, że można napisać coś dobrego o drugim człowieku który dawał ludziom dobro... Tak po prostu dobro. Zapewne i on nie jest idealny, ale nie kochają go za idealność, ale za dobroć serca. Wolę być otumaniony dobrocią ks. Jarosława, niż innych "nauczycieli", a w dzisiejszym świecie ich pełno. To dobry, skromny człowiek. Pełen zalet i wad, bo jest człowiekiem z krwi i kości. A jak będziemy dostrzegać to co piękne to piękna będzie więcej i w nas samych.

Wspaniały człowiek, ksiądz i przyjaciel. Będziemy tęsknić Księże Jarosławie i do zobaczenia jak najszybciej! Życzę szybkiego zaklimatyzowania się w nowym miejscu oraz czekam na spotkanie wkrótce :)

Do Kasia: z Twojej wypowiedzi nietrudno wywnioskować, że księdza Jarosława nie znałaś, a to, że słyszałaś, że w Niedźwiadnej mają "spoko księdza" nie czyni z Ciebie znawcy tematu, gdyż nie jesteś w stanie postawić się w sytuacji któregokolwiek z "przesadzających". Nie wiem skąd masz informacje o tym, że wcześniej Ksiądz nie był przez nas parafian doceniany. Śmiem twierdzić, że znaczna większość parafian (i nie tylko) doceniała Księdza zanim zapadła decyzja o jego odejściu i tu nie mam na względzie doceniania tego, że wyremontował nasz kościół, ale tego co uczynił w Kościele jako wspólnocie, gdyż to jest według mnie o wiele ważniejsze. Przykro mi, że o Tobie nikt nigdy nie powiedział tak wiele dobrego jak o Proboszczu, ale to nie powód, żeby swoje frustracje przelewać na forum.

Tyle mamy na świecie zła na ile sami potrafimy go stworzyć. Niektórzy nie doceniają pracy czysto społecznej, pracy tylko dla zaspokojenia głodu, a walka z nimi przysłania im widok na tych tych, co pobory ogromne mają za nic, albo za krętactwo i pracę innych. My chcemy takiego pracownika i księdza, jakim jest ks. Jarosław. Dlatego dziękujmy Bogu, że był u nas przez chwilę.

Ks.J.Stefaniak jest wspanialym ksiedzem i bardzo go nam brakuje

ania, potwierdzam to co piszesz ale są ludzie którzy nie chcą akceptować jego dobroci. Dziękuję autorowi za wspaniały tekst i wszystkim co są tego zdania co ty Aniu.

Tęsknimy i czekamy na powroty do Niedżwiadej przez ks.Jarosława ,wspaniały kapłan*

Nikt nie jest idealny . Uwierzcie ze "nasz były pasterz " tez . Miał tzn ma swoje za skóra . wiec bez przesady. Był Jarosław jest Roman i zycie toczy sie dalej wiec nie moczcie juz poduszek . Szczesc Boze :)

Do Ja - ty pewnie jesteś idealna i to ty masz za skórą. Zachowaj te swoje komentarze dla siebie, bo jak widać nic do Ciebie nie dotarło. A ksiądz Jarosław był, jest i zawsze będzie wspaniałym nauczycielem i przykładem dla innych. Twój wpis świadczy o tobie i o tym kim jesteś naprawdę.

Nie bd tutaj wymieniał jego wystepków bo to nie wypada. Słusznie zauwazyłes ze ja tez mam za skóra (kazdy ma ) wiec robi mi sie nie dobrze kiedy czytam wasze komentarze . Ks. Jarosław jest moze i dobrym czlowiekiem ale bez przesady . Gdybyscie mogli wyynieslibyscie go na ołtarze. :)

pff czemu nie ma poczatkowej tresci mojego komentarza. Super jednak nie mozna miec odmiennego zdania trzeba byc posłuznym baranem .zal

Ks.J.Stefaniak jest wspaniałym ksiedzem i bardzo go nam brakuje.

do "Ja". Ty pewnie jesteś święty, dlatego tak odważnie się wypowiadasz i nic za uszami nie masz?! Czy przypadkiem nie popełniasz jakichś występków?

po ks. Jarosława musiał przyjechać tir ponieważ nie mógł się zabrać z swoimi dobrami.

do zax - ile z ofiarowałeś ks. Jarkowi, że tak docinasz? Pochwal się.

Zazdrościcie i nic wiecej!! Popatrzcie się na to ile on dla nas zrobił! Ja mu nie żałuję mogły przyjechać i 3 tiry! tego co dla nas zrobił już nikt nie zabierze! Zasłużył w pełni!! Pozdrawaim

Do Aneta to powiedz co on takiego zrobił ?? Widze ze gdybys mogła to i Ty do tego TIRA bys sie wpakowała razem ;)

DO ja chyba ślepcem jesteś że nie widzisz co się w kosciele i w parafi się zmieniło .Pozdrawiamy ks. JAROSLAWA

Oj ludzie ludzie, co wy tak wychwalacie księdza aż pod niebiosa.....
Prawdziwego księdza to ja spotkałam jednego, w Olsztynie, na Kortowie, ksiadz Proboszcz.

Szkoda, że najdalej byłaś w Olsztynie i zobaczyłaś to, co chciałaś zobaczyć. Cudze chwalisz, swego nie znasz. Wstyd. Szczęść Boże Księże Jarosławie.

a meble, pralkę i lodówkę to czym miał przewieźć, maluchem, debile jakieś tu piszą jakby nigdy się nie przeprowadzali

Drogi Księże Jarku jest nam bez ciebie smutno tęsknimy za tobą. Szczesc Boze w nowej parafi. Do zobaczenia w najblizszym czasie w Tykocinie

Wspaniały ksiądz.Do dzisiaj pamietam jego kazania.Na pewno parafianie z Niedzwiadnej będa tęsknić za tak wspaniałym ksiedzem.Pracował u nas w Chorzelach i stąd odszedł do Niedzwiadnej.Drugiego takiego ksiedza nie spotkałam.Szęść Boże w nowej parafi.

a czym maił się zabrać, pociagiem wyjedzie z Tykocina !
tak sprawy materi sa mu bliskie - biedaczek

Bardzo miło wspominam Księdza Jarosława,wychowałem się na tej parafii i wiem jak posługę Kapłańską sprawowali poprzednicy,począwszy chociażby już od św.pamięci Księdza Mariana łupińskiego. Odwiedzając rodzinną parafię widać było już od początku różnicę w podejściu do ludzi,jak i w remontach jakie po sobie pozostawił. Zawsze chętnie odwiedzamy parafię w Niedzwiadnej. Bardzo Dziękuję za posługę.Szczęść Boże w nowej parafii.

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.