piątek, 29 marca 2024

Sport

  • 2 komentarzy
  • 10859 wyświetleń

Wissa - Orzeł Kolno 6:0

VI KOLEJKA 2012.09.05

WISSA SZCZUCZYN - ORZEŁ KOLNO 6:0 (2:0)


Piłkarze Wissy Szczuczyn nie dali w środę najmniejszych szans najsłabszej ekipie w III lidze. Podopieczni trenera Janusza Limbergera w szóstej kolejce spotkań rozbili 6:0 Orła Kolno.
Wissa w poprzedniej kolejce przegrała pierwsze spotkania w nowym sezonie. Poniosła porażkę 1:5 w Ostródzie z Sokołem.
- Z Orłem postaramy się zrehabilitować. Wszyscy uważają, że powinien to być dla nas łatwy mecz, gdyż Orzeł jeszcze nie zdobył punktu. Ale ja jestem ostrożny - mówił przed starciem z ekipą z Kolna szkoleniowiec Wissy, ale jego obawy okazały się bezpodstawne. Zawodnicy Orła, którzy w dotychczasowych pięciu spotkaniach nie zdobyli nawet punktu, nie uczynili tego też w środę. Co więcej ponieśli sromotną porażkę. Wissa wygrała 6:0. - Było to jednostronne widowisko. Zdobyliśmy sześć goli, a mogliśmy jeszcze więcej. Rywale oddali tylko jeden celny strzał na naszą bramkę, a było to już przy naszym prowadzeniu 5:0 - relacjonuje Janusz Limberger. - Zagraliśmy naprawdę fajne spotkanie, w naszej grze było dużo radości, a co równie ważne, mogliśmy się szybko zrehabilitować po ostatnim meczu.
Oczywiście w zdecydowanie innym nastroju po starciu w Szczuczynie był Dariusz Narolewski, trener Orła.
- Po dwóch niezłych meczach przyszedł słabszy. Rywale byli od nas lepsi, ale chyba nie aż tak, jakby na to wskazywał wynik. Ponadto dwa gole strzelili nam z rzutów karnych, a moim zdaniem pierwszej "jedenastki" być nie powinno - stwierdza szkoleniowiec ekipy z Kolna.
/za: gazeta.bialystok.pl/

WISSA SZCZUCZYN - ORZEŁ KOLNO 6:0 (2:0)
Strzelcy bramek: 10`k., 85`k. Radosław Guzowski, 38` Tomasz Kiljańczyk, 52` Marcin Dworzanczyk, 65` Maciej Kurcewicz, 66` Kamil Wojtkielewicz.

Drużyna Wissy wystąpiła w składzie: Rudneu - A. Doliwa, Guzowski, Orłowski, Nikitin, Kiljańczyk (74` Waszkiewicz), Berezowski (70` Bogusławski), Wojtkielewicz, Golak (60` Kurcewicz), Łapiński (46` P. Marcinkiewicz), Dworzanczyk.
Drużyna Orła wystąpiła w składzie: Kostuch - Kosiński, Grala, Prusinowski, Kotlewski (67` Mamadou), Juśkiewicz (65` Grygoriew), Sałata (55` Wszeborowski), Ossowski, Pisiak, Karpiński, Kiciński (70` Sadowski).

Żółte kartki: Wissa - Dworzanczyk; Orzeł - Kosiński, Prusinowski, Pisiak
Sędziowali: Andrzej Sobolewski - Marcin Adamski, Łukasz Kuźma /PZPN WS/
Obserwator: Antoni Plona

 

W najbliższą sobotę Wissa powalczy o kolejny dobry wynik w Ełku, a już w sobotę 15 września podejmie u siebie Olimpię Zambrów.
Galeria foto


piątek, 29 marca 2024

Tenis. Marek Krymski mistrzem Kolna

czwartek, 28 marca 2024

GCK. Kalendarz imprez - kwiecień

Komentarze (2)

Rysiek przestal trenowac i przegrali hehehe ;P

wissa pisze tylko o zwyciestwach o przegranych nic

Dodaj zdjęcie do komentarza (JPG, max 6MB):
Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.