Szczuczyńskie foto-migawki Nr 2 (6)
1. Organistówka rozebrana
Budynek przy ul. Kościelnej 12, jako ostatni z grupy zabudowy należącej do zarządcy parafii w Szczuczynie, został rozebrany w maju 2011 roku.
Zabytkową, ze względu na wiek, architekturę o nazwie „Organistówka” zbudowano kosztem parafian przed 1920 rokiem. Budynek z drewna, potem szalowany, przeznaczony był na przejściowe mieszkania dla szczuczyńskich organistów kościoła rzymsko-katolickiego. Wcześniej w tym miejscu stały inne budynki. Ten, po 1704 roku, był trzecim, a drugim po małym dworku, rozebranym w 1817 r., w którym mieściła się pierwsza w Polsce szkoła dla dziewcząt. W latach 50-tych XX w. mieszkał w nim sławny muzyk, organista p. Sadowski, u którego z nut pobierali naukę adepci sztuki muzycznej, późniejsi członkowie Orkiestry OSP w Szczuczynie.
Budynek posiadał świetlicę, w której przebywała młodzież zrzeszona w Krucjacie (rycerstwo).W latach kolejnych mieszkali w nim pracownicy kościoła, pp.: Giżyńscy, Trojanowscy, Zielińscy, Jaworowski i inni. Ostatnio, w lewej części budynku mieścił się Zakład Pogrzebowy.
Od kilku lat budynek nie był remontowany i nie zamieszkany. Pod obciążeniem śniegu, zawalił się w godzinach wieczornych 18 lutego 2010 roku. Prawdopodobną przyczyną było wycięcie przez ostatnich lokatorów kilku krokwi (w/g adm.). Od tego czasu stanowił on zagrożenie szczególnie dla wszędzie bawiących się dzieci.
Stał w miejscu, gdzie od wieków odbywały się: wiece polityczne, apele, capstrzyki, przegrupowanie wojsk i zbiórki harcerskie przed wejściem do kościoła, formowanie grup i organizacji OSP i jej orkiestry, itp. Po zawaleniu, budził zdziwienie i szyderstwo ze względu na brak odpowiedzialności i troski władz kościelnych. Rok wcześniej stwierdzono, że budynek grozi zawalaniem, ale nic w tym kierunku nie zrobiono.
Problem widma na ul. Kościelnej 12 załatwił młody, operatywny burmistrz Szczuczyna Artur Kuczyński. Wysiłkiem WPK w Szczuczynie, budynek rozebrano i zniwelowano przykościelny teren.
Istnieje obawa o gospodarczą pieczołowitość i systematyczną konserwację dalszych budynków popijarskich i kościoła, wpisanych do rejestru zabytków. Jedyne bogactwo i duma mieszkańców barokowego Szczuczyna, to cenna architektura sakralna z początku XVII w.
W sierpniu br. planowane są zmiany osobowe w szczuczyńskiej parafii.
2. Mokre lato 2011
Długotrwałe opady deszczu powodują szkody w niektórych uprawach, szczególnie na terenach niżej położonych. Nadmiernie przesycona wodą pęka kapusta, marchew, gniją wiśnie i inne owoce. Podwórka, ulice i osiedla zapełnione są wodą. Również koryta rzek Wissy i Księżanki nie nadążają odbierać wody, która zmierzając do rz. Biebrzy wylewa się na łąki i uprawy rolne.
Troskliwą opiekę podczas deszczów sprawują wyjątkowo w tym roku bociany na spółdzielczym kominie. Osłaniają pisklęta i przynoszą im pokarm. Przy bocianim gnieździe jaskółki, tuż przed burzą, oczyszczają powietrze z owadów.
Wszyscy wiedzą co robić, tylko głęboka dziura w jezdni planując zasadzkę na ul. Sienkiewicza, nie budzi optymizmu.
3. Pod osłoną nocy?
Są miejsca w Szczuczynie, na które inni, choć patrząc z przymrużeniem oka, nie są zbyt zadowoleni. Przyczyną takich napięć są od lat systematycznie wyrzucane różne śmieci za swoją miedzę, pod maskujący krzaczek, czy dróżkę.
Można też parkować i jeździć po trawnikach, anektować świat cały do własnych potrzeb, nie czyniąc nic w zamian społecznie.
4. Zablokowany Szczuczyn
Mieszkańcy Szczuczyna czekają na bezpieczne użytkowanie swoich ulic, przejść dla pieszych, nowych nasadzeń i dojścia do ul. Sportowej ciągiem drogi krajowej nr 61. Po ostatnich pismach rodzi się nadzieja, że administrator trasy – Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wykona przynajmniej część koniecznych dla bezpieczeństwa rozwiązań drogowych. Inwestycja mogłaby wcześniej być zrealizowana, gdyby nie „odbijanie piłeczki” pomiędzy instytucjami. Wcześniej, powodem takiej gry była niechęć przyznania się do popełnionych błędów, a potem rzeczywisty brak pieniędzy.
Podobnie jak Grajewo, Szczuczyn cierpi na nieprzerwane kawalkady pojazdów. Jest to cena, którą płacić trzeba za cywilizację. Trudność dogadania się z GDDKiA trwa od 2004 roku, choć problem był przedstawiany już w latach 90-tych XX w. Jednak większość monitów nie była nawet rozpatrywana. Dla Grajewa, gdzie wciąż komunikacyjną zmorą jest węzeł drogowy przy torach, wyrażono ostatnio dobroduszną zgodę - robienia tego co chcą za własne pieniądze. Szczuczyn, znalazł się w wywalczonej, lepszej sytuacji i używając prawdopodobieństwa można powoli przypuszczać, że z newralgicznym węzłem na skrzyżowaniu ulic: Szczuki, Sportowa i wieś Bęćkowo może dojść do rzeczywistego wykonania przebudowy. Przypominam, że mowa tu o miejscu, w którym w 2008 r. zginęły cztery niewinne uczennice, a były tam i inne wypadki.
Jest za wcześnie, żeby dziękować GDDKiA za uznanie tego miejsca za niebezpieczne, przeznaczenie funduszy, których nie ma ona za wiele oraz oczekiwanie na realizację. Można dziękować dla burmistrza, który m. in za tą sprawą nieustannie „depcze”. Choć szczuczyński problem zaczął się za dyrektora Tadeusza Topczewskiego, to burmistrz posiada wspólny język z równie młodym, prężnym dyrektorem GDDKiA w Białymstoku Jerzym Doroszkiewiczem oraz z Panią dyr. Aliną Zalewską.
W Szczuczynie i w Grajewie, w trzeciej dekadzie maja 2011 r., dokonano wyrównania asfaltu frezarką do niwelacji kolein. W Szczuczynie, w miejscach monitowanych pęknięć i dołów na ul. Łomżyńskiej, Kilińskiego i Szczuki wbudowano nowe warstwy nawierzchni. Pozbycie się pewnej warstwy nawierzchni osłabia te miejsca, jednak na pewien czas mieszkańcy tych ulic nie słyszą nadmiaru hałasu pędzących pojazdów.
Tylko czekać, za przykładem wsi Miecze, na budowę w Szczuczynie ścieżki rowerowej.
5. Mój kotek kochany...
Wakacje przekroczyły półmetek. Część dzieci przebywa na koloniach inne biegają wokół domów i bawią się w piaskownicach. W piaskownicy bawi się też ich wierny przyjaciel, któremu jak to na demokrację przystało, wszystko można. Jest on na tyle wierny naturze, że to co jest jego nie zostawia na wierzchu, a starannie zagrzebuje łapkami. Nie jestem pewien, co mówią dzieciaki, jak ten archeologiczny ładunek odkryją? Wiadomo jednak, że odchody kotów i psów zawierają jaja glist, tasiemców oraz bakterie chorób pasożytniczych i zakaźnych, groźnych dla ludzi.
6. Nauka, a praca?
Kiedy podczas wakacji część młodzieży pracuje w kraju i za granicą na utrzymanie się w kolejnym roku akademickim, inni zastanawiają się nad potrzebą stałej, choć ciężkiej pracy zarobkowej. Człowiek został tak przez miliony lat ukształtowany psychicznie i fizycznie, że bez pracy nie czuje się dobrze nawet przez godzinę. Są też zwolennicy stałego wypoczynku - „niebieskie ptaki”, których nawet do szkoły trzeba namawiać i przypominać, że ona - w szczególności istnieje dla nich .
7. Dozwolony odpoczynek
Przed pracą posiłek, po pracy odpoczynek - dotyczy każdego stworzenia? Krówki, tuż przed burzą, demonstrują popołudniową sjestę przed XIX wieczną „Rządcówką”. Przeżuwają pokarm, łatwo w tym roku zdobyty. Ich cały organizm musi się dobrze napracować, żeby mleko było białe, czyste i tłuste...
8. Przezorni górą
Szczuczyńska Spółdzielnia Mieszkaniowa postawiła na osiedlu w maju 2011 znak drogowy. Jest to znak zakazu postoju ponad 1 minutę, z tabliczką wskazującą zakaz postoju na lewej i prawej stronie placu (pozioma strzałka w obie strony). Zakaz umożliwia szybki dojazd do budynku dla: Pogotowia Ratunkowego, Straży, Policji, itp.
Na terenie mienia SM, bez informowania właściciela, którym jest Zarząd Spółdzielni, miejscowe WPK po dokonaniu wykopu, wykonało remont własnej instalacji c.o. Usunięto żywopłot i przęsła ogrodzeniowe. Ubytek asfaltu uzupełniono materiałem podobnym, stosując w nim nieestetyczne zagłębienie. Również bez wiedzy Spółdzielni nie powróciło na miejsce ogrodzenie . Jest zagadką, czy WPK odsadzi jesienią zniszczony żywopłot? Pozostawiona w/g samowolnych zarządzeń wolna przestrzeń, umożliwia niszczenie kolejnych krzewów, pieczołowicie dozorowanych przez mieszkańców.
9. Boisko „Orlik” w czerwcu
W dniu 25 czerwca 2011 na boisku „Orlik” w Szczuczynie odbył się Turniej Piłki Nożnej Drużyn Niezrzeszonych o Puchar Burmistrza Miasta Szczuczyna. Drużynowo czołowe miejsca zajęły zespoły z Grajewa: I - „Koala”, II - „Luys”, III - „Szpital”. Indywidualnie najlepszymi byli: strzelec- Łukasz Strzałkowski z Grajewa, bramkarz – Mateusz Rynkiewicz ze Szczuczyna. Najlepszym zawodnikiem był – Daniel Modzelewski z Grajewa.
Burmistrz Szczuczyna Artur Kuczyński podkreślając znaczenie sportu i rywalizacji, wręczył puchar zwycięscy. Starosta grajewski Jarosław Augustowski wyraził podziękowania za piękną towarzyską walkę.
10. Nadzieja
Aby iść naprzód, trzeba wytrwale pokonywać życiowe problemy, jeśli trzeba, znosić pokornie większe i mniejsze ciosy. Jeżeli jednak, zagubisz się na ścieżkach zarośniętych łopianem, spróbuj nowej siły do dalszego trwania. Zacznij myśleć jak ten, który w sąsiedztwie innych tekstów na ścianie budynku napisał: „Uwierz w Boga – pomaga”.
Tekst i foto: Stanisław Orłowski