Wigilia w parcy

Chciałbym spytać jak wygląda wigilia u was w zakładach pracy? Czy spotykacie się z szefami na dzieleniu się opłatkiem?

Dzielisz się z ludźmi którzy nawet nie patrzą ci prosto w oczy, pełni zazdrości o 500+, mówią jedno a za plecami co innego, niby życzą dobrze ale to tylko słowa, bo jak trzeba pomóc i dać coś od siebie to nie ma takich.

Nawet zyczeń szczerze nie składają . uważam ,ze dzielić sie opłatkiem to trzeba szczerze, a nie na pokaz.Może to i lepiej ,że nie przynajmniej to nie pozory.

Niestety , zakłamane nic więcej.

pracuję w ochronie zdrowia xx lat nigdy nie było Wigilii

Najniższa krajowa idzie sporo do góry to szefowie nie będą zadowoleni.

Spracowany mam takie same zdanie. Fałszywe zyczenia.

Fikcja i tyle .... Niestety. I nie chodzi o 500+ "Spracowany". Świat się zmienia i to na gorsze, a z nim ludzie ...

Co w przypadku małżeństw, które są nudne? Szkoda mi kolegi z pracy, wziol ślub i nie są szczęśliwy a jego żona jest nudziara. Jak mam mu pomuc? Po co brali ślub pytam się?

Nie jestem zwolennikiem 500+. Tylko nie wiem co ma wspólnego ze spotkaniem opłatkowym. W moim zakładzie odbywa się coś takiego i to przy aktywnym udziale szefa. Jest sympatycznie. Pracownicy też mają okazję lepiej się poznać, a to skutkuje lepszymi kontaktami.

Spracowany ma racje.Caly rok niejeden mial mnie za szmaciarza a teraz z zyczeniami wyskakuje.Niech sobie w buty je wsadzi

Spotkanie na pokaz zgodnie z obowiązującą modą, a życzenia udawane bo na co dzień w pracy życzymy sobie zgoła co innego.

Nie tylko w pracy taka atmosfera .W nie jednym domu też tak jest .Wesołych świąt

U mnie w pracy- kierownictwo składa wszystkim życzenia- rozdają opłatki ale nie ma przymusowego składania kazdemu z osobna zyczeń i to jest fajne - ogólnie kazdy wszystkim "wszystkiego najlepszego" i koniec :)

Moja siostra ma nudnego męża, nawet na wyjścia z kolegami zabiera żonę że sobą.... Wszędzie z nią chodzi, dziwny typ

ktoś powiedział mi, że to integracja --' "śmiech na sali " czemu przez cały rok są wredni,??? potem szukają integracji ??? opłatek to dla nich tylko okazja do dalszego obgadywania przy pełnym stole- smutne spotkanie....

Natomiast u mnie w pracy szef zaprasza na Wigilię wszystkich pracowników do lokalu, z potwierdzeniem obecności.Także jeżeli ktoś nie ma życzenia nie przychodzi i nie bierze tego za złośliwość.
A nawet wódeczkę postawi.Ile osób w pracy tyle charakterów.
Bądżmy życzliwi dla siebie,bo dobro wraca.
Zdrowych i Dobrych Świąt

Życzmy sobie i innym, aby Wigilia była Wigilią.-

A u mnie w pracy wiekszosc to rodzina i sobie sie spotkaja w domu na oplatku a jak nie jestes z rodziny to zajmij sie praca pracowniku liczy sie zysk takie sa swieta nawet premii nie ma swiatecznej i co wy na to?

Proszę Was jaka Wigilia wszystko zakłamane .cały roku chu.... mówi za plecami jacy to pracownicy źli a na koniec roku robi Wigilie żeby się wszystkim przypodobać hahah zenada.Znam takiego jednego Pana Pracodawcę co na wigilię firmowa zaprasza samych przydupasow Szefa z tym że Ci Przydupasy obgadują go na każdym kroku a potem siedzą razem na Wigilii pełnej zakłamania razem pijąc i życzą z serca wszystkiego dobrego haha to jest raczej parodia.Nie będę nigdy uczestniczył w tym zakłamaniu ..jak nisko trzeba upaść żeby udawać że wszystko w porządku bo Szef zrobił Wigilię a nie zdarzy z niej wyjść i dzwonią do każdego opowiada jaki z Szefa ślimak hahah.

U mnie w pracy jest wigilia, pracownicy dostają pieniądze w kopertach później siadamy do stołu, jemy pijemy alkohol. A na drugi dzień mamy kaca i się leczymy, wspominamy wigilię kto jak był ubrany, ile zjadł, kto kogo zdradził, kto ile ma dzieci, i takie tematy, potem jak trzeba jest kac kupa i puszczenie pawia. Pozdrawiam pracownik

Krzyś o ile Szef wysyła zaproszenie wszystkim a nie tylko konfidentom takim jak ty co donoszą i przepowiadają

Jak wam przeszkadza to nie idzcie, nie dzielcie sie i pozniej nie placzcie po internetach

Ludzie gdzie Wy pracujecie masakra. U nas pracuje 600 ponad osób wigilia była na 2 dni rozłożona katering z obsługą w godzinach pracy.

Ludzie skończcie te głupoty zajmijcie się już Świętami Wielkiej Nocy,
bo dla Was ten Stary Rok już minął!

Mamy wolny rynek z niskim bezrobociem. To pracownik przebiera w ofertach pracy. Jest zasada, że na wigilię zaprasza się ludzi i pracowników bez przymusu i tak robią kierownicy i szefowie wszystkich firm. Gospodarz gości jak umie, jeżeli komuś to nie odpowiada, niech nie idzie lub wyjdzie w trakcie ale niech nie obgaduje za plecami. Nie ma przymusu chodzenia na wigilię.

Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.