Odbiór mieszkania Wasilewski

Kiedy mieszkania są gotowe do oddania dzwonią z taką informacją i umawiają się na spotkanie . Wszyscy nie dostają w jednym dniu kluczy. Podczas odbioru jest Pan który oprowadza po mieszkaniu, piwnicy i miejscu parkingowym. Dokładnie mierzy czy wszystkie pomiary są zgodne z planami które dostaliśmy na początku. Odznacza wszystko na planie oraz wypisuje jeśli coś waszym zdaniem jest do poprawki. Sporządza końcowy raport. Ty dostajesz jedna kopie dla siebie druga jest dla Pana który ns koniec wręczy wszystkie klucze. Jeśli coś nie pasuje warto pytać lub informować od razu podczas końcowego obchodu ułatwi to w razie czego jakieś mniejszości . Prawdopodobnie metraż zmniejszy się lecz nie ma co się martwić. Pieniądze za zmniejszone metry są zwrócone. Jeśli jest jakaś usterka to też jest poprawiana.

Odbiór kluczy najprawdopodobniej w październiku. Mogę się mylić, może ktoś ma dokładniejsze informacje?

Niesłychane. Forumowicze maja wiedzieć kiedy Pani ma się zgłosić po klucze od mieszkania.A może Pani wie, kiedy kończy mi się ubezpieczenie samochodu czy termin następnego badania technicznego.

O termin odbioru zapytaj kierownika budowy...informacja z pierwszej reki.
A na odbiorze technicznym i tak nic nie podwazysz bo pan deweloper i spolka splawi Cie tekstem ze, jak sie nie podoba to mozesz zrezygnowac z tego mieszkania. Nas tak potraktowano. Zycze jak najmniej usterek.

Zabierz z sobą teściową ,one wiedzą najlepiej jak to ma wyglądać

Lokatora. Odbiór w październiku.

Jaś do października 2019

A Ty Lucjan czego chcesz od teściowych.?Napisz post o teściowych jak Ci żonę żle wychowała.

Yoka, wujek dobra rada, Wasze komentarze trochę sobie przeczą .. to jak jest w końcu? przy odbiorze jest chyba możliwość zgłoszenia jakiś nieprawidłowości, które deweloper musi później poprawic, dlatego warto wynająć specjalistę, który pomoże przy odbiorze.

Ja swoje zastrzezenia zglaszalem 2 razy na pismie.
1-do kierownika budowy...nic z tego sobie nie zrobil.
2-do pana dewelopera...na spotkaniu wyjechal z takim tekstem jak juz wczesniej pisalem.
Odnosnie pomiaru...jest tak jak pisze Yoka.

Lokator... ja odbieralam swoje mieszkanie na Falewicza..przy odbiorze miałam swoje stare plany a Pan który oprowadza miał swoje. Wszystko dokładnie mierzy przy tobie. Sprawdza zgodność metrażu . Pyta się czy wszystko jest zgodne z tym co oczekiwałam czyli rozmieszczenie gniazdek itd. Czy jest coś co wymaga poprawki jakieś pęknięcia itd. Akurat u mnie wszystko było okey nie było żadnych pęknięć czy innych defektów. Jedynie co to zmniejszył się metraż. Ale tu akurat bez problemu dostałam zwrot pieniędzy za metraż. Nie nażekajcie aż tak że nie można się dogadać i że spławiają nas jako kupujących. Ja jakoś z Panem Deweloperem potrafiłam się dogadać i znegocjować cenę na mniejszą za halę garażową. Zawsze rozmowa była przeprowadzana w sposób kulturalny i w miłej atmosferze czy to z Paniami tam pracującymi czy z Notariuszem. Pamiętaj że zawsze masz 5 lat na to aby zgłosić jakieś defekty. Bloki są nowe i wiadomo że będą obsiadać.

Yoka, pekniecia pojawia sie z czasem i twoja 5 letnia gwarancja przyda ci sie tak jak kolderka na lato. Zapytaj mieszkancow z Konstytucji 3 Maja, jak ten "wielki" i wspanialy deweloper potraktowal wszelkie zgloszenia usterek. natomiast co do notariusza to mu "wisi" twoje zdanie.

Darek... ja tylko wyrażam swoją opinię. Nie musisz być taki arogancki...zawsze gdzieś pojawiają się jakieś błędy.... znajomi kupili mieszkanie od spółdzielni pare lat temu w nowo postawionym bloku i co też zdarzają się pęknięcia...moim zdaniem jeśli coś komuś nie pasuje to niech sam podstawi sobie dom i tyle. Pozdrawiam i życzę miłego dnia !

Yoka,co ciebie boli?. W czym problem?. Czyzby kleszcz "zrobil" ci kuku, ze az tak ciezko reagujesz. Wyluzuj!. Kogo to interesuje czy potrafilas sie dogadac lub nie i ze bylo wszystko "cacy". ja zas moja odpowiedzia przywolalem sytuacje tego dewelopera i mieszkancow pierwszegobloku przez niego wybudowanego. Tyle i az tyle i nie musisz sie az tak "pompowac" w odpowiedzi.

Drogi Panie Dariuszu. Chyba ugryzła to Pana ale żmija skoro tyle jadu jest w tych wszystkich odpowiedziach. Przypominam Panu że nie odpowiada Pan dla "kolegi" bądź "koleżanki" Także jakiś takt powinien być zachowany jeśli jest Pan mężczyzną. W każdej Pana wypowiedzi jest atak.
Z mojej odpowiedzi na temat można wywnioskować że zdarza się również ten dobry scenariusz jeśli chodzi o interesy z deweloperami. Pan przedstawił ciemniejszą stronę tego wszystkiego i ja to szanuje . Lecz proszę pozostać przy temacie głównego postu a nie w sposób sarkastyczny atakować mnie. I dziękuję za dobre rady... które są tak potrzebne jak ta cała powoli rozwijająca się "g*wno burza". Akurat ja jestem bardzo wychillautowana. A pompować mogę ale na siłowni ;)
Pozdrawiam.

Yoka wyluzuj. Nie napinaj sie az tak bardzo na "temat". Nie ma zadnego wiekszego sesu. Usmiechnij sie. Bedzie ci lepiej i z toba lzej. Zycie jest tak krotkie i piekne, ze szkoda czasu na bezuzyteczne pompowanie.