wtorek, 19 marca 2024

Wakaty i etaty

Dlaczego nie wszystkie wolne stanowiska są ogłaszane, niektóre wpycha się nadal po kumoterstwie, czy po to są wybory by tylko mieć pole do popisu i wynagradzac swoich ? Co o tym sadzicie i czy to prawda ze jest podaż na pracownika , chyba tylko na tych tzw robili , co o tym sadzicie ?

sadze,ze powinnas nauczyc sie poprawnie pisac,a pozniej pomyslec o pracy,bo na razie to i na tzw. roboli sie nie nadajesz.

Było jest i bedzie

Mam nadzieję, że @nauczyciel nie uczy w szkole, bo nie chciałabym, żeby jakiemuś dzieciakowi czy nastolatkowi po jego dwuzdaniowej wypowiedzi ktoś powiedział na przykład, że w życiu to nawet na robola do łopaty nie będzie się nadawał. Tym bardziej, że sam jakoś hiperpoprawnie tu się nie wypowiedział. Ludzie, mniej jadu.
Myślę natomiast, że wymieniony problem jest powszechny nie tylko w Grajewie, ale i w wielu innych podobnej wielkości miastach, zwłaszcza na "prowincji" w Polsce B. W dużych miastach często łatwiej zostać docenionym, znaleźć jakąś sensowną robotę, jeżeli tylko ma się chęci i jakieś konkretne umiejętności, nie trzeba zawsze tylu znajomości itp. choć też czasem trzeba się dobrze postarać by być dostrzeżonym. Widzę po znajomych, w większych miejscowościach przeważnie lepiej i łatwiej wiedzie się im zawodowo. Choć i tu można podyskutować. W dużych miastach popyt na dobrego pracownika zawsze będzie, bo wiele branż się rozwija, w małych to często ktoś trzyma stanowisko dla dziecka/wnuka/kuzyna zamiast iść na emeryturę żeby ten drugi miał potem pracę. Generalnie najlepiej mieszkać/przeprowadzić się gdzieś, gdzie będzie się potencjalnie miało jakkolwiek rozsądne możliwości pracowania, bo nie wszędzie są.

No tak,tak ! Dziś nauczyciele góra, tylko że czasami i oni popełniają ogromne błędy, czas pomyśleć że wcisnąć komuś, kogoś po znajomości do pracy, czy to takie ładne? Za mała mieścina by ludzie nic nie widzieli a moze lepiej być uczciwym niż potem mieć ogromne wyrzuty sumienia! A przykładów jest sporo, tylko nauczyć się myśleć, niż potem się tłumaczyć :-(

czy- są miejsca gdzie córki robią zawrotną karierę ?

Ad"nauczyciel":"Z brakiem rozumu, to tak jak z brakiem zębów. Nie widać, dopóki się gęby nie otworzy"- tyle w temacie.

Nie oszukujmy się w Grajewie trzeba mieć naprawdę szczęście,aby dostać się bez znajomości.Zdublowane stanowiska w budżetówce to już norma.Ostatnio na jednym stanowisku na stałe są zatrudnione nawet 2 sekretarki.

Ja znam taki zakład pracy budrzetówka zatrudnia około 30 osób a są 3 księgowe to dopiero sztuka /

BUDŻETÓWKA piszemy przez "ż" o litości! ! Zabija moje oczy!

Litości, półanalfabeci i dyslektycy podnoszą lament, że ich do pracy do biura nie chcą przyjąć. W życiu trzeba znać swoje miejsce zgodne ze zdobytym wykształceniem i umiejętnościami. Żeby nie wyszło że się czepiam, to dopowiem, że na naukę nigdy nie jest za późno.

Pewną pracę mają, Ci z "szerokimi plecami". Pozostałych niszczy się, a nawet "wykorzenia" (znam przypadki) np. do Krakowa, Tarnowa...

Alicja żebyś nie oślepła

Warum? ? Nie rozumiem?

Ooo KRUS coś o tym wie

Jak się ma znajomości to i prace się dostanie,ja też miałam ten problem ,,Bartek ''a teraz wszyscy tańczą wokół mnie bo uważają że jestem po protekcji i tak trzymać, czas pokaże swoje .... grajewo wywala swoich a zaciąga z okolic, poczekajmy,zobaczymy.

Szpital oczywiście nie pielęgniarki, bo ich brak.

Janek nie szerz hejtu i gróźb.

Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.