Starość w szpitalu?

W dzisiejszych czasach panuje bezczulica!!! Ludziom brak empatii !!! My kiedyś byliśmy mali, i też trzeba było nas nakarmić,zmienić pampersa, i opiekować się nami,a jak przychodzi czas gdy jesteśmy już dorośli i samodzielni to wydaje nam się że wcale nie musimy opiekować się rodzicami!!! Każdy goni za pieniędzmi i więcej nic się nie liczy!! A to jest błąd bo nie znamy ani dnia ani godziny jak sami możemy zostać przykuci do łóżka ,i co wtedy??? Też oddadzą nas do szpitala i żadne pieniądze tu nie pomogą aby ktoś był dla nas miły i serdeczny!!! Społeczeństwo musi się obudzic i postępować jak ludzie a nie jak roboty bez serca goniące za kasą!!!pieniądze to nie wszystkko,życie mamy tylko jedne ! Więc szanujmy się wzajemnie ! Nie zostawiajmy nikogo w potrzebie, jak będziemy mieli szczęście to też doczekamy starości i co wtedy?

Jak byliśmy mali to nie bylo pampersów...

teraz liczy sie tylko kasa wydoic rodzicow ktorzy nami sie opiekowali cale zycie, i oddac ich do szpitala, ale karma wraca!

Do fifi może jak ty byłeś(a) mały(a) to może nie było pampersów ja mam 23lata dopiero więc pampersy były , i chodziło mi konkretnie o zmianę pieluchy (tak dla ścisłości gdybyś nie zrozumiał)pozdrawiam

Karma wraca !

Co w tej sprawie robi kosciol i ksieza ponoc jestesmy narodem katolickim i bardzo kochamy boga i ksiezy to tak wyglada wiara +++ kochaj blizniego jak siebie samego +++. Jakos te msze o uzdrowienie nie pomagaja.

Co w tej sprawie robi kosciol i ksieza ponoc jestesmy narodem katolickim i bardzo kochamy boga i ksiezy to tak wyglada wiara +++ kochaj blizniego jak siebie samego +++. Jakos te msze o uzdrowienie nie pomagaja.

Katolik zostawią Ci numer konta na Caritas i Radio.......,a tak tylko składki na kościoły się liczą.

katolik. Jedna z cech wielkosci danego narodu jest szacunek do osob starszych, schorowanych i do malych dzieci. Te wartosci moze zdobyc tylko w normalnym klimacie rodzinnym, opartym o zdrowe relacje emocjonalne i psychiczne. Powszechna prawda i zarazem oczywista oczywistoscia jest fakt, gdy rodzina rodzina funkcjonuje normalnie, to rowniez bedzie w niej szacunek do starszych osob, ktore sa wartoscia dodana normalnej rodziny. To pozniej odbija sie na naszych relacjach interpersonalnych w szkole, pracy, na ulicach etc. Znaczna wiekszosc spoleczenstwa identifikuje sie wiara katolicka, ale postepowanie tych wyznawcow czesto nie ma nic wspolnego z przeslaniem wyznawanej ideii. Vide bene. Jaki jest szacunek do osob starszych w innych religiach i kulturach. Zupelnie inny jak w obecnej tzw. cywilizacji chrzescijanskiej. Zadna masza o uzdrowienie nie pomoze jak jest glupio i "wesolo" w lepetynie.

gdyby nie kasa to co niektorzy ojcow by wygnali z chalupy

Do Ani ja nie ptrzebuje konta na Caritas i Radio Maryja bo im pieniedzy nie wysylam i nie bede, przez pieniadze nie zalatwiam sobie zbawienia u Boga, tylko modlitwo szczera, a modlic sie mozna w domu i szanowac innego czlowieka, nie chodze na msze o uzdrowienie bo to jest tyko biznes koscielny i REWIA MODY zeby mozna bylo plotkowac i oczerniac innych TO MA BYC WIARA ???????.

Do Ani ja nie ptrzebuje konta na Caritas i Radio Maryja bo im pieniedzy nie wysylam i nie bede, przez pieniadze nie zalatwiam sobie zbawienia u Boga, tylko modlitwo szczera, a modlic sie mozna w domu i szanowac innego czlowieka, nie chodze na msze o uzdrowienie bo to jest tyko biznes koscielny i REWIA MODY zeby mozna bylo plotkowac i oczerniac innych TO MA BYC WIARA ???????.

Ale głupoty piszecie, zajmijcie się swoim życiem i wychowaniem swoich dzieci. Dajcie przykład, jak wy zajmujecie się swoimi bliskimi i nie właźcie z butami w cudze życie, bo najłatwiej oceniać z boku, nie znając problemu.Patrzcie na rodzinę. Wesołych świąt.

Bo zatracamy cechy narodowe i małpujemy bezgranicznie zachód ich filmy i reklamę.

Czyńmy to,co chcemy,aby nam czyniono.Oddajemy starszego,schorowanego krewnego do szpitala,więc teoretycznie możemy się spodziewać,że nasze dziecko postąpi tak samo z nami...

Coraz częściej widzę brak szacunku do osób starszych .A przecież rodzicom i dziadkom tak wiele zawdzięczamy .Wiem co mówię ,dopiero jak ich już nie będzie .może przyjdzie skrucha .Zawsze mam dla nich dobre słowo i brakuje mi dziadków najbardziej w taki
e dni

Wiecie co niestety ja znam inna stronę medalu...nie ma bardziej wrednych i zajadliwych ludzi jak emeryci.drobiazgowi,upierdliwi zatruwający życie dzieciom .nie wszyscy są tacy cukierkowi.wiecznie dyktujące ,wtykające sie wszędzie.no ale są starsi no i można im wszystko .

My też nie wiemy ,jacy będziemy ,gdy dożyjemy starości .Kto chciałby żyć sam ,kiedy brakuje sił i dokucza choroba ? Co powiemy .,jeśli dzieci zostawią nas w szpitalu ?Warto przemyśleć ...

r4 to prawda ale mamy sumienie tozsamosc a to sie liczy umieram i wiem ze sie staralam pomagalam i odejscie wydaje mi sie jest lzejszeniz osoby ktora przez cale zycie okradala

Do Marzeny czy dzieci to same słodziaki,przypomnij sobie jak byliście mali ile matka z wami wycierpiała ale nikomu nie oddała miejcie szacunek dla starych bo życie szybko mija.

Niech nie wypowiadają się Ci, którzy nie maja pojęcia o opiece nad chorym. Nie badzcie tacy zajadli podczas pisania tu swoich myśli, doznań, naprawdę nie warto. Badzmy ludzmi,

Marzena, wyjęłaś mi z ust te słowa.Mam też w domu taką staruszkę teściową ,zatruwa mi życie, ciągle jej źle, przybiera postawę cierpietnicy, nie ma co jeść, jak się kupi wędlinę to chce serki, jak serki to krzyczy że chce wędlinę,robi po złości, cieszy się jak ja z mężem zaczynam się kłócić,skrada się, podsłuchuje.Mowi się że dzieci są złe.To jest nie prawda, to starzy są okrutni, nie widzą jak ranią bliskich, dręczą, wtrącają się, próbują rządzić. Lubiłam i szanowałam swoją teściową póki nie zamieszkała u nas,teraz wiem że żmiję mam w swoim domu, która czeka na odpowiedni moment żeby wsysac jad w nasze życie rodzinne.

Ja nie dobra synowa ktora traci zdrowie i młodość na mieszkanie z teściami.to ja płace rachunki to ja wkładam do lodówki.a oni wieczne roszczenia,rozkazy i wytykanie każdego błędu.wiec twierdzicie ze należy im sie szacunek?to ja jestem zła bo ich nie znoszę?wspaniali aktorzy i cudownie wychodzi im granie ofiar.choruja na pokaz i gdy jest im to wygodne.nie wrzucajcie wszystkich do jednego wora...

Nie oczerniacie starych ludzi i nawet tych zjadliwych szanujcie , bo samo tez tacy będziecie
Starość i choroba przychodzi szybciej niż myślicie

Co może wiedzieć osoba mająca 23 lata o opiece nad starszymi rodzicami i zmienianiu im pieluch.Poza tym moi rodzice nie opiekowali sie swoimi, zmarli przed 80 i byli samodzielni. Ja i rodzenstwo opiekujemy sie swoimi rodzicami, to co oni dali nam przykład, nie.

do zawarcia związku małżeńskiego powinni badania psychologiczne, ponieważ przychodzą do rodzin robią zamieszanie sieją nienawiść plotki oczerniają i męczą starych spracowanych schorowanych rodziców .

marzena-doskonale cie rozumiem i zgadzam sie z toba,tez mam wiekowa tesciowa pod opieka bo córkom była dobra zza młodu a teraz ja najgorsza synowa musze po niej zmywac go....na dodatek wredna

Rcb jak to przychodzą...mi wydaje sie ze wstępują w związek z mężczyzną.oboje sobie ślubują.maja się kochać i szanować.jestes jak Bałtyk..mętny i płytki

Ja bym tych starych niby też oddał szczególnie swoją teściową. Tesciu ok chłop i pogada pozartuje piwko przy robocie wypije. A ta niby stara teściową ma 65 lat i taką chorą. Corciu podaj to zrób mi tamto A Ty głupi zięć sam zapieprz na gospodarce. I ciągle pretensje to paliwa na polu za dużo spaliles to krowom za mało dałeś A sama to dupe nie ruszy. Niech zapomni że jej kiedy dupe podetre albo coś pomogę jak już naprawdę nie będzie mogła. Mi dobrego słowa też nie powiedziała od 15 lat prawie.

A ja bym chciał na starość iść do domu opieki. Nikomu nie przeszkadzać towarzystwo tam zawsze jest do wszystkiego. Niby że mam 45 lat ale swoje już doświadczyłem jacy to bliscy są okrutni i zawistni.jak rodzice byli młodsi to rodzeństwo przyjeżdżalo zawsze po rencie i brało dziadków to do siebie na obiadki ale nigdy nie powiedzieli chodź z nam. Ale jak chorzy to ja muszę zdążyć i do lekarza z nimi i firmę ogarniać. Kasy z renty nigdy od nich nie biorę bo mi nie potrzebna ale rodzenstwu to zawsze mało kasy A do roboty to oni ostatni. Rodzice postawili dom każdemu z nich mi przepisali swój. Ja ni mam czasu z nimi siedzieć cały dzień przed tv mam swoje obowiązki i rodzinę która muszę utrzymać. Dlatego swoim dzieciom już zaznaczyłem że jak będę stary to nie chce im przeszkadzać i iść do domu opieki

Najlepiej zagarnać wszystko i później ojciec z matką są niepotrzebni.Jak tak można. Ale ich dzieci patrzą na to jak traktuję się rodziców to i oni na starość będą mieli tak samo.Gdzie jest wstyd ,jak można być takim człowiekiem

Moim zdaniem te osoby ,ktore tak postepuja mysla ,ze one nigdy chyba nie beda stare , a wtedy ich dzieci majac przyklad jaki dali im rodzice, zrobia z nimi to samo co oni zrobili ze swoimi rodzicami.

A ja myślę,ze daleko jestem od osadów ludzi.Sama mam tesci i co oni potrafią wyrabiać.Swoich nie znoszę szczerze.kocham męża to mu ślubowałam a nie dla tych dwóch przygłupów.Wszędzie wtykają swoje zdanie,siedzą nam w portfelu,aktorzy wspaniali bo gdy nie wygodna sytuacja to zawsze można udać chorobę.niby nikt wiecznie zyc nie będzie ale oni przeżyją mnie i wykończą.a piszecie o majątkach...akurat moim nic się nie udalo siedzą u mnie i u męża..nie oceniajcie ludzi bo kazdy ma inna historię

Kiedys staryryb, grzyb. Musisz zaczaic oczywista oczywistosc, aby pojsc do dobrego domu opieki to trzeba miec dochod miesieczny okolo 3 tysiecy zeta. Jak dalej biedziesz popierdywal podobne farmazony, to zabraknie ci latek, aby zgromadzic takie srodki. No chyba, ze bedziesz sie modlil, aby nie zbankrutowal osrodek w Szczuczynie.