piątek, 19 kwietnia 2024

Alkoholizm

Jak myślicie czy tzw.wszywka jest skuteczna w drodze do trzeźwości? Może jednak terapia w ośrodku dla uzależnionych? Jakby ktoś podpowiedział będę wdzięczny.

dopóki sam/sama zainteresowany/a nie chce być trzeźwym to nic nie pomogą jakiekolwiek zabiegi. ale najlepiej udaj się do terapeuty, który pokieruje Tobą właściwie. i nie wstydź się

Najlepszą terapią jest silna wola. Jeśli ktoś nie będzie chciał rzucić to nic mu nie pomoże.

Chłopie!!!!!!!!!!!!!!! Tylko i wyłącznie silna wola!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dziękuje.

Janek , jestem żoną alkoholika któremu pomogła terapia, żadne wszywki [to też miał ] ani przysięgi ,mąż nie pije 5 lat jest super .Spróbuj zawalczyć na pewno się uda powodzenia

Mam problem z dzieckiem i nie wiem jak mu pomóc. Tyle razy już pomagałem w tarapatach ,obiecywał że nie będzie pił.Niestety tylko obiecanki.

Tylko terapia i uczęszczanie do klubu anonimowych alkoholików. Alkoholizm jest nieuleczalny, ale można nie pić. Są alkoholicy pijący i niepijący. Nie ma się czego wstydzić. Są znani ludzie którzy przyznają się że są alkoholikami tacy jak Ilona Felicjańska, Edyta Olszówka, Stanisława Celińska. Wielki szacunek dla tych osób. Te kobiety nie piją. Mój mąż też jest alkoholikiem i gdyby nie ja to już by nie przeżył swojego picia, teraz nie pije. W Grajewie jest klub AA. Dwa razy w tygodniu są spotkania.

Janek, wiem, to to jest trudne, ale pomagajac synowi, wyrzadzasz mu krzywde. On nie musi sie o sibie zamartwiac, bo ma Ciebie. Nie ratuj go, nie pomagaj. Stan z boku, niech zobaczy, ze musi sam na siebie liczyc. Zadnych pieniedzy, samochodu, nowych ciuchow. Miska i dach nad glowa-tyle mu sie nalezy. A Ty-modl sie , zeby sie obudzil z tego koszmaru. Zycze powodzenia!

Sam sobie musisz pomóc nikt inni Powodzenia!

przeciez swiat na trzezwo jest niedoprzyjecia , to po co przestac

Moj maz mial wszywke i nie pomoglo pil nawet jak ja mial pomogla spowiedz i przysiega z moja duza pomoca jestem z nim i widze jak mu jest ciezko ale daje pomalu rade ma kontat z dziecmi a tym bardziej ze mną Powodzenia

Janek-Pierwszy krok uczyniłeś,bo nie chcesz pić.W Ełku jest Dzienny Ośrodek Terapii Uzależnień/na NFZ/.Adres ,kontakt i zasady znajdziesz na stronie otu Ełk.Naprawdę pomagają.

alkocholizm to chyba jedna choroba nie do wyleczenia bo przez ta chorobe to meczy sie ten co pije i jest to uciazliwe dla czlonkow rodziny jak ja ma i w pracy bo jak taki pracownik sie nachla to ten drugi za niego musi nadrabiac bi jak taki pijak ma jakas sile w rekach lub tez chec do pracy wiec cierpia tez koledzy w pracy a pracodawca przymyka oczy choc oczy to powiniem miec szeroko otwarte bo naprzyklad praca w masarni to niebezpicznie z nozem w reku a taki pijak to nerwowy jak nie ma co wypic

Ja jestem alkoholikiem i chociaż sie do tego przyznaje od jakiś 10 lat to mozna by pomyslec ze skoro sie przyznaje to polowa sukcesu. Nic bardziej mylnego. Mysle ze bez terapi i porozmawiania z fachowcem nic z tego nie bedzie.

Ja też jestem żoną alkoholika. Była terapia i po kilku spotkaniach stwierdził że tam chodzą same świra i że on jest lepszy i da radę sam .szybko okazało się że to nie jest proste.dopiero jak przestałam walczyć tak naprawdę o niego jak sięgnął dna i zobaczył że żony i rodziny nie ma ze rachunki nie opłacone że kredyt rośnie że został sam dopiero się opamietal. Przysięga w kościele to jest to co go na razie powstrzymuje a ja mam nadzieję że poradzi sobie. Jeśli sam nie będzie chciał sobie pomóc to nic nie pomoże

Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.