piątek, 26 kwietnia 2024

Rozwód po latach

Czy mozna rozwiezc sie w cywilizowany sposob, bez wyzwisk, podzialu majatku, bez prania brudow, plotek i najmadrzejszej rodzinki ktora doprowadzila do tego stanu

Można. Chociaż to bardzo trudne. Jeżeli chcesz mieć spokój za wszelką cenę to możesz się dogadać. Na pewno na tym stracisz, ale być może warto. U mnie niestety było pranie brudów, ale inaczej się nie dało. Tak czy siak życzę powodzenia.

Owszem można rozwieść się w cywilizowany sposób jeśli ma Pani szacunek do męża a mąż do Pani bez wzajemnych oskarżeń.

mam wiedzę i sposób jak to zrobić -zgłoś się

Mój mąż złożył wniosek o rozwód po 40 latach pożycia z mojej winy i pozbawienia mnie wszystkiego czego wspólnie dorabialiśmy się.Sąd dał nam pozwy i termin 5 miesięcy na rozprawe. On nie wycowywał,mysłał ,ze będę błagać go o wycofanie. ale ja widzę ,ze do rozprawy 2 tygodnie i przystąpiłam do ataku . napisałam odpowiedź na pozew do sądu o oddalenie powództwa w całości. opisałam doświadczenie życiowe,dowody, zeznam=nia bliskich jakie gehhennyy pzechodziłam w małżeństwie..za kilka dni przed rozprawa przyszło do mnie pismo,żebym dostarczła kopię drugą pozwu i proces odbędzie .sąd uznał moją odpowiedź na pozew. Mąż wystraszył się i prosił,żeby wycofać. na dzień przed rozprawą dopiero wycofał.Zatanawiam się .czy ze strachu. czy bał się .tych głupot co tam napisał. myślał,że ja taka niemota, to ze mną można zrobić wszystko.zabrać rozwieść się. wyrzucić z domu.Od tego czasu jest między nami żle.bardzo żle .przeprowadziliśmy rozdzielność majątkoą ,walczyłam jak mogłam ,żeby otrzymać to co mi prawnie należy się. Mąż nie może tego darować i kłócimy się dookoła. chyba to już dobrze nie będzie. W cywilizowany sosób można rozwieść się przez adwokata.jak wszystko poustala.szczególnie podział majątku.W moim przypadku rodzina ani męża ani moja nie wtrącała się . moi bliscy oświadczyli tylko to co widzieli.było takich scen wiele.

ja uwazam ze rozwod to jest taka sprawa ze wszyscy obcy maja sie dowiedziec jak bylo doslownie wszyscy mieszkancy

Trudne, trudne aczkolwiek wykonalne.

Myślę że nie nawet sądy są zadowoleni jeżeli prowokują do wyciągania brudów powinno być ze jeżeli 2 osoby wyrażają zgodę podpisują i koniec a nie 3 sprawy żeby mieć ubaw i jeszcze świadkowie

tak mozna tylko najpierw trzeba troche czasu az wszystkie emocje z tym zwiazane ogasna.napisz jesli masz ochote pogadac krzysiek.w83@interia.pl

Jak Cie rodzina doprowadzila do rozwodu to dobrze ze malzenstwo sie rozpadlo.Nie rozumiem ludzi którzy obarczaja innych za rozpad zwiazku.Trzeba bylo wlaczyc o zwiazek i robic wszystko by go ratowac

można zawsze spróbować ale szczerze w to wątpię :) życze powodzenia

Jeżeli winę weźmiesz na siebie i wyjdziesz jak stoisz, TO TAK.

Jak śmiesz w ogóle myśleć o starganiu świętego węzła małżeńskiego? Będziesz się smażyć w ogniu piekielnym, grzesznico!

Bierz rozwód nie zastanawiaj się.Ja mam podobnie w czterech ścianach zasisza domowego robił ze mną sodomę nie obyło się bez interwencji policji,a dla ludzi i do lidzi jest super gośćy.Wiem co czujesz jak zobaczył czarne chmury nad sobą po planowałam exmisje z mieszkania tak uspokoił się ale czepia się nadal.Nie poddawaj sie...powodzenia

Rydygier w jakim swiecie zyjez masz troche nie poukladane a ty powodka nie wiesz ze jes taka instytucja jak kancelarnia prawna polecam

Broń się "po trupach"trzymam kciuki!Przede wszystkim zbieraj dowody,nagrywaj filmiki,jak mąż się znęca,lub dyktafonem nagrywaj kłótnie.Sąd koniecznie musi mieć dowody w sprawie.Świadkowie nie są wiarygodni.
Weź adwokata,za wszystko płaci strona przegrywająca.
Powodzenia,wszystko da się przeżyć. Ela

Można , trzeba miec wysoką kulture osobista lecz w tych czasach ciezko o takową. Ja się rozwiodlam. Bez prania brudow, bez zlosci wyzwisk nienawisci. Dzis mamy super kontakt. Jakiego chyba nigdy nie udalo nam sie stworzyc. Ale jak to mowia znajomi.. ja to inna bajka :) zycze powodzenia i jak najmniej stresu , choc watpie by sie dalo :)

Najlepsze są rozwody po 2-3 latach "pożycia małżeńskiego"

A czy można eksmitować męża ,który jest generałem w domu robi co mu się podoba twierdząc że jest u siebie w domu i ma prawo robić co chce ma ogromne mniemanie o sobie,wszyscy uwaźają go za ZUCH CHŁOPA ,a rzeczywistość jest taka że żyć się nie chce.

Kto jest katolikiem to powinien wiedziec ze PAN BOG nie toleruje rozwodow , rozwod to ciezki grzech .Jezeli zawarty jest slub w obecnosci Boga ,to nie ma rozwodow , Niech kazdy kto chce sie rozwiesc , przypomni sobie przysiege malzenska .slubuje ci milosc wiernosc i uczciwosc malzenska ze cie nie odpuszcze az do smierci .......nie slubuje ze bede kochac jak bedzie dobrze , slubuje na dobre i na zle ...awiec malzenstwo trzeba naprawiac a nie wyrzucac do kosza jak zuzyty sprzet .Kto ma problemy malzenskie niech wejdzie na strone www.sychar.org .Pismo swiete mowi cytaty MT 19,6i wiele innych cytatow ZAjRZYJ NA STRONE wspolnote trudnych malzenstw sakramentalnych ....jezeli chcesz wiedziec wiecej zadzwon do mnie 72948868 AGATA

Jazda na facetów bez trzymanki..., mąż taki , mąż owaki..., a wy ?
Co zrobiłaś by w związku było uczucie? Zdradzacie bo zmęczony po pracy nie powie wam jak ślicznie wyglądacie. Byle facet uśmiechnie się do was to zapominacie o mężu. Związek to komunikacja i starania obojga. Jak chcecie się rozwodzić bo chcecie byc "wolne" wasze prawo, ale nie plujcie na facetów którym przysięgałyście miłość wierność i...,
Można rozwieść się bez orzekania o winie, wtedy obie strony nie atakują się nie wywlekają brudów, nie tracą życia na kłótnie. Z majątkiem też trzeba uczciwie się dogadać. Tym bardziej jak sa dzieci. (one najbardziej cierpią)
Rozwiedziony mimo flustracji i przebiegłości byłej wyrok bez orzekania o winie. Podział praktycznie bez kosztów. Jak chce ktoś więcej porady, nie ważne czy to kobieta czy facet piszcie. wolnyqaz@wp.pl

a kto mowi ze rozwodza sie ze slubem koscielnym , moja kolezanka z pracy rozchodzi sie z partnerem ,niby nic ich nie wiaze a zabrala mu wszystko z mieszkania i czemu , jak to on zrobil z niej pania bo lazila jak smoluch, a teraz miesza i rodzine i obgaduje i plotki w miejscu pracy roznosi, taka slotka trucizna, to chyba lepiej sie rozejsc z taka.

Da się, jak się ma do tego rozsądne podejscie. pierwsze co, to nie ratowac sie na sile samemu, tylko udać się do specjalisty, adwokata. wtedy szystko bedzie szybkie, bezbolsene i zdrowe. moja siostra tak sie z meżem szarpala, sporo nerwów natraciła i po co? w końcu ktoś jej powiedział idź do Brykczyńskiej i wtedy jakoś się to zaczęło prostować. no ale dlatego, że profesjonalista wzią sprawy w swoje ręce. lepiej być mądrzejszym i uderzyć w tym kierunku wczesniej niż sie potem denerwować1

Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.