Gorączka przedświąteczna

Gorączka i szał przedświątecznych zakupów jak co roku ogarnia prawie każdego i każdą z nas!I to niezależnie od tego czy jesteśmy bogaci czy biedni;starzy czy młodzi. W tym okresie kupujemy bardzo dużo produktów spożywczych. Z mego doświadczenia oraz ze słyszenia wiem,że jest to okres „wielkiego żniwa”dla pospolitych kieszonkowców ale także dla nieuczciwych sklepowych. Przed tymi pierwszymi łatwo jest uchronić się trzymając kasę w bezpiecznym miejscu i to w niewielkich ilościach. A jak uchronić się przed nieuczciwymi sklepowymi?Na pewno każdy i każda z nas jak nie z własnego doświadczenia to przynajmniej ze słyszenia wie,że w niektórych sklepach są bardzo częste takie praktyki jak:niezgodność cen przy towarze z tymi przy kasie lub dopisywanie produktów w kasie a których nie mamy w koszyku!Jest to szczególnie plagą właśnie w tym przedświątecznych szale zakupów gdy na złamanie karku pędzimy od sklepu do sklepu aby tylko kupić naraz bardzo dużo bo w domu przecież czekają inne przedświąteczne obowiązki i często rozczarowanie gdy porównamy paragony fiskalne z rzeczywistymi zakupami lub ich cenami. Jest na to rada. A nawet kilka. Nie śpieszmy!Kupujmy z głową tzn. nie wiele jednorazowo i zawsze sprawdzajmy od razu przy kasie za co i ile zapłaciliśmy!!!BEZPIECZNYCH ZAKUPÓW ORAZ WESOŁYCH ŚWIĄT!!!

Szkoda ze ludzie zapominają ww ogóle po co to święto a niektórzy nawet nie wiedząj jakie....co to Wielkanoc wogole. ...heh. ludzie się o pamiętajcie. Zastanówcie się nad ssobą. Bóg nie potrzebuje waszych pełnych toreb i czystych okien....a czego?? Chyba aż tak głupi nie jestescie.nie zapominajcie o potrzrbujacych

zgadzam się jak najbardziej z m ludzie gonią za żarciem a faceci aby sie upoić alkoholem bo swieta ale w kościele jak raz do roku pójda przy oddaniu kartki bo ksiadz dał po kolędzie to wypada oddać aby sie nie przyfasolił za rok a właśnie co z ludźmi ubogimi czy świeta nie są po to aby zastanowić sie nad swoim zyciem zrobić coś dla innych(i nie mówie tu o zastawionym stole)zupełnie żyjących w naszym mieście czasami obok nas?jak tak patrzę na to wszystko te kosze napchane żarciem,którego połowę jak nie więcej wyrzucimy a tyle głodnych i ubogich ludzi...a życie jest naprawdę krótkie i nim się obejrzymy zabraknie przy nas tej drugiej osoby...życzę wszystkim przede wszystkim zdrowych świąt i z nadzieją że ta nasza nagonka,na suty stół przestanie być najważniejsza a że dywan nie wytrzepany i co z tego?zatrzymajmy się chociaż przez chwilę i pomyślmy nad swoim życiem zanim będzie za późno...wszystkiego dobrego

Katoprawica rządzi,więc osoby urodzone przed Okrągłym Stołem nie mają szans na rozwój,prawica zniszczy tu każdego.Nie liczy się nic, prócz daty urodzenia.

zawsze na kogos zwalic wine latwo-nieuczciwa sklepowa tu zlodziej kieszonkowy tam cos jeszcze a ile wlasnie nam w tych sklepach kradna?o tym nikt nie napisze i jak z ta wlasnie uczciwoscia?zastanowmy sie nad istota bycia i zycia.

No niestety zakupy też wymagają myślenia tak jak jazda samochodem, niestety nie każdy z nas potrafi myśleć tak za kółkiem jak i przy regale sklepowym. Zdaje się że w Polsce największe larum w sprawie nieuczciwości podnoszą zazwyczaj ci co coś tam też mają na sumieniu zapewne po to aby odwrócić uwagę od swojej osoby. Całe szczęście, że już po świętach ale nic straconego wkrótce będzie inny powód do narzekań.

Do Manika, w trybie bardzo pilnym wskazane sa konsultacje psychiatryczne.

do ''Carel''a my ciebie nie cierpimy

Dokładnie, sprawdzajmy paragony. Ja sama mam nauczkę. W sklepie u P. Motusa doliczono mi dwa chleby, których nie kupiłam. Dopiero w domu przejrzałam paragon. Błąd! Trzeba to robić od razu po odejściu od kasy. Pozdrawiam starszą Panią ze sklepu, mam nadzieję że chlebek smakował.

Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.