Wizyty u "nowego"

A WY JUŻ WIZYTY ZDĄŻYLIŚCIE ZŁOŻYĆ,,A PAN BURMISTRZ NAPEWNO WAS WYGLĄDA,,

Swojsko jak u wujka Staśka w karczmie, a zarazem kompetentnie jak na dworze. Mało się zarabia, żyje się jak hrabia!

A po co Go odwiedzać?

Przynajmniej ma czas dla interesantów i w dniu przyjecia interesantów jest na miejscu nie to co poprzednik :)

.... jak zwykle ktoś musi pisać bzdury,kiedy szedłem do byłego burmistrza zawsze był na miejscu i miło,kulturalnie wysłuchał,porozmawiał i sprawę załatwił,myślę że miałaś/eś/ pecha

Bardzo dobrze, że Burmistrz przyjmuje interesantów wraz z dyrektor MOPS i ADM. Za to już duży plus. Od razu wyjaśnia się mnóstwo kwestii i wiele spraw wychodzi na jaw. BRAWO BURMISTRZU!

Nowy zawsze przyjmuje w trójkę czasem i w piątkę a może sam się boi nie ma odwagi sam na sam Jest często tak ,że lepiej się rozmawia bez "obstawy" -asystentów.

Miałam przyjemność być u p. burmistrza i tu słowo przyjemność jest kluczowe, bo było miło. Zostałam dobrze potraktowana, wysłuchana i jestem zadowolona. Po poprzednim został mi tylko niesmak, niestety i długo nie mogłam się przełamać, ale w końcu poszłam. Duuuuża zmiana w porównaniu do poprzednika. Na plus.

Lizusy znowu w natarciu

Mowili ze zaraz po objeciu wladzy burmistrz polecila na 3 tygodnie do Egiptu ,to kiedy go odwiedziliscie? hmhm

ja słyszałem ,że już wyjechał na urlop do ciepłych krajów

Ty ewa nie na 3 tylko na 2 a co zazdrościsz???? Pakuj się i leć. I nie zaraz po objęciu władzy :) Ludzie to są tak zazdrośni i zawistni, że odechciewa się żyć w tym społeczeństwie pełnym żmij.

Byłam na początku stycznia i do tej pory czuje niesmak,niby miły,ale jednak ..

a ci się dzieje z "byłym"? jakoś cicho...