czwartek, 28 marca 2024

Borelioza

Witam. Mam boreliozę. Wykryta niedawno, choć objawy miałam od kilku lat. Obecnie jestem na antybiotyku. I szukam dobrego lekarz, który doskonale wie jak leczyć boreliozę i nie skąpi badań w kierunku koinfekcji. Czy może ktoś z Was ma boreliozę, jest leczony? Jakiego polecacie lekarza? Czy można zaufać naszym lekarzom z Oddziału chorób zakaźnych?

To objawy od kilku lat a po paru tyg. od ukąszeniu kleszcza nie było zauważono okręgów gdzie było ukąszenie, matulka moja od razu po tych obserwacjach poszła na zakaźny serię antybiotyków i już od paru lat nic na to nie bierze a stawy nie dokuczają ale jak dopiero po kilku latach idziesz to nie wiem a borelioza niewyleczalna jest także aby co raz wizyt szpitalnych nie było

prosze do mnie napisac na gg.3988256

tylko warszawa tam jest drogo bo trzeba płacic ale po roku leczenia sa rezultaty

Antybiotykoterapia zlecona przez lekarza ( nasi z zakaźnego są w porządku ) i potem co pare lat kontrola jak nic szczególnego nie będzie sie działo, można z tym żyć

Meniu, najlepszym lekarzem jest dr Zawrotny z Oddziału Zakaźnego w Grajewie. Nie szukaj w okolicy ( mam na myśli województwa ościenne ) bo masz dosłownie pod nosem świetnego fachowca w tym zakresie. Przerobiłam to na własnej skórze. Chorowałam wiele lat na boreliozę i nikt nie potrafił stwierdzić co mi dolega. Nadmienię, że nigdy wczesniej nie zauważyłam nawet drobego sladu po ugryzieniu przez kleszcza. Przeszłam długą drogę do prawidlowej diagnozy - Białystok, Suwałki, Łomża, Ełk - wszyscy twierdzili, że jestem zdrowa. A mnie głowa pękała w szwach, bolały stawy, doszło do tego, że przestałam wstawać z łóżka. Przypadkiem trafiłam na Oddział Zakaźny do Grajewa. Doktor bardzo szybo postawił diagnozę, przeszłam antybiotykoterapię ( zastrzyki również ), ale dzięki prawiodłowej diagnozie ( BORELIOZA ) wróciłam do życia. I do końca swoich dni będę wdzięczna Doktorowi, bo dzięki niemu dziś pracuję, wychowuję dziecko i normalnie żyję. Powodzenia MENIU !

Podła choroba.Brałam różne antybiotyki przez ponad pół roku.Pomogło na jakieś 2 miesiące.Teraz objawy wracają,bóle i obrzęki stawów,silne bóle głowy,zapalenie nerwu trójdzielnego i wiele innych.

Jeśli ugryzł kleszcz to w przypadku zarażenia boreliozą pojawia się u 30 procent chorych rumień wędrujący, to potwierdza zakażenie. Po ok 30 dniach można wykryć we krwi przeciwciała przeciwko krętkom met ELISA w klasie IGG i IGM. Zwłaszcza IGM rośnie, co świadczy o świeżym zakażeniu. Dodatni odczyn należy potwierdzić met. referencyjną Western Bloot. to potwierdza chorobą + objawy. Jeśli jest rumień czy dodatnie odczyny to trzeba leczyć antybiotykami o stężeniu 2x, duże dawki, najlepiej w infuzji dożylnej przez 28 dni ( cefalosporyna III generacji np. ceftriaxon. Leczenie musi nastąpić do 2 miesięcy od zarażenia. Potem kontrola co roku lub jeśli wystąpią objawy. Krętki jak są we krwi to podatne są na antybiotyki, jeśli są poza krwią to trudno leczyć. Typowe objawy boreliozy nie wyleczonej to bóle stawów i bóle stawowo-mięśniowe a przy boreliozie neurologicznej objawy ze strony OUN: zaburzenia równowagi, widzenia, mowy, porażenie. Lekarz może nas leczyć od innej choroby neurologicznej np. od stwardnienia rozsianego a to niestety neuroborelioza. Leczenie w przypadkach zapóźnionych jest: długotwałe zmiany neurologiczne + remisje nawet 5-10 lat. Czujemy się tak jakbyśmy mieli non stop grypę: bolą ciągle stawy, mięśnie.

Uwaga! żle się czujesz masz objawy grypopodobne a byłaś w lesie lub pogryzł cię kleszcz lub masz rumień zwróć się z tym pilnie do lekarza , trzeba podać antybiotyki bo potem będziesz chorować długo.

wkoncu madra glowa.Panie doktorz.gdzie Pan przyjmuje?? jak przychodnia??

jestem właśnie po lekturze książki pod tytułem Borelioza. strach i nadzieja, warto przeczytać bo jest tam sporo przydatnych informacji.

Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.