Opieka w Szpitalu

Panie Dyrektorze! Moje gratulacje. Personel Oddziału Inter.-Kard. jest SUPER !!! Moja Mama (lat 97) została objęta profesjonalną opieką.P anie pielęgniarki troskliwie opiekowały się mamą.Jestem im bardzo wdzięczna.Szczegolne podziękowania składam p.dr Miłkowskiej, szefowej Oddziału, jak tez Pani Przełozonej Pielegniarek, która zorganizowała przewóz mamy ze Szpitala do domu. Zyczę wszystkim pracownikom Oddziału wiele sukcesów z pracy zawodowej i składam serdeczne podziękowanie za opiekę nad mamą. Wdzięczna córka H.Kaczmarek

pewnie było niezłe smarowanie...

No niewiem ostatnio starsza Pani leżąca na tym oddziale powiedziala mi z goryczą,że nigdy więcej nie położy się na odziale,ponieważ Dr.powiedziała jej że starych ludzi się nie leczy.Cieszy mnie jednak fakt że pani dr.zmieniła zdanie.Ja mam tylko taką nadzieję że na odział nie trafię,bo i nazwiska nie mam dobrego i pieniędzy tak jak moja znajoma.Pozdrawiam Panią,która ma tak piękny wiek,moja znajoma starsza Pani ma 0k.85,a może to za mało na odrobinę empatii dla starszych ludzi.

Pani się nie pomyliła??? Moje zdanie na temat tego oddziału jest zupełnie inna niż Pani.

Ooo to jest tam opieka dobrze wiedzieć

Odpowiadam "pacjentowi":owszem było "smarowanie" ,ale tylko nóg mojej Mamie oliwką, za co jestem wdzieczna Paniom Pielęgniarkom. Odpowiadam "Robertowi": nie nie pomyliłam się.Faktycznie z opieki nad moją mamą jestem usatysfakcjonowana.Fakt,ze niektorzy chorują na "starość" i na to leku nie ma,ale nie każdemu to pisane. Panie Robercie ma Pan prawo miec swoje własne zdanie. Ja też go mam , zgodne z rzeczywistością.

Bardzo dziwne wychwalenie ja bym wcale tak nie słodziła na ten oddział bo trochę chodziłam w odwiedziny jak mama leżała i wiem jak tam jest naprawdę , a pani pewnie dobrze smarneła i teraz tak wychwala śmieszne.....

No niestety ja mam przeciwne zdanie na ten temat, moim rodzicem nikt się nie interesował bo ma swój wiek.Zero zainteresowania starszą osobą.

Lezalam raz na tym oddziale i powiem tyle:nigdy wiecej.
Jestem przed 40 to chyba jeszcze nie starosc.

a ja sądziłam że to sarkastyczno-ironiczna przestroga przed szpitalem...

Nie wiem co tu wychwalać naprawdę co jak co ale nie oddział kardiologiczny tam wcale nie jest tak rewelacyjnie jak wszędzie zresztą w Grajewskim szpitalu , a nie daj boże trafić na SOR BO Z SORU MOŻNA ODRAZU TRAFIĆ NA CMENTARZ....

Oddzialy jako leczenie w grajewskim szpitalu jest dobrze .Lekarze mili i kompetentni ale persolnel sredni i nizszy to nie ciekawie . Za bardzo interesuja sie wszystkim ,tylko nie praca . Moze potrzebny nadzor i zarzadzanie kogos z zewnatrz a nie kolezanki i kumpelki , ktore nie bardzo sie na tym znaja.Lezac w szpitalu ,duzo sie napatrzylam , nasluchalam i naogladalam . Plotka ,plotke goni .

Proszę Pani to w końcu niech się Pani zdecyduję czy to siostry smaroawły nogi,czy Pani smarowała konto.Co do sióstr to się zgadzam.Choć nie leżałam natym oddziele,ale siostry to co innego jest ich kilka i któraś z nich napewno okazała empatię.A propo starości.Fakt na starość lekarstwa nie ma,ale by starość godnie potraktować nie trzeba być lekarzem.To powinno być oczywiste.A gwoli ścisłości to Pani dr.też będzie stara i co empatię kupi sobie za pieniądze.

Pomyłka wielka!!! Chyba każdy w Grajewie wie jak ta opieka w naszym szpitalu wygląda.

Widze ze nie ktore wypowiedzi sa hamskie , bo sa osoby i mysla sobie ze szpital to dom starcow , co chodzi o personel ktory tam pracuje to jest wspanialy mam doczynienia juz kilka ladnych lat i nie wyrozniaja pacjenta chyba ze gonia do mycia bo sa i tacy pacjenci Dr. Milkowska jest wspaniala i widze jak potrawi pacjentowi pomoc i nie ujadajcie tej Pani i zakonczcie z tym smarowaniem bo zescie pozbadli ,nasmarujcie sobie mozg co nie ktorzy , pozdrawiam Dr Milkowska i reszte lekarzy i wspanialych pielegniarek Pani Dr .glowa do gory ..

A ja lezalem na tym oddziale pare razy ichwale caly personel ,a Pania Ordynator pozdrawiam serdecznie .

Każdy dobrze wie co się dzieje na tym oddziale. Dopóki Szanowna Pani Ordynator tego oddziału się nie zmieni ,,
Natomiast panie Pielęgniarki są naprawde miłe z tym się zgodze szanowna pani Kaczmarek!!!

Do krytujacych Pania Dr.Ordynator , mam do was prosbe badzcie na tyle odwazni iumiejscie swoje nazwiska i zdjecia a nie po cichaczu ,,

nikt wam nie kaze sie leczyc w grajewskim szpitalu narzekacie a jak zachorujecie to sie kladziecie na oddzialy wtedy jedz sobie do elku albo bialego skoro ci zle co za ludzie

I znów na tapecie nasz Szpital... Trudno jest w naszych czasach każdemu dogodzić. Nie znam takiej osoby coby to potrafiła. Zawsze coś będzie nie tak. Ale tak właśnie wygląda życie. Są i dobre i te złe strony. A człowiek jest tylko człowiekiem.
Obecnie na oddziale wewnętrznym leży mój tato. To jedyny dla niego i dla nas ratunek. I nie byłabym człowiekiem gdybym powiedziała złe słowo na personel medyczny. Każdy z nich stara się, robi to co może i to, co jest w stanie. I chwała im za to.
Trudno jest wymagać od innych dobra jak samemu nie okazuje się tego. Wymagajmy najpierw od siebie a potem od innych.
Bywam w szpitalach od kilkunastu lat, najpierw z dziećmi, teraz z tatą i zauważyłam jedno, że to my rodzina, swym postępowaniem, swą postawą często stwarzamy problemy, tak, sami sobie je robimy. Wtrącamy się do leczenia, do opieki, uważamy siebie za najmądrzejszych. Skoro tak siebie widzimy, to po co oddajemy swych bliskich do szpitala??
Kochani, skoro już ktoś z naszych bliskich trafi do tego szpitala to bądźmy pokorni, i zaufajmy tym, którzy tam pracują, mają wiedzę, doświadczenie. Oni nie chcą dla nas źle, chcą nam pomóc. Zaufajmy tylko. Ja i moja rodzina zaufała. I serdecznie dziękuję dla Pani ordynator oddziału, dla lekarza prowadzącego salę, dla pielęgniarek i dla pań salowych za opiekę nad tatą. To dzięki Wam tato ma szansę być z nami i cieszyć się każdą chwilą, oczekiwać na zbliżające się Święta. Dziękuję - choć to małe słowo, ale wyraża tak wiele bo jest wypowiedziane z serca. :)

Jak to można jedną notką rozpętać nieopatrznie burzę...
Autorka chciała dobrze, a wyszło jak wyszło. Zawsze mnie zastanawiała taka forma podziękowania... Czy to nie sensowniej było podziękować w cztery oczy, skorzystać z poczty kwiatowej i wysłać personelowi bukiet kwiatów, zanieść czekoladki, ciasto etc.?
Ludzie nieustannie mnie zadziwiają brakiem umiejętności przewidywania.

Niestety dużo osób na tym forum ma rację.Bez kasy nic sie dzisiaj nie zdziała.Jak ktos nie posmaruje ,to i nie leży długo i prosze nie pisac ,ze tak nie jest ,bo kazdy o tym dobrze wie.pielęgniarki tez nie wszystkie są miłe.Trzeba miec zamiłowanie do tego zawodu a nie swoja prace wykonywac istrumentalnie.Więcej szacunku do starszych osob,bo wy tez kiedys dozyjecie tego wieku i bedziecie potrzebowac opieki.

Dla kontrastu może co niektórzy pacjenci grajewskiego szpitala napisaliby kilka zdań o swoim zachowaniu i relacjach w stosunku do personelu i współpacjentów. Bo zachowanie i podejście do leczenia i samego pobytu w szpitalu w wielu przypadkach też pozostawia sporo spostrzeżeń.

Kto jest Ordynatorką SOR?

Zgłosiłem się z bólem w klatce piersiowej po pół godzinie ktoś się wreszcie zainteresował mną. Zrobiono EKG Ratownik Medyczny (który to robił) zabrał mnie od razu do lekarza dyżurnego i opisał problem podając wyniki. Pani doktor nie oglądając wyników stwierdziła że nie ma czasu bo ma wyjazd. Po godzinie wyjechała. Pytając personel kiedy wróci była odpowiedz "za 3 godziny". Poprosiłem więc o wyniki i powiedziałem że mi się troszeczkę spieszy w odpowiedzi usłyszałem " To że Pana boli i Pan się spieszy to nas .. obchodzi" Teraz jadę prawie 200km do swojego lekarza z potężnym bólem w klatce piersiowej..

Informacja dla komentujących
Redakcja portalu nie ponosi odpowiedzialności za treści publikowane w komentarzach. Zastrzegamy mozliwość opóźnienia publikacji komentarza lub jego całkowitego usunięcia.